Forum na temat przemocy w rodzinie

"Kochać zbyt mocno (kapcie potwora) czyli o tym jak wygląda przemoc domowa " Rosalind B. Penfold.
Komiks, tj. pamiętnik ofiary przemocy domowej w formie rysunków. Idealnie trafia w istotę problemu, a ...

Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz w ramach porad z cyklu: jak odejść. Wydaje mi się ważne rozpracowanie odejścia w kategoriach logistycznych, z wszelkimi najdrobniejszymi szczegółami: przygotow ...

Cześć Dziewczyny,
Od kilku tygodni mieszkam sama. Myślę, że gdyby mąż nie rozjuszył się do tego stopnia, żeby w spektakularny sposób wyrzucić mnie z domu, pewnie dałabym się mu w końcu zabić. Rozumi ...

Nie jestem pewna jak to jest w tego typu sprawach, ale myślę że możesz prosić sąd o przyznanie Ci adwokata z urzędu, jeżeli nie stać Cię na pokrycie kosztów pomocy prawnej. W takiej sytuacji, gdzie oj ...

Beatko, Strasznie mi smutno i przykro jak czytam Twoje posty. Bardzo mi Ciebie żal. Uciekaj jak najszybciej od tego potwora. Masz tylko 40 lat. Możesz znowu czuć się dziewczyną. Ja jestem niemal w Tw ...

Wiesz, ja tego terapeutę też znam od jakiegoś czasu. Chodziliśmy do niego na terapię rodzinną, tylko że nie do końca potrafiłam przyznać się do tej przemocy. Idiotyczne co? Wstydziłam się i bałam "kar ...

Umówiłam się na indywidualne spotkanie, na sugestię terapeuty zresztą. Ciekawa jestem co powie, na razie rzucał oględne teksty na temat jak to przemocy fizycznej nie wolno stosować choćby nie wiem co ...

Cześć Kochani, Właśnie wróciłam ze spotkania z terapeutą. Najpierw przed drzwiami dowiedziałam się jaki to straszny wysiłek dla mojego męża te spotkania, jak on już nie może tego wytrzymać, ja wrzucam ...

Polu, Może za bardzo, za szybko chcesz? Podobno szczęście przychodzi do nas wtedy gdy go wcale nie szukamy. Wyczuwam w Tobie niecierpliwość i niepokój. Poszukaj siebie, przypomnij sobie co lubiłaś rob ...

Droga Joa, Jak czytam Twoje słowa, to trochę czuję tak jakbym sama to pisała. Też doszukuję się dobra w moim meżu i często znajduję różne pozytywy, których się chwytam jak tonący brzytwy (dosłownie). ...

Miałam kiedyś taką znajomą, starszą kobietę, miała ona taki na narzeczonych… Bardzo fajny test, jak dzisiaj o tym myślę, pytała: „czy on jest dobry?” Nie dla mnie dobry, tylko w ogól ...

Do tej pory miotałam się jak oszalała i ślepa. Wiedziałam, że coś jest nie ok. Całkowicie nie ok. Mówiło mi to moje ciało, moja podświadomość, jakiś wewnętrzny głos. A ja mimo to łykałam te wszystkie ...

Dziękuję za Wasze słowa. Same wiecie najlepiej jak to pomaga. Przez cały ten czas kiedy mieszkam sama mój mąż nieustannie obarcza mnie poczuciem winy za jego zmarnowane życie i zmarnowane życie naszyc ...

Dziękuję bardzo. Niby to wszystko wiem… ale przecież wszystkie kiedyś (może nadal) kochałyśmy tych naszych chłopaków, kiedyś byli całym naszym światem, urodziłyśmy im dzieci…Dzisiaj wspier ...

Moja historia jest pewnie standardowa. Mój mąż jest nieprzeciętnie inteligentny, doskonale wykształcony, przystojny, o zniewalającym uśmiechu, świetny w swoim zawodzie, zamożny. Książę z bajki. I best ...