Dodam jeszcze, ze podchodze do tego na "chłodno", tak naprawde nie wiem czy jeszcze chce tkwic w tym związku, nawet gdyby cos sie miało naprawic, uczucia z mojej strony dawno wygasły.. boje sie ze to ...
Po 4 latach "poddawania" się mniejszym i większym przejawom przemocy fizycznej, psychicznej, przetrzymywania tego i stwarzaniu pozorów, ze wszystko się naprawi itd. zbuntowałam się i powiedziałam "nie ...