Forum na temat przemocy w rodzinie

dziękuję wam, że wogóle chciało wam się to czytać Smile

owszem- jestem niecierpliwa, zawsze taka byłam:) ale masz rację, Roz, powinnam zrobić sobie przerwę, ale ja nie potrafię nie popadać w skrajności ...

ciągle myślę, że sama sobie poradzę. jakoś to idzie, ale odkąd odeszłam pcham sie w różne dziwne związki...a raczej "układy" z mężczyznami...niedawno myslalam, że w końcu uda mi się jakoś "ustatkować" ...

MAsza!
gratuluję! cieszę się, że ci się udało...musisz być dzielna. wiem co masz na myśli pisząc, że ktos kogoś by zabił...na szczęście znalazłaś siły!
tak dalej!

powodzenia

jest tylko jedno wyjście - odejść.
wiem że nie jest łatwo, najgorsze jest że to ty czujesz się winna tego, że on cię bije, prawda? myślisz, że jest z tobą coś nie tak? pamiętaj- żadna agresja nie je ...

wzruszyłam się, napawdę. to cudowne, że macie siebie...życzyłabym takiego partnera wszystkim tutaj. czytam te wszystkie historię i widzę jak powtarzają się te sytuacje...nie myślałam, że aż tylu świró ...

miałam to samo, on nie był moim mężem, brak dziwictwa nie był jedynym pretekstem, zeby się znecać psychicznie nade mną. ale uciekłam (dosłownie)
powiem szczerze: NIE MA INNEGO WYJSCIA!!! nie ma "zmie ...

Chciałabym podzielić się z wami moją historią. Rozpisałam się- nie wiem czy komuś będzie się chciało tyle czytać…ale po raz pierwszy postanowiłam sklecić to w jakąś całość. Nadal czuję strach, ż ...

witajcie!
trafiłam tutaj przez artykuł w "wysokich obcasach". była tam opisana historia, bardzo podobna do mojej...mój koszmar się już skończył kilka miesięcy temu, lecz to nadal we mnie siedzi. nie ...