Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
his
Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 5
|
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 17:54 Temat postu: męka nawet po śmierci |
|
|
mój mąż znęcał się nad nami przez lata psychicznie. Był narkomanem, popełnił samobójstwo. A my nadal zmagamy się z tym co było... Wybieram się ze starszym synem na terapię, bo nie będzie łatwo i nie jest, ale żyć trzeba. Mąż do końca zostawił pietno na naszym życiu- powiesił się w domu, nie potrafię tam mieszkać, wchodzić..........Piekło trwa nadal- rodzina męża grozi mi, że nie byłam w stanie powstrzymac go przed tym, padają konkretne deklaracje, że mi pokażą, ze strony brata męża, karanego m.in. za napaść z nożem. Byłam z tym na policji, ale nikt nawet nie raczył przyjąć skargi. policjant, który mnie "uspokajał" słowami, że dopóki nie ma konkretnego działania, to nic nie moża zrobić, nawet się nie przedstawił, za to dał radę podczas tej mało przyjemnej rozmowy porozmwiać ze swoją córką przez tel o jej siusiu.
Dzieci jeszcze są za małe by o tym się dowiedziały. Gdy wcześniej próbowałam zgłaszać dzielnicowemu co się działo u nas w domu, to odmówił założenia niebieskiej karty, twierdząc, że moje zdanie to jedna strona, a mego męża inna. Z drugiej strony nie zrobił nic by to skonfrontować. Kazał wzywać policyjny patrol. Nie mogłam sobie na to pozwolić by dodatkowo nie wzmagać w dziecku przerażenia. Tymbardziej, że dziecko dostaje ataków astmy w sytuacjach nerwowych. Nie mam też słów do policji, która grzeszy biernością- chciałam udostępnić kartę sim z tel męża by ustalić kontakty do dilerów, 2 razy byłam na policji w tej sprawie, nikt nie był zainteresowany. Odsyłano mnie i kazano czekać na wezwanie.
Ekipa dochodzeniowa po zrobieniu "swego" w mieszkaniu, porozrzucała po nim rękawiczki po robocie... Czuję, że nic się nie skończyło, a sytuacja przypomina "Proces" Kafki. Zresztą prokuratura zawadomiła mnie o wszczęciu śledztwa, podpierając się 155 art. KK- nieumyślne spowodowanie śmierci. Na razie jestem pokrzywdzoną............
Co moge zrobić, aby w końcu uaktywnić działania policji? czy ktoś spotkał się z podobnym traktowaniem i co zrobił z ta sytuacją? |
|
Powrót do góry |
|
|
Menace
Dołączył: 13 Wrz 2008 Posty: 85 Skąd: miasto inspiracji
|
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 20:20 Temat postu: |
|
|
Witaj,
mnie na policji traktowano poczatkowo identycznie jak Ciebie - totalne "olanie"sprawy.Byc moze dlatego ze jestem osobą młodą, aczkolwiek dorosłą. Doniesienie o popelnieniu przestepstwa policja MUSI od Ciebie przyjąć. Groźby są przecież czynem za ktory grozi odpowiedzialność karna. Musisz iść ponownie na policje i postawić na swoim. A i jeszcze... Jesli tamten policjant potraktowal Cie w sposob nieprzyjemny mozesz zglosić zażalenie. Wiem co czujesz w tej sytuacji. Każdy kręci nosem i nie ma osoby ktora chcialaby pomoc, nawet nasz organ scigania. Niestety musisz postawic mocno na swoim, isc tam jeszcze raz i zlozyc te zeznania. Oni po prostu MUSZĄ je przyjąć. I nie łam się! Ja sama jestem w trakcie przechodzenia przez podobną sytuację do Twojej. Wiem, że nie jest łatwo, ale pociesza mnie myśl że "jest paru ludzi", a każdy nawet najdłuższy koszmar kiedyś się skończy. Musisz wyjść z tego jak prawdziwa kobieta - z glową podniesioną do góry:) _________________ Feeling you, fearing you... |
|
Powrót do góry |
|
|
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 23:15 Temat postu: |
|
|
Wiaj His
grożby karalne są przestępstwem . ( oczywiście jeśli występuje realna obawa ich spełnienia) . Możesz w tej sprawie złożyc pisemne zawiadomienie (opisując całą sytuację) do Prokuratury Rejonowej .
Kodeks Karny
Cytat: | Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego. |
Cytat: |
Wybieram się ze starszym synem na terapię | bardzo słuszna decyzja . Wasze zdrowie jest najważniejsze .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Wrz 20, 2008 16:54 Temat postu: |
|
|
Ni o wszystkim tutaj piszesz i zbyt zdawkowo, ale myślę, ze działanie policji nie było w Twoim przypadku pomagające, a ta instytucja jest od tego aby pomagać....Odezwij sie na maila, chcę znać więcej szczegółów i...obiecuje Ci pomóc.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
yamato
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 197 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Pon Wrz 22, 2008 20:38 Temat postu: |
|
|
Możesz pisać zażalenie na policjanta ale musisz na to mieć dowody , powiem ci coś jeśli nie nasz dowodów to pisanie skargi na funkcjonariusza nic nie da .dostaniesz odpowiedz że odpowiednie służby zostaną uczulone i pouczone taką dostaniesz odpowiedz i na tym się skończy . Musisz mieć nie podważalne dowody aby skarżyć funkcjonariusza . Ja to zrobiłem trochę podstępem porostu nagrywałem rozmowę na dyktafon samemu się wpraszając na posterunek i udowodniłem stronniczość dzielnicowej została odsunięta od sprawy .Udowodniłem jej nie dopełnienie obowiązków i jeszcze parę uchybień w prowadzeniu sprawy pisanie notatek sugerując się tylko jednostronną oceną .Jest to ciężkie do udowodnienia a pisanie skargi bez dowodów spowoduje że bedziesz postrzegana jako pieniacz i mąciciel taki będzie finał oficjalnie wszyscy będą dla ciebie mili grzeczni ale nie będziesz traktowana poważnie to tyle co chciałem napisać twoja wola co zrobisz ale szczeże odradzam bez dowodów pisanie skargi czasem trzeba sięgnąć po mały fortel jak choć by nawet dyktafon . Ja wiem że nawet w sądzie takie nagrania nie są wiarygodne ale czasem dużo dają do myślenia dla sądu . _________________ Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和 |
|
Powrót do góry |
|
|
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 8:23 Temat postu: |
|
|
yamato - na skargi na policjantów do ich kolegów policjantów to szkoda czasu, z tego nic nie bedzie, powiem nawet że prokuratura niechetnie wystepuje przeciwko policji, oni wszyscy nawzajem się bronią, ja tez miałam narane zachowanie policjanta, udowodniłam w sądzie że kłamał przed komendantem i przed prokuratorem, i co z tego, sąd przyznał mi rację ale sprawe umorzył ze względu na niską szkodliość |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 8:37 Temat postu: |
|
|
Masz rację Maga, skargi na policjantów rozpatrują często ich przełożeni, prokuratorzy, którzy nie są zainteresowanie karaniem czy zwracaniem uwagi.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
Brzytwa
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 235 Skąd: Żandarmeria
|
Wysłany: Sob Paź 04, 2008 15:52 Temat postu: |
|
|
No a kto ma rozpatrywać skargę jak nie np. prokurator? Przy dobrze udokumentowanym przypadku można bardzo wiele zmienić _________________ Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Paź 04, 2008 16:45 Temat postu: |
|
|
Jeśli ja będę rozpatrywał skargę na moje działanie to myślisz, ze siebie skrzywdzę i przyznam że skarżący miał rację? A tak jest obecnie. Skarge rozpatruje przełożony np. policjanta czy prkuratora. On jest żywo zainteresowany aby skarga się nie potwierdziła, bo jesli to i jemu moze oberwać sie po uszach.
Skargi powinny rozpatrywać niezależne urzędy usytuowane na odrębnych przepisach i niezależne od lokalnej władzy. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sob Paź 04, 2008 23:02 Temat postu: |
|
|
Przychylam się do odpowiedzi Kazika .
Taka instytucja przynajmniej w przypadku bezpodstawnej skargi "zajeła" by się osobą skarżącą .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Paź 04, 2008 23:21 Temat postu: |
|
|
O tym tez należałoby wspomnieć. Ponieważ nieudolność instytucji wykorzystują różnego rodzaju skarżypyty, którzy są bezkarni w oczernianiu, bo żadna z instytucji nie ma ani czasu ani zamiaru ciągać ich po sądach.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
his
Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 5
|
Wysłany: Sob Paź 11, 2008 21:40 Temat postu: |
|
|
brak czasu nie pozwolił mi jeszcze zająć się dezynwolturą policji, w końcu w świetle prawa nie taką olbrzymią, grrr, ale też się gniotę jaki ma sens pójście do komendanta w dzień przyjęć interesantów? Może "uderzyć" wyżej? Cały czas myslę, że ma to sens jedynie wtedy, gdy kogoś czegoś nauczy, mam na myśli policję, bo mnie w swoim zgorzknieniu nauczyło, że i policja przeciw. Czy ktoś może mi również podać nazwę dokumentu, który nakłada na dzielnicowych obowiązek monitorowania rodzin "przemocowych" i zakładania niebieskiej karty? |
|
Powrót do góry |
|
|
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Paź 11, 2008 23:39 Temat postu: |
|
|
ZARZĄDZENIE NR 162
KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI
z dnia 18 lutego 2008 r.
w sprawie metod i form wykonywania przez Policję zadań w związku
z przemocą w rodzinie w ramach procedury „Niebieskie Karty” _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
|
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sob Paź 11, 2008 23:40 Temat postu: |
|
|
dokładnie. Więc zapoznaj się z w/w zarządzeniem.
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
|
|