Forum na temat przemocy w rodzinie

[Echnaton]

A ja tak chciałem spełniać marzenia, a Twoje Agnieszko najbardziej....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[maras]

marzenia się spełniają nie należy o tym zapominac.

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[gigi31]

niestety marzenia sprawiaja jedynie ból bo marzyc to tak jakbyś cos chciał a nie zawsze możesz miec to co chcesz......marzenia sie nie spełniaja może nie mam prawa tak pisac ......może sie myle i obym sie myliła ale moje marzenia sprawaija mi tylko bol bo wiem że nigdy sie nie spełnią

[maras]

...a zastanawiałaś czy to o czym myślałaś i nazwałaś to marzeniem nie było fantazją .

Fantazje się nie spełniają i mają negatywne przesłanie niczemu nie służące .

Marzenia są wskazane .


proszę o przemyślenie...

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[gigi31]

marzenie dla mnie to spokojny dom,zdrowe dzieci ,mąz ktory jest ...który powie do mnie po imieniu....który choc raz pocaluje .....ktory choc raz przytuli.......byc może to sa zwykle fantazje .......

[Echnaton]

Pamiętam taka opowieść o chłopcu podającym piłeczki w turnieju Wimbledońskim. czytałem w którejś z książek psychologicznych. Otóż był nim starszy pan koło 60-tki. Wszyscy dziwili się, ze taki stary i podaje piłki! Potem okazało się, ze ten pan miał marzenie aby móc kiedyś porozmawiać z najlepszymi zawodnikami w tenisie, albo ich zobaczyć z bliska. Zaczął grac w tenisa licząc na to, ze kiedyś przebije się do turnieju głównego i będzie mógł ich zobaczyć, dotknąć prawie. I po kilku treningach rzucił to wszystko i zapragnął być chłopcem do podawania piłek. Trenował wraz z chłopcami, był pilny i w końcu wystąpił jako chłopiec podający piłki. Nie wierzył w spełnienie swoich marzeń, uważał, ze są za dalekie aby je spełnić i dlatego miał prawie to samo ale mniejszym wysiłkiem. Zawsze mamy do wyboru bycie tenisista albo chłopcem podającym piłki. To zależy od nas samych, od naszych wizualizacji, naszych przekonań, ze sie uda, że spełnimy, dojdziemy, zrobimy.....

O oddzielaniu spraw zależnych od nas i tych niezależnych pisałem przy innej okazji...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[Poly]

Marzenia się spełniają ! Trzeba tylko założyć realny cel i krok po kroczku go realizować. Mnie też się marzy spokojny dom i kochający mężczyzna. I wierzę, że dzięki wiedzy, którą mam i cały czas zdobywam znajdę normalnego mężczyznę, a z domem ? Cóż coś tam się zaczyna klarować, a jeśli nie to buduję sobie powolutku plan awaryjny

[kulerzynka]

ja mam takiego męża
ostatnio mam manię tematu o klonowaniu- jak już uzgodnią ci na górze że będzie można to go dla was sklonuje


dziewczyny...powiem Wam coś...
niektóre moje marzenia są tak zwariowane , ze pewnie nigdy się nie zdarzą...ale i tak mi się micha uśmiecha jak sobie tylko to wyobrażam

Marzenia się spełniają, ale wcale nie muszą...
wystarczy że cieszą, że się je po prostu ma
_________________

[Poly]

Moja psiapsiólka też ma Za takiego kolna bym się nie obraziła

A ktoś kiedyś powiedział

NIE ŻAŁUJMY, ŻE NIE SPEŁNIŁY SIĘ NASZE MARZENIA, POŻAŁOWANIA GODNYM JEST TEN KTO NIGDY NIE MARZYŁ

[Echnaton]

Właśnie - marzyć...To już prawie mieć!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[without]

[agnieszka1970]

[Echnaton]

Może fantazja to wstęp do marzeń? albo marzenia, którym jeszcze nie urosły skrzydła?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[Echnaton]

[without]