Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
without
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 393
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 0:06 Temat postu: |
|
|
Agori
... niewiele zrozumiałam, chyba tylko to ...
Że widziałeś DUCHA  _________________ "... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wild
Dołączył: 01 Lip 2007 Posty: 307
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 0:13 Temat postu: |
|
|
without napisał: | Agori
... niewiele zrozumiałam, chyba tylko to ...
Że widziałeś DUCHA  |
 _________________ krzyk ofiary zwabia sępy |
|
Powrót do góry |
|
 |
without
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 393
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 1:18 Temat postu: |
|
|
... w przestrzeń ...
to, że świat był dla nas okrutny, nie uprawnia nas do tego, byśmy stawali po jego stronie
musimy mieć choć jednego człowieka po swojej stronie- Siebie ... to na początek, to już wiele
i to właśnie bywa najtrudniejsze
... dobranoc... _________________ "... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 2:46 Temat postu: |
|
|
without napisał: | ... w przestrzeń ...
to, że świat był dla nas okrutny, nie uprawnia nas do tego, byśmy stawali po jego stronie
musimy mieć choć jednego człowieka po swojej stronie- Siebie ... to na początek, to już wiele
i to właśnie bywa najtrudniejsze
... dobranoc... |
dobranoc
 _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agori
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 39 Skąd: Września
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 3:23 Temat postu: |
|
|
Without, nie, nie widziałem ducha. Może szkoda...
Zresztą, nieważne - jakby powiedziała Aga...
agnieszka1970 napisał: | A moje dni, kazdy kolejny to krok do tyłu  |
Jak możesz tak mówić? Po tym, ile sukcesów odniosłaś w walce o większe usprawnienie Twojego synka. Twierdzisz, że po to żyjesz i że to jest Twoim marzeniem, a nie dostrzegasz tych małych kroczków, które już pokonałaś i tego, jak wspaniałą osobą jesteś... _________________ Βρισκώ το λόγο να ζω...
Mam powód, by żyć...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
without
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 393
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 4:34 Temat postu: |
|
|
Agori napisał: | Without, nie, nie widziałem ducha. Może szkoda...
Zresztą, nieważne - jakby powiedziała Aga...
|
Agori to może i nie ten watek (ani forum), ale dla wielu ważne, bo wielu myślę ma takie doświadczenia z ... duchami ... jak ja i to czasem jest przeszkodą, by szukać pomocy. I mam w nosie ... poprawność polityczną, nie zamierzam udawać, że mnie, czy innych to nie spotkało (nawet tam nie usłyszałam, ze to jest przemoc)... ani za to nikogo przepraszać.
Mamy inne doświadczenia ... z duchami ... uszanuj moje i nie musisz odpowiadać
Agnieszka jest dla mnie Wielkim Człowiekiem, bo stworzyła prawdziwy azyl dla Swoich dzieci i to wbrew wszystkiemu ... szkoda tylko ze Sama Siebie nie chroni ... tym bardziej szkoda ...  _________________ "... i z piekła wezmą tancerkę, jeśli ich urzekła ..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka1970
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 570
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 7:40 Temat postu: |
|
|
....
Ostatnio zmieniony przez agnieszka1970 dnia Pią Paź 31, 2008 8:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 8:44 Temat postu: |
|
|
Kroczki mego syna sa moimi kroczkami.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka1970
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 570
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 8:56 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | Kroczki mego syna sa moimi kroczkami.... |
hmmm
bzdura  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 9:05 Temat postu: |
|
|
Zastrzegam - Pisałem o sobie! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka1970
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 570
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 9:30 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | Zastrzegam - Pisałem o sobie! |
kroczki dzieci sa dzieci a nie dorosłych |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agori
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 39 Skąd: Września
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 14:21 Temat postu: |
|
|
Lecz często bez wsparcia dorosłych nie postawiłyby nawet pół kroku...
Każdy z nas ma jakieś wady...
Być może największą Twoją jest negowanie własnych zasług w rozwoju syna.
A moją największą być może upór w dostrzeganiu tych zasług.
Czyż jest sens się spierać? Przyjmujmy siebie takimi, jakimi jesteśmy, z całym bagażem naszych wad i walorów.  _________________ Βρισκώ το λόγο να ζω...
Mam powód, by żyć...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 14:26 Temat postu: |
|
|
może troszkę odbiegnę od tematu .
Dla mnie uśmiech na twarzy drugiej osoby jest także moim uśmiechem i radością .
powtórzę bo uważam, że warto - jeśli nie będziemy dbac o siebie nie będziemy w stanie pomóc drugiej osobie . Ponadto starając się pomagac tłumiąc/odsuwając swoje problemy może to z biegiem czasu doprowadzic do bardzo negatywnych skutków .
pozdawiam  _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 17:29 Temat postu: |
|
|
Agnieszko powtórzę - ciesze się z każdego osiągnięcia mego syna, każdego jego pewnego kroku i to wcale nie świadczy o tym, że zawłaszczyłem jego osobę albo stałem się częścią jego. NIE. On to on a ja to ja. Chyba na tym polega ciepło domowego ogniska, ze jej członkowie wzmacniają siebie wzajemnie i cieszą się swoimi osiągnięciami.
Mój syn także wzmacnia mnie w moich krokach! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka1970
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 570
|
Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 17:43 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | Agnieszko powtórzę - ciesze się z każdego osiągnięcia mego syna, każdego jego pewnego kroku i to wcale nie świadczy o tym, że zawłaszczyłem jego osobę albo stałem się częścią jego. NIE. On to on a ja to ja. Chyba na tym polega ciepło domowego ogniska, ze jej członkowie wzmacniają siebie wzajemnie i cieszą się swoimi osiągnięciami.
Mój syn także wzmacnia mnie w moich krokach! |
hmmmmmm
ok |
|
Powrót do góry |
|
 |
|