Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sprawa karna za znecanie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ekrawc



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 46
Skąd: wielkopolska

PostWysłany: Wto Wrz 30, 2008 0:04    Temat postu: Sprawa karna za znecanie Odpowiedz z cytatem

Witam. dawno mnie nie bylo na forum. Moja sprawa rozwodowa jest nadal w toku. dzis po roku, od momentu jak zlozylam zawiadomienie o znecaniu, sprawa ruszyla.Jest z opoznieniem, bo sedziowie chorowali. Ale to co dzis przezylam to szok. W kwietniu na wniosek kuratorow rodzinnych na specjalym posiedzeniusad nakazal mezowi opuszczenie mieszkania, dozor policyjny, zakaz kontaktu slownego ze mna i z synem. Maz sie do tego absolutnie nie dostosowal. Dzis na sprawie pan sedzia stwierdzil , ze na sprawie maz byl spokojny. a ja mam byc chrzescijanka. bo gdzie ten maz ma isc na zime, i stwierdzil ze tamto cofa. Mza nadal z nami mieszka a pan sedzia nie widzi zagrozenia. Chociaz wspominalam, ze nadal sie awanturuje. . Maz nie daje zadnych pieniedzy na dom, alimenty placi tak jak chce, sad tego tez nie bierze pod uwage. Ja mam obdukcje, zalozona jest niebieska karta, byly interwencje policji i nic to nie znaczy.to ja dzisiaj usialam sie tlumaczyc ile mialm dokladnie siniakow, z prawej czy z lewej strony. Mialam opisywac dokladnie jak doszlo do uderzenia, kiedy skonczyla sie milosc miedzy nami. ja to musialam okreslic. wyroku nie ma , ale sedzia dal mi do zrozumienia, ze maz jest nerwowy i z mojej strony wiecej powinnam mu wybaczac. Pytam -co ja mam robic? czy jest cien nadziei, ze maz dostanie wyrok? przeciez on teraz znow jest gora? a ja nie mam sil !!!!!!!!uwierzcie mi!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ekrawc



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 46
Skąd: wielkopolska

PostWysłany: Wto Wrz 30, 2008 4:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Boze, ta godzina a ja nie moge spac, Budze sie co chwile, jak jakis koszmar powraca dzisiejsza sprawa.nie wierze w sprawiedliwosc.CO robic?!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Wrz 30, 2008 8:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zawsze sprawa o znęcanie to trudna i czasami upokarzająca walka...zwłaszcza gdy na naszej drodze stoją prokuratorzy i sędziowie nie do końca obeznani z problemami przemocy....


Nie wiem na jakim etapie jest Twoja sprawa i jesli cos mogę doradzić odezwij sie na priw, musze dopytac o szczególiki....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ekrawc



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 46
Skąd: wielkopolska

PostWysłany: Czw Paź 02, 2008 22:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A dzis wezwalam policje gdy maz zaczal sie nademna wytrzasac , plul popychal, wyzywal . wylaczylam mu z gniazdka prad ktory sobie pociagnal do garazu, i tam na lewo naprawia ludzio rozne rzeczy. przedewszystkim autka. i za to bierze pieniadze. A ja sama oplacam rachunki. przy tym wszystkim byly dzieci, pan policjant stwierdzil ze jesli jeszcze raz wezwe interwencje a przy tym beda dzieci , to mi je zaraz zabiora. mam sie uspokoic i nie krzyczec a swoje sprawy zalatwiac w sadzie i z kultura sie rozejsc.nie chcial podac swojego numeru, ale gdy mu powiedzialam ze to jest jego obowiazek zrobil to. wiem juz dzis na 100% ze zadnej interwencji nie wezwe, to nie ma sensu. policjanci boja sie takich ludzi jak moj maz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Paź 02, 2008 22:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To nie jest prawdą, że policjanci boją sie takich ludzi jak Twój mąż, taka opinia krzywdzi wielu policjantów, któzy działaja dobrze!
Widocznie jedna nieudana interwencja pozwoliła mu obrosnąć w piórka i teraz umie odpowiednio , na chłodno, manipulować w czasie interwencji abys to Ty wyszła na krzykaczke, pieniaczkę, a on...na pokrzywdzonego przez los!

Policjant nie ma prawa straszyć Ciebie odebraniem dzieci, to nie jego sprawa, od tego są sądy a nie policjanci...

Niektórzy wiedzą tyle o przemocy co ja o fizyce kwantowej* a jest fizyka kwantowa?Smile, nie zniechęcać się, działać, konsekwentnie, spokojnie z uporem i zdecydowaniem...

Przyjeżdżający na miejsce policjant ma obowiązek podać swój stopień imię i nazwisko, a na Twoje żądanie - także okazać w sposób umożliwiający odczytanie i spisanie - legitymacje służbową....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Pią Paź 03, 2008 0:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam

uwierz nie boją się . Za tamtego funkcjonariusza nie odpowiadamy niestety. Tak jak wspomniał Kazik - funkcjonariusz ma obowiązek podac dane j.w.

Hmm wszędzie zdarzają się czarne owce. Lecz to nie znaczy że mamy sie bac i pozwolic na przemoc .
Jak zawsze mówię i się do tego stosuję - Nikt i Nic nie ma prawa krzywdzic drugiej osoby .

Nie chcę bronic tego funkcjonariusza ale także szczerze odradzam generalizowania .



pozdrawiam
Tomasz
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Pią Paź 03, 2008 8:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kazi-oj jest fizyka kwantowa, ma sie dobrze i cały czas sie rozwija:-)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pią Paź 03, 2008 8:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj Maga, wiem doskonale o tym, tylko...chciałem w dowcipny sposób wybrnąć z sytuacji:)

Przecież pisałem Ci, ze ja jestem humanista ze skłonnością do nauk ścisłych:)
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Pią Paź 03, 2008 9:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pamiętam pamiętam:-)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Brzytwa



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 235
Skąd: Żandarmeria

PostWysłany: Sob Paź 04, 2008 15:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak jak powiedzieli poprzednicy. Są rózni ludzie, ale bez przesady. Na tamtego policjanta(czy też żandarma) można śmiało napisać skargę. Skandal i wstyd.

Patrol nie jest od oceniania, wskazywania itd. Od tego jest Sąd. Patrol jest od podjęcia działań doraźnych - zatrzymanie, legitymowanie itd.

Się gliniarzowi pracować nie chciało Twisted Evil

Nie bój się wzywać policji lub ŻW. Mają obowiązek przyjechać nawet 10 razy, jeżeli jest taka potrzeba. A jeśli są akurat lenie na służbie, w końcu się im znudzi i coś konkretnego będą musieli zrobić.

Może warto zasięgnąć porady prawnika? Są bezpłatne, popytaj na forum gdzie i jak. Może czas wnioskować o zmianę Sędziego? Przecież to skandal, aby Sąd wydawał dwie aż tak sprzeczne decyzje.

Pytaniami się nie przejmuj, muszą być drobiazgowe i wnikliwe. Odpowiadaj rzeczowo, tak jak zeznawałaś wcześniej. Jeżeli już czegoś nie pamiętam, proś o odczytanie na sali swoich wcześniejszych zeznań.

Jakby coś pisz. Nikt z nas nie jest mądralą, nie wie wszystkiego, nie zna doskonałych recept, ale zawsze coś ci poradzimy. Sama wybierzesz to, co uważasz że jest słuszne.
_________________
Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu.


Ostatnio zmieniony przez Brzytwa dnia Sob Paź 04, 2008 16:56, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 04, 2008 16:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Brzytwa, ja Ciebie nie poznaję. Wróciłeś z jakąś energią, siła, animuszem! Ciesze się z Twoich słów, które wyżej i podpisuje się pod ich brzmieniem....

Tak trzymać!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ekrawc



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 46
Skąd: wielkopolska

PostWysłany: Sob Paź 18, 2008 13:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam ponownie, nie bylo mnie troche, ale to wina mojego meza, ktory poprzecinal mi zasilacz do laptopa. Musialam kupic nowy(100 zl), a to dla mnie troche kasy. Kochani mam dla was super wiadomosc. Otoz 14.10 DOSTALAM ROZWOD Z WINY MEZA. Nie sadzilam ze tak to sie potoczy. Jestem najszczesliwsza. Udowodnilam mu. Ale zapowiedzial, ze sie odwola. Czy ma jakies realne szanse? Przypominam , ze sprawa karna jest w toku. Dziekuje wam wszystkim za wasze rady jak postepowac, za to ze dostawalam od was tyle wsparcia. Nie znikam z forum, byc moze bede jeszcze w potrzebie, przeciez nie wszystko u mnie jest zakonczone. A byc moze i ja bede mogla komus posluzyc dobra rada. Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Sob Paź 18, 2008 13:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj Smile

może się odwołac ma do tego prawo ale jaki to ma sens żaden. To już Tobie nie zaszkodzi.
Pisz na bieżąco postaramy się pomóc ( tutaj albo na pw).

Cieszę się razem z Tobą Smile
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Paź 18, 2008 21:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To zwycięstwo prawdy nad pokrętnymi drogami kłamstwa!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ekrawc



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 46
Skąd: wielkopolska

PostWysłany: Wto Lis 18, 2008 23:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam , dzis mialam cd sprawy karnej, chodzi o znecanie psychiczne i fizyczne. Nic nowego , przesluchiwano swiadkow itp.Pan Sedzia na koniec jak juz wszyscy wyszli,kiedy zostalismy sami tzn ja, maz i Pan Sedzia zasugerowal, ze raczej bedzie zmierzal do tego aby sprawa zakonczyla sie warunkowym umorzeniem sprawy. Powiedzial, ze mam raczej sie z mezem pogodzic, bo po latach i tak mi to minie tzn ta zlosc na meza, a teraz by musial meza wsadzic do wiezienia, a co mi to da. Zapytal , czy wiem jacy sa ludzie po wyjsciu z wiezienia a on przy mnie Aniola Stroza nie postawi. Przypomne , ze obecnie od miesiaca jestem po rozwodzie z winy meza, maz ma wyrok w zawieszeniu art 190(grozby),grozil bylej konkubinie.Czy faktycznie mialby za ta moja sprawe trafic do wiezienia?Tego chyba tez bym nie chciala, ale che aby zostal ukarany. Przypomne mam obdukcje, niebieska karte itp. A kto sie nad nami lituje? maz nie zmienil swego zachowania,przestal tylko bic. Do marca bede z nim mieszkac. Potem z dziecmi sie wyprowadzamy. Mam wrazenie ze Sedzia czeka abym sie wyprowadzila, a wtedy nie bedzie zagrozenia i po sprawie. Co robic? Czy to jest dla mnie korzystne rozwiazanie?prosze o odp
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group