Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ronin
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 6 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Pon Lis 06, 2006 20:29 Temat postu: Nikotyna |
|
|
Mam pytanie; jestem alergikiem, armia mnie niechciała ze względu na astmę oskrzelową.Wraz ze mną zamieskuje osoba paląca codziennie,
rano jak wstaję to wita mnie niebieska mgiełka wieczorem zresztą jest tak samo.Na opakowaniach Papierosów są napisy " Palenie Zabija" "Palenie szkodzi osobą w twoim otoczeniu" " palenie szkodzi zdrowiu" "palenie powoduje choroby serca oraz raka krtani" itd...
Czy takie nękanie nikotyną podchodzi pod przemoc w rodzinie, czy na to jest osobny paragraf?
Dodam że ta osoba nie sprząta po sobie popielniczki i poprostu w mieszkaniu na okrągło śmierdzi nikotyną, nadchodzi zima co powoduje że
wolał bym nie otwierać nonstop okna, żadne świeczki czy pochłaniacze nikotyny w postaci odświerzaczy powietrza nie działają.
Problem pojawił się po 7 latach gdy osobę tę wypuszczono z zakładu karnego, mieszkam w lokalu kwaterunkowym i jestem najemcą .
Lokal zajmuję po zmarłej Babci i jak się okazało razem ze mną jest tam
zameldowany mój wój przyczyna moich problemów.
w tej chwili poprosiłem siostre żeby tymczasowo zamieszkałą razem ze mną, aby w razie czego mieć świadka na zaistniałą sytuację gdyby doszło do rozprawy sądowej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Asiek
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 25 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Pon Lis 06, 2006 20:51 Temat postu: |
|
|
Niestety to nie kwalifikuje się pod art. 207 kk.
Nie jest to znęcanie się nad Panem ,a raczej nałóg i nie potrafienie dogadania się ze sobą.
Chyba że jeszcze coś się dzieje w tym domu?
Poprostu polecam spokojną rozmowe jakiś kompromis np. wychodzenie zapalić na balkon jeśli taki jest , zamykanie drzwi lub wychodzenie na papierosa do kuchni. _________________ Nie udawaj że nie widzisz... |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 1:04 Temat postu: |
|
|
dokładnie dogadajcie się , jakiś kompromis .
Uregulowania prawnego tutaj także nie znajduje .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ronin
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 6 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Wto Lis 28, 2006 21:24 Temat postu: |
|
|
Zaczeło się od nikotyny , przeszło na słowne utarczki, teraz moja Matka skończyła z 16 szwami w szpitalu.
zaczeło się przed g.17 zanim wróciłem z pracy, Matka robiła obiad i na chwile usiadła na kanapie , skubaniec wzioł krzesło i rozwalił nim
żyrandol , jakiś słoik z jego papierosami (podobno to normalne w śród palaczy), poczym przewrócił na to szkło i skatował Matke przy pomocy krzesła.
Jak przyjechałem do domu to zastałem Matke na pół piętrze razem ze sąsiadkami, od razu wezwałem Policje i Pogotowie , zwłaszcza że Matka miała pokrwawione nogi, dostałem informację że karetka i radiowóz są w drodze bo już ktoś zawiadomił o zajściu.
Po przyjezdzie pogotowia zawieziono Mame do szpitala, potem na posterunek gdzie miała złożyć doniesienie o próbe morderstwa(bo tego inaczej się nieda nazwać) zwłaszcza że ponoć otworzył drzwi i wrzeszczał na klatkę schodową że zabije matke.
W tym czasie Policja zabrała sprawce na posterunek.
Przy zgłaszaniu na Policji okazało się że podobno Matka jest poszukiwana,
(nic dziwnego skoro znikała poczta z jej mieszkania pewnie za jego przyczyną) Matka siedzi teraz w areszcie śledczym, pomimo tego że stało się to w ubiegłą środe jeszcze nie było obdukcji.
2 dni biegałem żeby się dowiedzieć czemu Matka nie dojechała do domu
i dlaczego sprawce wypuścili po 3 godzinach
Policjant który prowadzi te sprawe podobno kazał zrobić obdukcje zaraz po
osadzeniu w areszcie śledczym, a same akta sprawy otzymał dopiero w piątek po południu.
Dostałem następujące informacje:
*Jeśli ślady na poszkodowanym będą się utrzymywały krucej niż 7 dni
sprawa zostanie umożona.
* Jeśli ślady pozostaną dłużej niż 7 dni sprawa powinna dotrzeć do
prokuratora, i być dalej prowadzona z Urzędu.
Ja muszę teraz sam siedzieś z tym #@%$&* w domu.
Policja nawet nie zabezpieczyła śladów po całym zajściu, nie zrobili fotografi, nie zdjeli odcisków palców z połamanego krzesła.
Żyrandol jest rozwalony i leży na stole nawet go nie ruszam, krzesło połamane wsadziłem do worka foliowego, jedyne co zrobiłem to zanim go wypuścili udało mi się zrobić pare fotek aparatem cyfrowym.
Pytanie co mogę jeszcze zrobić ???
Czy istnieje jakieś prawo które można wykożystać do wymeldowania sprawcy takiego zajścia, mi także groził że mnie pobije jeśli się nie wyniosę z mieszkania (jestem najemcą on tylko zameldowanym), gdzie mogą zasięgnąć jakiejś porady w Poznaniu?
Czy o całym zajściu muszę powiadomić prokuratora czy zrobi to policja? |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Wto Lis 28, 2006 23:13 Temat postu: |
|
|
Witaj
Z tego co piszesz matka jest pokrzywdzona i od niej zostało przyjęte zawiadomienie o przestępstwie z art. 157 par 1 Kodeksu Karnego .
Biegły Lekarz sądowy stwierdzi czy naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni czy dłużej . Poczekaj na wynik postepowania .
Oczywiście udaj się na Komisariat i zgłoś powyższy fakt - jeśli było takowe zgłoszenie poinformują cię i ewentualnie zostaniesz przesłuchany w charakterze świadka na powyższą okolicznośc jeśli zajdzie taka koniecznośc .
Masz prawo zawiadomic o przestepstwie [ odrębne postępowania ] grożby karalne Cytat: | groził że mnie pobije | .
póki to na tyle , powidom na łamach forum co ustaliłeś i czy złozyleś zawiadomienie o przestępstwie .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ronin
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 6 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Czw Gru 07, 2006 8:25 Temat postu: |
|
|
Dostałem informacje że postępowanie jest w toku prowadzone przez "Komende Policji", w związku z zatrzymaniem matki (podobno do wyjaśnienia) nie zrobiono jeszcze obdukcji (czyli tego badania przez biegłego lekarza z Policji) i dla tego sprawa stoi w miejscu.
Niewiem jak to można załatwić, czy osoba osadzona w Areszcie może sama się ubiegać o obdukcje czy musi przyjść jakieś pismo od prowadzącego sprawe;w jakim okresie po zajściu można robić obdukcje albo powinno się robić, na co się powoływać jeśli matka chce aby obdukcja była zrobiona?
Poniewarz miała zakładane po zajściu szwy (16) na ranach ciętych, to raczej ślady te nie zejdą tak łatwo, ale już nie widać siniaków.
Mam Zdjęcie rendgena które robili mamie w szpitalu , opis ran po zajściu
zrobiony w szpitalu mają na "KP". |
|
Powrót do góry |
|
 |
nike
Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 24
|
Wysłany: Czw Gru 07, 2006 14:09 Temat postu: |
|
|
Napisz na piśmie prozbę o obdukcję w dwóch egzemplażach jeden niech ci podbiją pieczątką z datą wpłynięcia wówczas musisz otrzymać odpowiedz równiesz na piśmie z uzasadnieniem decyzji.Mam pytanie jeśliktoś wie to proszę o odpowiedz; jeśli na obdukcji jest uszczerbek na zdrowiu do 7 dni czy sprawa w prokuraturze może być umożona?Jek działa to nasze prawo? |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 08, 2006 0:34 Temat postu: |
|
|
obdukcja , wyniki badań , zalecenia , karty pobytu ze szpitali itd - to jest dokumentacja lekarska .
decyzję podejmie lekarz biegły po zapoznaniu się z dokumentacją lekarską powołany w trakcie prowadzonego postępowania . Wyda wtedy stosowną opinnię stwierdzającą czy jest powyżej czy poniżej dni siedmiu .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ronin
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 6 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Pią Gru 29, 2006 8:56 Temat postu: |
|
|
Dostałem informacje że obdukcja będzie zrobiona w poznaniu przez biegłego sądowego na podstawie dokumentacji z aresztu w Lesznie i dokumentacji wystawionej przez szpital zaraz po całym zajściu.
Już 2 miesiąc mija a ja musze siedzieć z tym ha-em w domu, przed wczoraj musiałem wynająć ślusarza bo niemogłem się dostać do domu, poprostu wkładka do zamka była uszkodzona.A siostra była rano w domu i słyszała jak się dobijał do drzwi i majstrował przy zamku, więc mu otworzyła drzwi.
Wyszła do szkoły jak wróciła to jego niebyło a klucz się obracał w zamku i było słychać przeskakiwanie zapadki zamka.
Koszt naprawy i wymiany 150zł.
Dzisiaj znowu rano z kąś przyjechał i się dobijał , siostra mu otworzyła drzwi a ten ją wywali z domu i krzyczał że
"mnie wyśle do szpitala i skończę na wózku inwalidzkim."
czy to jest goźba karalna i jak ją mam zgłosić na Policji?
Zadzwonić czy napisać jakieś sęsowne pismo?
w sumie to boję się wrócić do domu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 29, 2006 10:44 Temat postu: |
|
|
witaj
nie ma co zwlekac jak sie obwiasz ,iż w/w cie pobije co zagraża twojemu życiu i zdrowiu i realnie obwiasz się spełnienia słów zacytowanych :
Cytat: | mnie wyśle do szpitala i skończę na wózku inwalidzkim |
Wtedy jest to grożba karalna i stanowi przestępstwo .
Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Masz możliwośc :
- złożenia pisemnie zawiadomienia o przestepstwie do Prokuratury Rejonowej
- bądz osobiście w jednostce Policji .
Oczywiście twoja siostra będzie świadkiem w tej sprawie .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ronin
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 6 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 8:46 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie odnośnie odbdukcji, czy jest możliwe że osoba majaca ślady po ranach ciętych na nogach, może ubiegać się o ponowną obdukcję jeśli wynik poprzedniej opierał się tylko na podstawie wyników badania ze szpitala po zajściu. Osoba poszkodowana po upływie 4 miesięcy od zajścia odczuwa problemy z poruszaniem się co może być wynikiem uderzenia w głowę a w trakcie badań po zajściu w szpitalu zrobiono tylko rendgena pociętych nóg ???
Czy można w jakiś sposób dowiedzieć się o sposobach klasyfikacji
czy dane uszkodzenia ciała są uznawane
"za uszkodzenia ciała powyżej 7 dni" czy nie ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ronin
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 6 Skąd: Poznan
|
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 19:13 Temat postu: |
|
|
Sparawa z groźbami stoi w miejscu bo siostra jako świadek to zamało,
i teraz Policja szuka sąsaiada który by potwierdził wersję siostry.
Zastanawiam się czy ten człowiek nie był czasem UB-ekiem.
Rodzina niemiała z nim kontaktu od ponad 16 lat, a wszystko mu uchodzi na sucho, chyba ma jakieś kontakty w Policji.
Tylko że z tego co wiem to przez ostatnie 7 lat albo siedział we więzieniu albo go szukała policja.
Teraz nocuję u siostyr bo boje sie że w nocy wejdzie do mojego pokoju i zrobi jak to powiedział " połami ręce i nogi, wyśle do szpitala"
Ciekawe jak długo ta sprawa będzie się ciągnąć.
Juź jest ponad 40 dni, czy policja ma jakiś termin rozpatrywania spraw
czy prowadzenia postępowania? |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 23:38 Temat postu: |
|
|
masz możliwośc dowiadywania się u prowadzącego - odnośnie postępów w twojej sprawie .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
|