Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
allegria
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 6 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Sty 10, 2007 13:59 Temat postu: ZOSTAŁAM UDERZONA!!!!!! NIE POTRAFIĘ Z TYM ŻYĆ!!!!!! |
|
|
Potrzebuje pomocy!!! Moj partner mnie uderzył!!!
Nigdy zaden mezczyzna nawet nie podniosl na mnie glosu! Nawet moj ojciec alkoholik byl w miare lagodny! A teraz spotkalo mnie najgorsze upokorzenie! Bylam w zwiazku opartym na przemocy!!! Nie potrafie w to uwierzyc! Myslalam ze to zdarza sie tylko w w filmach!
Kiedy przypomne sobie ten moment mam ochote umrzec... z bolu, upokorzenia... Wciaz placze... to tak bardzo boli...
Czuje sie upodlona i pozbawiona godnosci!!! Nienawidze wszystkich mezczyzn!!! I wszystkich sie boje...
Nie wiem jak mam sobie teraz poradzic! Nie potrafie dojsc do siebie o tym co sie stalo! Co mam robic by moc teraz zyc? Czy to w ogole jest mozliwe?!
JAK MAM SOBIE POMOC???!!!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Renata Moderator - Pracownik NL

Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 278
|
Wysłany: Sro Sty 10, 2007 17:37 Temat postu: |
|
|
Allegrio,
wiele osob obecnych na tym Forum rozumie Twoja sytuacje i zna ja z wlasnego zycia.
Zadzwon do naszej poradni telefonicznej - 0-801-120-002. Porozmawiasz z ktoryms z naszych konsultantow, ktorzy rozumieja zjawisko przemocy w rodzinie, rozumieja Twoje emocje i odczucia.
Sprobuj porozmawiac o tym co sie zdarzylo takze z kims bliskim - przyjaciolka, ktos z rodziny. Mozesz tez porozmawaic osobiscie z jakims speclsita, konsultantem do spraw przemocy (adresy roznych miejsc pomocowych z terenu caej Polski na naszej stronie www.porozumienie.niebieskalinia.pl), wystarczy wpisac nazwe miejscowosci.
Renata |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata24
Dołączył: 27 Wrz 2006 Posty: 147
|
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 23:53 Temat postu: |
|
|
Postaraj sie udac do centrum wsparcia dla osob doznajacyh przemocy, opowiedz o tym, co czujesz ... to co czujesz jest normalne, smutek, gorycz, wstyd (no bo "jak moglam na to pozwolic" ) ... takie rozmowy moga Ci pomoc zrozumiec mechanizmy przemocy i to, ze ten incydent prawdopodobnie nie wzial sie z niczego ... moja rada: jesli jest Twoim patrnerem a nie mezem lub ojcem Twojego dziecka, to prosze Cie, odizoluj sie i zerwij z nim kontakt. _________________ Agata |
|
Powrót do góry |
|
 |
allegria
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 6 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 11:12 Temat postu: |
|
|
Dzieki za wsparcie. Odeszlam od niego od razu, po tym jak mnie uderzył. Nie wiem jakim cudem potrafilam byc tak silna. Ale to nie zmniejszyło mojego bólu, wciąż mam w pamięci ten moment - mężczyzna którego kocham tak mnie potraktował. Wiem że to nie moja wina, ale mimo wszystko "jak mogłam na to pozwolić!" |
|
Powrót do góry |
|
 |
Barbara N
Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 103 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 22:45 Temat postu: |
|
|
Zachowalaś się prawdlowo,to jest normalna reakcja.Czujesz się ponizona.Super,ze odeszłaś.Łajdak.Uderzył raz,uderzyłby i nasyępny.Balabym się takiego faceta. _________________ ........"życie to ciągła walka".......... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|