Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asia_mama
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 15
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 8:40 Temat postu: uderzył mnie syn pięścią w twarz teściowa mówi że go sprowok |
|
|
uderzył mnie syn pięścią w twrz.teściowa twierdzi że to moja wina że go sprowokowałam syn ma 16 lat jestm jego i 2 jego 3 jego siustr mamą od 7 lat nie urodziłam ich ale pokochałam ich tate i chciałam im stwożyć szczęśliwy dom.Co robić? _________________ asia_mama |
|
Powrót do góry |
|
 |
jasmin
Dołączył: 14 Gru 2008 Posty: 96
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 12:07 Temat postu: |
|
|
Asiu,sytuacja niewesola Czy rozmawialas moze o tym zajsciu z mezem?Tesciowa widze ma swoje zdanie.
Rozumiem,ze syn jest w trudnym wieku,ale nie powinien robic to co zrobil.Trzeba cos z tym zrobic,jego charakter wciaz sie ksztaltuje,nabiera pewnych nawykow.Jesli nie zareagujecie odpowiednio,to nawyknie do takiego zachowania.Bedzie to szkoda dla Ciebie i przyszlych jego partnerek.Wyciagnijcie drzazge od razu,poki nie narobila wiekszych szkod.
A tesciowej prosze powiedziec,ze nikt na piesci nie zasluguje,a lepiej niech powie to twoj maz.Bo nie mozna utwierdzac syna w przekonaniu,ze to dobre rozwiazanie i lekarstwo na niemoc.
pozdrawiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ardhara
Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 2
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 19:04 Temat postu: |
|
|
przede wszystkim powaznie porozmawiac z synem o tym co zrobił.
poinformoj rowniez meza o zaistnialej sytuacj jednak nie rozpoczynajcie odrazu "najazdu" na syna - moze sie to zakonczyc wiekszym buntem |
|
Powrót do góry |
|
 |
asia_mama
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 15
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 15:56 Temat postu: dziękuję za wsparcie czy naprawde uważacie że nie jestem win |
|
|
dziękuję za odpoowiedz owszem rozmawiałam z mężem zresztą mam wypisane na twarzy ślady uderzenia rozciętą warge i spory siniec na brodzie. ńajbardziej boje się o córki. Czuje straszny ból nie tyle fizyczny co psychiczny oddałam swoje najpiekniejsze lata w wieku 22 lat zostałam mamą starałam się stworzyć szczęśliwy dom nie przewidziałam że coś może być nie wpożądku że nie podołam a teraz zastanawiam się gdzie popełniłam błąd???????  _________________ asia_mama |
|
Powrót do góry |
|
 |
asia_mama
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 15
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 16:09 Temat postu: psycholog czy może jakiś inny sposób |
|
|
tak sobie myśle że może pomoc psychologa albo może jest jakiś inny sposób bo syn narazie nie chce słyszeć o żadnej terapi nie bardzo wiem jak go przekonać a może dać mu szanse zaufać że się poprawi ........? _________________ asia_mama |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 16:43 Temat postu: |
|
|
też mi się tak wydaje że trzeba z synem porozmawiać bo musi być jakiś powód dlaczego tak się zachowuje powinnaś usiąść z mężem i synem porozmawiać o całej sytuacji |
|
Powrót do góry |
|
 |
asia_mama
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 15
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 16:55 Temat postu: |
|
|
Wiewiureczko już z nim rozmawialiśmy ale on nie czuje się winny mówi że się zaczełm no to zarobiłam i tyle
sama nie wiem może teściowa ma racje......Prosiłam syna żeby mi pomugł i wyciągnoł popiół z kominka bo bardzo się spieszyłam ale on na to że napewno nie pomoże bo teraz leży i mam sp........ zdenerwowałam się i faktycznie zaczełam krzyczeć na niego a on poprostu wymierzył mi cios jak już mówiłam znęca się też nad siostrami i nawet na męża podniusł ręke . Mam rozciętą warge i śińca na buzi ale jeśli tak mocno uderzył by którąś z dziewczynek to aż boje się myśleć o skutkach........ _________________ asia_mama |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 17:08 Temat postu: |
|
|
ja bym zrobiła tak myślę że on czuje że się go boisz i to wykorzystuje razem z mężem skierowała go do psychologa a jak się nie zgodzi to przecież można w jakiś sposób go zmusić przecież nie jest pełnoletni i jak na razie to Wy macie do niego prawo jeżeli chodzi o wychowanie.wiem ja mam mniejsze dzieci ale nigdy nie pozwoliłabym na taki krok żeby mnie syn uderzył na pewno nie jesteś winna jego zachowania ale nikt nie ma prawa podnieść na kogoś ręki. A on teraz czuje się bezkarny i to będzie wykorzystywał. |
|
Powrót do góry |
|
 |
asia_mama
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 15
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 17:51 Temat postu: |
|
|
naprawde myślisz że nie jestem winna temu zajściu? Masz racje musi być jakiś sposób żeby poddał sę terapi.... _________________ asia_mama |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 18:24 Temat postu: |
|
|
na pewno że nie jesteś winna poprosiłaś go o pomoc a on bardzo brzydko się odezwał do Ciebie i nie dziwie się że krzykiem zareagowałaś czasami człowiek nie panuje nad swoimi emocjami ale on zareagował podnosząc ręce na Ciebie. Pisałaś także że na tatę też podniósł to straszne ja bym zrobiła na Twoim miejscu obdukcje i postawiła jemu warunek razem z mężem jeżeli jeszcze raz dojdzie do takiej sytuacji to założysz mu sprawę o znęcanie się nad rodziną. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 18:31 Temat postu: |
|
|
I jeszcze powiedziałbym żeby zgłosił się do psychologa razem z Wami. A co do Twojej teściowej to durna baba bo ja też miałam taką sytuację że jak mąż mnie pobił to powiedziała mi że go sprowokowałam napiszę tak nikt nie dał nam takiego prawa żeby podnieść rękę na drugą osobę i to bliską na dodatek ciekawa jestem co by zrobiła teściowa na Twoim miejscu gdyby on ją uderzył? najlepiej zwalić winę na kogoś że to Ty jesteś niedobra a on dobry. podziwiam Ciebie za to że chcesz coś z tym zrobić bo inne matki przymknęły by na to oczy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
jasmin
Dołączył: 14 Gru 2008 Posty: 96
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 22:15 Temat postu: |
|
|
Sluchaj Asiu,a moze wybralabys sie do pedegoga szkolnego,przedstawila sytuacje,moze pedagog bylaby/bylby sklonna/y syna przekonac na psychologa?Sprobuj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Sty 11, 2009 2:49 Temat postu: |
|
|
Za przemoc zawsze jest odpowiedzialny sprawca, nigdy ofiara. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
asia_mama
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 15
|
Wysłany: Nie Sty 11, 2009 19:49 Temat postu: |
|
|
troche się tego wstydze że tak się stało wolała bym psychologa bo mieszkamy w małej miejscowości i boje się że jak pujde do pedagog to się rozniesie . _________________ asia_mama |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Nie Sty 11, 2009 23:10 Temat postu: |
|
|
Asiu masz może gg? |
|
Powrót do góry |
|
 |
|