Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

rozmowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasmin



Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 96

PostWysłany: Sob Sty 10, 2009 20:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Leni,co ja z niego mam-pytasz.Ja,chyba nic nie mam....ani wsparcia psychicznego,ani fizycznego,finansowe?,pracuje,ale nie moge byc pewna,czy nie rzuci pracy,bo wielokroc tak bywalo.Aaa,do diabla z takim czyms....
Dzisiaj mialam wrazenie,ze moja glowa chce sie rozpeknac na dwie,ze juz DOSC!!!Wykrzyczlam,tak glosno,zeby niebiosa uslyszaly,wykrzyczalam chyba bardziej dla siebie niz do niego,ze mam dosc wyjasniania dlaczego tak odpowiedzialam....Naszkicuje Ci jak to wyglada z tym odpowiadaniem,a wiec-on mi zadaje pytanie,ja odpowiadam.On nie jest zadowolony z mojej odpowiedzi,wiec karze mi jeszcze raz odpowiedziec.Ja odpowiadam,on jeszcze bardzie niezadowolony.Udzielam kolejnej odpowiedzi,na tyle szczrgolowej na ile moge.Wyczerpuje pomysly na odpowiadanie i mowie mu o tym.Wiec zaczyna sie maglowanie kolejnymi pytaniami,typu-dlaczego za pierwszym razem odpowiedzialas w ten sposob?-no gestapo Shocked Exclamation
Dlatego powiedzialam KONIEC,nie bedzie wiecej wyjasnien z mojej strony,moge odpowiedziec na jego pytanie i tym sie powinien zadowolic,a jezeli nie,to juz jego problem Exclamation
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jasmin



Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 96

PostWysłany: Sob Sty 10, 2009 20:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Leni,a jak jest u Ciebie?Co daje Tobie Twoj maz.Napisz mi kochana,bo ja nie mam zadnego porownania.Wiesz,widze czasami jak ojcowie biora swoje dzieci np.na zakupy,bez zony i tak mi smutno,bo moj maz nigdy nigdzie z dziecmi nie byl sam.Moj syn prosi meza juz 2 lata,aby poszli razem na basen i nic.Moje dzieci maza,aby robic cos tylko z tata,a niedostaja tego od taty.Nawet nie pokazal dziecia jak sie wbija gwozdz w sciane.Dla mnie to jest straszne Crying or Very sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jasmin



Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 96

PostWysłany: Sob Sty 10, 2009 21:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Asiu droga,ja go chyba juz nie kocham,moj bol,moje lzy,ktore plynely latami,wygasily plomien milosci.Teraz zyje nadzieja,ze dla dzieci bedzie lepszy.Nie wiem czy sie to kiedys zmieni,czekam teraz na efekty rozmow z mezem.On sie teraz strasznie na mnie odgrywa za te rozmowy.Wciaz sie ucze podchodzic do takich jego wyczynow bez emocji.Musze sie zamienic w kaczke,zeby po mnie to splywalo Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
asia_mama



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 15

PostWysłany: Nie Sty 11, 2009 21:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ojej ale mi się jaśminko smutno zrobiło Crying or Very sad Nie kochasz go?
Czyli rezygnujesz z prawa bycia szczęśliwą? hmmmmmmmm . jestem romantyczką więc może troche nieprzytomnie patrze na życie ale gdzieś tu na forum ktoś mówił że dziecko wyczuje każde kłamstwo z tym akórat to się zgodze więc zastanawiam się czy Twoje dzieci nie zauważą że nie jesteś szczęśliwa w tym związku..........? CHyba że nie wszystko stracone i jest tam na dnie Twojego serca jakaś mała iskierka miłości która pod wpływem zmiany zachowania Twojego męża się rozpali .........JEJKU ale przynudzam co nie? Embarassed
_________________
asia_mama
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Nie Sty 11, 2009 23:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Będziemy cierpieć, czekają nas trudne chwile, spotka nas wiele zawodów, ale to wszystko przeminie bez śladu i kiedyś, w przyszłości, spojrzymy na swoje życie z dumą.

P. Coelho
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
jasmin



Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 96

PostWysłany: Pon Sty 12, 2009 0:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Asiu,Asiu Smile Milosc jest piekna i ja o tym wiem i Ty,inni tez,ale coz tak wyszlo.Nie umiem juz chyba kochac czlowieka,ktory mnie rani,dla mnie za duzo juz tego bolu Rolling Eyes Wystarczy,przejadlam sie...Nie smuc sie z mojego powodu,bo ja sie staram nie smucic,po co mi to,dosc smutkow...Pewnie nie raz jeszcze poplacze na rozlanym mlekiem,ale to nie teraz i nie martwie sie na zapas Smile Moj maz zapiera sie nogami i rekami,aby zaczal cos ze soba robic,a ja na sile nie bede wymuszala,podjelam decyzje i teraz bede sie jej trzymala,bo to ostatnia dla mnie szansa na normalne,spokojne zycie Wink ,jesli sie poddam,to przepadlam,strace resztki siebie,te resztki bardzo,bardzo wolaja,ze chca wyjsc na wolnosc Smile
Moze,kiedy spotkam jeszcze kogos,kto wie?swiat sie nie konczy na moim mezu Wink
musze sie nauczyc zyc normalnie,a ja lubie glowkowac,wiec bede miala pole do popisu i pewnie znajde niejedno fajne rozwiazanie na normalne zycie Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jasmin



Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 96

PostWysłany: Pon Sty 12, 2009 0:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnatonie,piekny cytat,ale prosze Cie,nie strasz mnie takimi cytatami,napisz lepiej np."silna babka z Ciebie",czy cos w tym stylu Wink ,o,to mi sie przyda Very Happy ,bo wiesz jeszce wciaz mi brakuje troche wiary w siebie Rolling Eyes
Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marcin 42



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 124
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon Sty 12, 2009 2:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jasmin
Podziwiam Twoje podejście Ja niestety nie patrzę na swoją przyszłość zbyt różowo. He, he, wiele ludzi mówi mi żebym szybko znalazł sobie "lekarstwo", a to nie takie łatwe na etapie kiedy jakaś niewiasta uśmiecha się ze zwykłej życzliwości a ja obracam się w drugą stronę. Poszedłem wczoraj do tzw imprezowni, tak poprostu rozerwać się, efekt (?) czuję się jeszcze gorzej. Kurde moje uczucia są albo zbyt głębokie albo ze mnie jakiś nienormal, nie wiem jak sobie z tym radzić
_________________
"Nieważne co się stanie, sercem zawsze będę przy Tobie, nadzieja moim Panem, Ty nosisz ją w sobie"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Pon Sty 12, 2009 7:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jasmin

Czy Twoj maz mial kolegow?
czy wychodzil z nimi na piwo na ryby, na kregle na mecz, na cokolwiek?
Czy Twoj maz chetnie spedzal czas z Wami, czy tez staral sie przebywac na maksa pzoa domem?
Czy Ty masz kolezanki, wychodzisz z nimi , one odwiedzaja ciebie, czy tez raczej zyjecie sami?
jaki jest stosunek meza do Twoich znajomych ? zyczliwy? wrogi? czy uwaza ich za fajnych czy za glupich?

jakie sa jego relacje i Twoje z jego rodzina? Wiem juz ze jest brat.. a co z matka?
Jak ukladaja sie Twoje i dzieci stosunki z jego matka , ojcem, pozostalym rodzenstwem?

Jak wyglada sprawa kontroli
szpera po twoich rzeczach, szuka dowodow towjej nielojnosci? zdrady? moze wqciaz zbiera dowody ?
Czy mowil ci" jak ci sie nie podoba to sie rozwidz?
czy mowil : czego Ty odemnie chcesz? znajdz sobie kogos, ?
czy mowil " i tak sie z Toba rozwiode"
jak bylo z kasa?
wiemy juz ze marnie pracowal. Czy mialas wrazenie, ze to Ty go utrzymujesz?
czy on chial w pelni , w calosci dysponowac kasa , ktora
ty zarobilas?
Czy byly o to konflikty?
czy mogloas sobie kupic co chialas dla siebie? dla domu , czy tez np jesli
kupilas sobie kurtke, to on nastepnego dnia kupowal
sobie kurtke, ty buty- on buty. itd bez wzgledu na potrzebe i cene - taki swoisty wyscig - pilnowanie abys chron boze nie miala wiecej.
Czy dawal ci prezenty?
jak wygladaly urodziny imieniny, rocznica slubu?
Czy mialas warazenie,ze jestes cala skrepowana, ze cokolwiek robisz dla siebie spotka sie z jego dezaprobata?
czy uderzyl Ciebie lub dzieci?
Czy mialas wrazenie ze pasja twojego meza jest sprawaiac abys nieczula sie szczesliwa? ze zachowuje sie tak jakby celowo dazy do tego abys nigdy nie czula sie zadowlona, rozluzniona, rozesmiamna?
Jak reagowal na Twoje lzy?
Czy rozwalalay go i przytulala, przepraszal, czy tez moze wyraznie irytowaly a moze wpedzaly w furie?
Czy miałas
wrazenie, ze facet celowo, swiadomie robi ci przykrosc, doprowadza do lez, zalamki, i gdy mu to sie uda- czy nie mialas wrazenia, ze on wtedy czuje satysfakcje? prostuje sie, czuje sie silny i wielki? jest NAD toba.
Czy nie masz wrazenia, ze zyjesz w ukladzie : im gorzej dla ciebie tym lepiej dla niego?
ze on narzuca taki schemat? ze choc to abberacja, Ty to wciaz czujesz.
Czujesz,ze zyjesz z facetem ktory puszcza duzo pary aby byolo ci nie za dobrze, aby ci sie nie udalo, odczuwa mniej lub bardziej ujawniana satysfakcje z Twoich porazek .?
Czy czujesz sie jak na swoistym wyscigu , TY starasz sie coraz bardziej, on ciebie hamuje, sciaga w dol, zebys za duzo nie osiagneła, zrobila itd: zebys nie wyskoczyla za wysoko.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
anna120



Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 7

PostWysłany: Pon Sty 12, 2009 11:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Od kilku miesięcy z uwagą czytam wypowiedzi na forum NL. Dzisiaj przeczytałam ten wątek. Jestem w podobnej sytuacji, jak kobiety wypowiadające się na forum. Jednak mój mąż do tej pory nie wyprowadził się z mieszkania i absolutnie nie ma takiego zamiaru. W listopadzie, kiedy po raz kolejny podniósł na mnie rękę, zgłosiłam całą sprawę na policję i toczy się przeciwko niemu postępowanie z art. 207 kk. Dodatkowo wniosłam sprawę o rozwód z orzeczeniem o jego winie. Przede wszystkim mój mąż nadużywał alkoholu. Historia jak wiele innych. Zmierzam jednak do tego, że te wszystkie pytania, które postawiła Leni56, trochę mną wstrząsnęły. Okazało się, iż na większość z nich mogę odpowiedzieć – tak. W moich relacjach z mężem dochodzi do głosu jeszcze jedna rzecz – obsesyjna zazdrość. Najbardziej nie mogę znieść tego, że wszystkie moje relacje z innymi ludźmi sprowadza tylko do jednej płaszczyzny – sexu – zarówno jeśli chodzi o mężczyzn jak i kobiety. Jest zazdrosny o każde uczucie, którym obdarzę innego człowieka. Domaga się bezwarunkowej uwagi, zajęcia się tylko i wyłącznie nim.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Pon Sty 12, 2009 11:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Anno, przeczytaj artykul ktory zamiescilam przed chwila. O sadyzmie. czytaj artykuly w Czytelni.
I zostan z nami.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jasmin



Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 96

PostWysłany: Pon Sty 12, 2009 12:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Leni,pewnie,ze zostane z Wami,choc moj maz bardzo jest temu przeciwny,twierdzi,ze buntujecie mnie tutaj,ze ja nie moge sama dochodzic do zadnych wnioskow,bo jak pisala wczesniej-ja kura jestem Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Pon Sty 12, 2009 12:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

leni56 te pytania do Jasminy mozna zadawać w kazdym małżeństwie? i jaka ma byc odpowiedz? tzn czego ma dowodzic ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
gigi31



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 893

PostWysłany: Pon Sty 12, 2009 12:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

przepraszam, przeszkodziłam Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Pon Sty 12, 2009 13:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie Gigi, nie przeszkodzilas.
zadalas pytanie.
Te i milion innych mozna zadac w kazdym zwiazku. Kazde pytanie mozna zadac. w zwiazku , bo zwiazek z definicji zaklada szczerosc.
Ale nie na kazde pytanie nalezy odpowiadac. Jest sfera prywatna i te wolno nam chronic.
Ale.. ale jesli w zwiazku ta chroniona sfera prywatna przekracza granice, jest zbyt obszerna a nawet czesto rozdeta: na zasadzie : ja o Tobie wiem wszystko a ty o mnie nic / to oznacza ze jest zle. Jedna z osob otaczajac sie murem tajemniczosci, niedopowiedzen chce przejac kontrole nad druga poprzez jednostronne zbieranie o niej informacji.

Gigi, co u Ciebie.? Martwie sie i czesto o Tobie mysle. Pozdrawiam cieplutko.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group