Forum na temat przemocy w rodzinie

[wiewióreczka32]

Napisze tak mam sąsiadkę która jest młoda związała się z facetem który jest 25 lat starszy od niej nie są małżeństwem. Ona z tego związku urodziła 3 dzieci dwójka została zabrana do domu dziecka są w rodzinach zastępczych obecnie ma córeczkę która ma 2 tygodnie. Starsze dzieci były zaniedbywane dlatego je zabrali. Od paru lat jej pomagam jak mogę tylko że on jest alkoholikiem ma takie fazy że zaczyna pić wpada w tygodniowe picie i w d... ma co się dzieje z dzieckiem i z nią. Dziecko traktowane jest jak zabawka ona nawet nie rozmawia z nią nie przytula. Dostaje rentę bardzo wysoka która starcza jej na 5 dni wtedy gdy pieniądze się kończą przypomina sobie że ma mnie. Opieka zwróciła się z prośbą żebym miała oko na ich córeczkę ale ja nie mogę już patrzeć na to co tam się dzieje syf jej podejście do dziecka. Rozmawiałam z nią kilka razy na temat jej życia ona ma takie klapki na oczach bo widzi tylko jego nawet pozwala mu pić. Szkoda mi małej ponieważ jej dziecko drugie miało chorobę sierocą na szczęście teraz jest normalnym dzieckiem. Do dwójki dzieci pozbawili ich praw. Może ktoś mi doradzi co mam zrobić?

[Maga]

według mnie powinnas powinnas poinformowac opieke o swoich spostrzeżeniach

[Echnaton]

Jeśli dobrze zrozumiałem to zaniedbania sa z obu stron? Jeśli tak to....skontaktowąc sie z opieką społeczną niech wystąpią o skontrolowanie władzy rodzicielskiej. Dziecko będize miało wszędize lepiej niż w domu, w którym nie ma ani opieki ani miłości. Ty nie możesz być Matką Teresą z Kalkuty!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[kulerzynka]

sąsiadka nigdy nie zastąpi mamy...
także jestem za tym aby powiadomić ten ośrodek

_________________

[wiewióreczka32]

wiecie co oni wiedzą co się dzieje bo rozmawiałam z opieka ale chyba to olali a ja się martwię o małą czy nie dzieje jej się krzywda wcześniej trzy lata temu zostawili dzieci bez opieki w domu była zima ja nie wiem co mnie tknęło żeby tam zajść wyobraźcie sobie że maluchy były zasikane po szyje i głodne wzięłam je do siebie. Martwię się że coś nie tak będzie z małą a opieka sobie to chyba olała. Wkurza mnie to że ona ma takie zimne podejście do dziecka ostatnio zaglądałam do nich 5 razy widziałam się z małą od narodzin i trzymałam na rękach wyobraźcie sobie że poznała mnie po głosie jak do niej mówiłam uśmiechała się.

[wiewióreczka32]

ostatnio ona ze swoim facetem poszli na stopa i z małą do miasta bez wózka tylko w gondolce padał taki śnieg że szok i było naprawdę zimno. Zadzwoniłam do opieki że oni z małą jeżdżą na stopa a oni nic. Ja mieszkam na wsi 7 km od miasta. Jestem bezsilna i tyle.

[kulerzynka]

pismo jednak o wiele więcej zdziała niż telefon.
spróbuj napisać takie pismo ze swoimi obserwacjami.
na pismo zawsze muszą odpowiedzieć w końcu to instytucja państwowa
papierek to papierek- państwówka się temu nie oprze.
nie poddawaj się Wiewióreczko
dobrze że ta mała ma Ciebie.
_________________

[maras]

dokładnie


pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[jiujia]

Wiewióreczko na stronach ministerstwa pracy jest
- wzór Wniosku o wgląd w sytuację dziecka
http://www.mpips.gov.pl/index.php?gid=1235
Napisz koniecznie.
Pozdrawiam
_________________
Nie toleruję tylko nietolerancji...

[wiewióreczka32]

Witam jutro się przejdę do niej zobaczę co dzieje się z małą więc jutro napisze co się dzieje

[wiewióreczka32]

witam byłam u nich wiecie co wzięłam małą na ręce a on do mnie nie ruszaj jej więc ja do niego mówię co ona ma kartkę przyczepioną że nie można jej wziąć na ręce. Gość jest normalnie powalony.Daje sobie na spokój naprawdę bo można nerwy sobie stracić.A ona to w ogóle bez komentarza.