Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

jak się kopie lezacego..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 5:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przestepstwem jest mówienie publiczne o czynie sprawcy.
jestem zdumiona.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 8:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Art. 212. [Zniesławienie] § 1. [11] Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,

podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.

§ 2. [12] Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.

§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.

Art. 213. [Prawdziwość zarzutu] § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 212 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy.

§ 2. [13] Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu; jeżeli zarzut dotyczy życia prywatnego lub rodzinnego, dowód prawdy może być przeprowadzony tylko wtedy, gdy zarzut ma zapobiec niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego.

Art. 214. [Odpowiedzialność za zniewagę] Brak przestępstwa wynikający z przyczyn określonych w art. 213 nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.

Art. 215. [Upublicznienie wyroku] Na wniosek pokrzywdzonego sąd orzeka podanie wyroku skazującego do publicznej wiadomości.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 8:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A jezeli to ja Kowalska zam w Y , zona
M.Kowalskiego publicznie mowie,ze wyrokiem xx zostalam uznana za ofiare przemocy domowej i otrzymalam zadoscuczynienie w postaci wyroku skazujecgo Kowalskiego na i kare wiezienia z zawieszeniem na 3 lata i terapie dla sprawcow przemocy ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 9:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nikola2006 odkąd( a to juz 4 lata) zaczęłam cokolwiek robić by wyjść z tego bagna..grupa wsparcia, cik, kuratorzy, policja, wszędzie tylko słyszałam...uciekaj!, tak, to była pamiętam pierwsza rozmowa z terapeuta w ośrodku uzależnień i współuzależnień....dlaczego jeszcze tu jesteś? , co cie trzyma?? UCIEKAJ!!....a jak myślisz, co mnie trzymało tam, gdzie urodziły sie moje dzieci, gdzie zainwestowałam cale oszczędności, gdzie miałam prace, jakichś tam znajomych?? UCIEKAJ!!,nie walcz, nie warto, nie odpowiadaj jak cię zaczepia, usuwaj sie jak bije, powiadom policje choć oni i tak cię oleją...
UCIEKAJ!!!!co jeszcze masz do stracenia??!To wsparcie odbieram teraz jak zaszczepienie i hodowanie w mojej głowie myśli nie o rozwiązaniu problemu tylko o usunięciu siebie, bo problemem zaczęłam być ja.... chodziłam durna i uparcie szukałam sposobu, by zostać....nikt, zaden prawnik, nie ważne w jakim juz stowarzyszeniu, nie powiedział mi ,że można zabezpieczyć prawo lokalowe, słyszałam tylko..jak zechce to i tak panią wyrzuci...wyrzuci..może, ale dopiero po fakcie w tym to małym miasteczku, gdzie teraz przebywam dowiedziałam sie, ze gdyby zechciał mnie eksmitować, musiałabym dostac lokal zastępczy....dopiero teraz to wiem...i co z tego?? tam zakodowano mi beznadziejność sytuacji,i strach, ktory mam w sobie do dzisiaj, bo na pewno i tak się nie uda.....usunąć się zamiast walczyć...to jest recepta na zycie, która przekazały mi wszelkie instytucje..no, moze z wyjątkiem pewnej pani na policji, która ze zgroza widzac kolejne moje siniaki zapytała: dlaczego pani nie przyłoży czyms cięzkim?.Przecież to i tak uznaja za samoobronę...?....nigdy nie przyłożyłam..nie umiałam,zresztą nie wolno mi sie bronić..a nuz przekroczę granice samoobrony?...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 10:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

leni56..nawet bez..zona Kowalskiego, wystarczy ze jesteś kowalska, po co naruszac JEGO dane osobowe Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 10:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton, ten &2 (13) bardzo mi się podoba:), powiedz mi , który alkoholik nie stanowi zagrożenia życia lub zdrowia dla kogokolwiek? Czy oficjalne odczytanie wyroku, który zasądził sad jest pomówieniem? tzn,ze co....sadu nie interesowało to,ze ja z moimi śladami pobicia musze sie obnosić, pracować, robić zakupy...nie przydzielił mi żadnego tajnego schronienia na czas lizania ran, by schronic sie przed pytaniami sasiadów i wscibskim wzrokiem ludzi....a jego chce tak ukarać, żeby przypadkiem nikt o tym sie nie dowiedział????Ze ja zostałam pobita wiedzieli o ty wszyscy, że pobił on...to ..tajemnica????

....a jesli np rzuce na you touba, albo ..jeszcze nie wiem gdzie, kilka moich zdjęc pt sceny z pozycia małżeńskiego....a mam ich kilka..tzn sąd( chyba wydadzą mi je na moja prośbę??,w koncu to własnośc prywatna). Sa bardzo twarzowe...zlamanie nosa z przemieszczeniem kosci, ślady duszenia na szyi...mój biust z 11cm krwiakiem...bardzo seksowne....
Uwierz mi..nie mam juz nic..wstydu, godności, zahamowań, zostałam odarta ze wszystkiego, chce tylko wiedzieć co mogę zrobić, by wyciągnąć go z przytulnego cienia....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 10:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton, czy móglbyś wytłumaczyc mi ten art 213?? Shocked
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 12:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nic dodac nic ujac alma.
Solidaryzuje sie z kazdym Twoim zdaniem.
Od poczatku ofiara prowadzona jest w " uciekac".
Czyli od skazania na przegrana zanim jeszcze zlozone zostalo zawiadomienie o na policje. psycholog mowi: uciekaj:
CIK - uciekaj.
Policja- uciekaj / nawet schronisko wskaza/
Dalej najczesciej prokurator uzna niska szkodliwosc czyny sprawcy i... jak ci sie kobieto nie podoba - to uciekaj.
Sad da pierwszy wyrok w zawieszeniu/ jesli da . bo najczesciej umorzy/- i tez rade- uciekaj plus dorodzi rozwod jakby rozwod cokolwiek zmienil.

Pomagacze.. pomagacze zdarza sie ze pomagaczami zostaja byle ofiary.
Jednak czesciej jest to zwykly wyuczony zawod osob ktore przemoc znaja z podrecznikow i obserwacji jej u innych.W tym momencie do akcji wkracza czlowiek: jego emocje, jego stereotypy , jego wyuczony system wartosci, jego demony kazace podnosic swoja wartosc na koszt slabszego, : tez bym lal gdybym ja mial- uslyszala ofiara zza niedomknietych drzwi na policji. O sobie.

sama sobie winna, po co z nim siedzi?"
pomysli niejedna urzedniczka .
Uciekaj.
Rodzina dotknieta przemoca postrzegana jest jako patologiczna, ofiara jako ta gorsza, jakby lekko niedorozwinieta bo pozwala sobie na takie traktowanie.. pojawiaja sie uczucia ktore w finale doprowadzaja do nazywania problemu " znety"/ mety/ .

Uciekaj- rozwiaz swoj problem czyli uciekaj.

Jak sobie dasz rade?
Jestes dorosla, to Twoj problem.
Jak sobie nie dasz rady to... zabierzemy ci dzieci.

A sprawca..
ma sie dobrze.

sa dni,ze bardzo zaluje ze weszlam w swiatek zwany pomoca dla ofiar.
Intuicyjnie czuje, ze cala to pomoc, jej system logiczny filozoficzny nie jest korzystny dla kobiety.
Czesto piszac tutaj czuje sie jak oszustka:
staram sie nie uzywac zwrotow : masz prawo< prawo chroni ofiary przemocy, staram sie nie uzywac slowa " przestepstwo" jako okreslenia zachowan sprawcy.
staram sie nie dawac ofierze zludnego poczucia ze prawo ja chroni., ze przy jego pomocy rozwiaze swoje problemy, znajdzie poczucie bezpieczenstwa.

Jednak uwazam ze trzeba rozmawiac. Trzeba mowic czym jest przemoc, ale nie wolno pochopnie, bezmyslnie naklaniac ofiary do zaufania prawu zanim nie bedzie w pelnbi swiadoma co ja czeka . Swiadoma i przygotowana.
Niestety Kaziku.. ale najpierw trzeba zrozumiec mgle, nastepnie nauczyc sie byc suka i zapewniwszy sobie miekkie ladowanie dopiero wejsc w romans z prawem w taki sposob aby mu dostarczyc z zimna krwia to czego taki czy innym policjant prokurator podwazyc nie bedzie w stanie.
Komuna sie skonczyla. Nie mamy knebla na ustach.
Ciesze sie almo,ze mowisz swoim glosem odmiennym od obowiazujacej "poprawnosci politycznej" wobec kobiet.
Mysle,ze wiele z Was czytało zmiany do Ustawy przeciwdzialania przemocy - i jaki wniosek?

Szkoda slow.

dzis przypadkiem przeczytalam: Legnica: bezrobocie mezczyzn 8,7 % , bezrobocie kobiet 57,3 .
ale przeciez w Polsce nie ma dyskryminacji kobiet.
mamy przeciez 8 marca!

feministki sa bardzo bardzo brzydkie..
A fuj.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 13:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozgoryczenie nie sprzyja wyciąganiu mądrych wniosków! Mogę powiedzieć że znam wiele pokrzywdzonych, które wyszły z kręgu przemocy. Czyli wniosek z tego jeden - możliwe jest wyjście z przemocy, ale ....wymaga to determinacji i uporu.

Nie obiecuję gruszek na wierzbie, obiecuję tylko wierzbę czyli godne życie i robię wszystko aby to pokazać i wspomóc, gruszki trzeba zapewnić samemu!

Mówienie, że wszystko jest złe wcale nie przybliża nas do rozwiązania tematu. Możemy usiąść w gronie płaczek i ponarzekać na złe prawo, zły system, złe państwo, złe instytucje, złe rozwiązania, zła pogodę, złych mężczyzn....od tego płaczu i narzekania od razu zaświeci słońce i zrobi sie lepiej.

Jestem optymistą, działam w naszym państwie, naszym prawie i w naszych instytucjach, i wciąż wierzę, zę mogę dokonać wiele. I każda z poszkodowanych może wiele dokonać. Na początek - musi chcieć zmienić swoje życie, być może także uciec z domu, bo występuje zagrożenie jej życia w jej domu.

Chce pomóc, ale chcieć to jeszcze nie robić zmiany.

Jeśli uważasz Leni56, że lepiej będzie gdy będziemy narzekać i złorzeczyć wszystkim spróbuj to jakoś udokumentować, przekonać mnie albo te osoby, które zyją przez wiele lat z tyranem.

Według Ciebie lepszym wyjściem będzie danie głowy pod topór bo mniej boli niż rzucanie się w czasie ścinania głowy? A jeśli wchodzi to interes dzieci? Czy powinniśmy podporządkować sie całkowicie sprawcy? Czy to jest droga do tego aby kobiety miały wpływ na zmiany w naszym państwie? To jest jedyna droga?

Mam usiąść obok Ciebie i wspólnie zapłakać? To jedyna droga, która nam proponujesz? Jeśli opuścisz ręce pozostanie tylko czekanie na 8 marca i pobłażliwość sprawców. Marna to droga.....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 14:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

alma napisał:
Echnaton, czy móglbyś wytłumaczyc mi ten art 213?? Shocked


Art. 213. [Prawdziwość zarzutu] § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 212 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy.


Co to jest publicznie?
Słownik określa to w ten sposób:
publiczny
1. «dotyczący całego społeczeństwa lub jakiejś zbiorowości»
2. «dostępny lub przeznaczony dla wszystkich»
3. «związany z jakimś urzędem lub z jakąś instytucją nieprywatną»
4. «odbywający się przy świadkach, w sposób jawny»

Czyli niepublicznie - jako zaprzeczenie definicji podanej wyżej!

Mówisz na ucho do swojej koleżanki o skazaniu Twego partnera za znęcanie się to nie jest publicznie a skoro jest prawdą nie podlega karze. Do tego nawiązuje ten artykuł.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 14:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnatonie, przeciez nie do Ciebie sa te zale. TY robisz swoja robote i robisz ja swietnie.

Możemy usiąść w gronie płaczek i ponarzekać na złe prawo, zły system, złe państwo, złe instytucje, złe rozwiązania, zła pogodę, złych mężczyzn....od tego płaczu i narzekania od razu zaświeci słońce i zrobi sie lepiej.


Nie, nie, sciana placzu tu nie pomoze.
Ale nie udawajmy,ze jest dobrze gdy dobrze nie jest.
Badzmy w tym uczciwi. Nie przekrecaj moich slow:

napisalam:

ale najpierw trzeba zrozumiec mgle, nastepnie nauczyc sie byc suka i zapewniwszy sobie miekkie ladowanie dopiero wejsc w romans z prawem w taki sposob aby mu dostarczyc z zimna krwia to czego taki czy innym policjant prokurator podwazyc nie bedzie w stanie.
..
nie mowilam o scianie placzu ale posluzeniu sie zimna kalkulacja .
a nawet i perfidią , wydaje sie ze w pelni usprawiedliwona , bo wobec panstwo stosuje i perfidie i oszustwo mamiac nas prawami wynikajacymi z ksiezycowej ustawy.
wiesz co wyrabia zaprzyjazniony portal.
A my co? swiete Cecylie z Narcyzami? / duza litera N zamierzona/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 22:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie można walczyć za pomoca zatrutych strzał. Może to i przynosi pożądany efekt ale...stosując takie metody czułbym sie podle wtedy gdy juz nie musiałbym o nic walczyć. To nie moja bajka. Jesli coś poszło nie tak jak trzeba to...widocznie za mało włozyłem wysiłku, zbyt słabo przygotowąłem sie do walki, ale stosować zatrute strzały? Można próbowac, uczyc się, zbierać dowody, walczyć jak lew w policji i przed sądem i wierzyć, ze wygram. To moja postawa.

Jesli umiesz zabijac zatrutymi strzałami to ...Twój wybór nie wzbudza w moim wnetrzu zachwytu. Nie chcę też oceniac takich wyborów...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Angie



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 36
Skąd: kujawsko-pomorskie

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 23:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No własnie ... UCIEKAJ........... uciekam , uciekam, uciekam, konca nie widac........ Sad

taaa za malo sie starałam, za malo wysiłku włozyłam w walke przed sadem, to nic że on mial prawników za gruba kase, stado wiernych kolegów i " przyjaciól " z bogatej sfery jako świadków jego nieskazitelności................. przegrałam ... ale cóz widocznie za malo sie starałam, moja wina , nastepnym razem postaram si e lepiej jak bede walczyc o dziecko..............
beznadziejne Echnatonie
ja do tej pory tez wierzyłam w " pokazywanie drogi, nauke o zjawisku, rozumieniu postepowania sprawcy ... blablabla do dziś!
Dzis mam dość!
Dzis na jego grożby o odebraniu mi córki mam ochote go zniszczyć, tak do zera, oddac mu to całe zlo ktore mi wyrzadził .
sorry ale mam zły dzien dziś Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Wto Mar 24, 2009 7:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kazik, mam nadzieje, ze nie mowisz jako mezczyzna ale jako zawodowiec.
Zrozum: oni graja zatrutymi strzalami.
A my robimy za szlachetne.
Przerobilismy juz ten temat: rozmawialismy, o tym,ze prawdziwa ofiara przemocy poprzez caly porces jaki zasiedlil sie w jej umysle nie jest zdolna do suczej / ze tak to prostacko nazwe/ walki. Jest na zimna walke za slaba, zbyt bezradna i jest smiertelnie przestraszona.
I przegrywa. Przegrywa bo system wcale nie stoi po jej stronie.
Przeciwnie- jest przerazajaco przeciwko niej.

Musimy predzej czy pozniej otworzyc oczy i przestac beblac naukowe dyrdymaly o planie wychodzenia z pzremocy ale zwyczajnie uczyc kobiety samooborny: mowic im prawde .

Kazik , w jednym ze swoich artykulow napisales o pokorze wobec ofiary. O tym ze nie od razu zrozumiales.
Wroc:
Uwierz nam, spojrz naszymi oczami.
Zadna pieprzona ustawa o przeciwdzialaniu nie bedzie miala sensu jesli ofiara nie dostanie instytucjonalnego wsparcia prawa i wsparcia socjalnego : tj spora zapomoga dajaca zyc, mieszkanie i praca , ulatwienie przekwalifikowania itd. Tak jak robia to np N\iemcy / w Anglii czy Francji tez jest niezle/

Mysle,ze nasze /..../ panstwo doskonale o tym wie. I ze jest to jeden z powodow dla ktorego temat jest smierdzacy. I latwiej kobiecie zagrozic ze jak sobie nie poradzi to jej zabiora dzieci niz pomoc.

Nie poradzisz na to ani Ty ani my.
Ale pora abysmy sie zaczely upominac o to co maja kobiety za miedza.
I pora abysmy sie zorganizowaly w ruchu samoobrony przed ... systemem.
Czyli i skuteczne , realnie skuteczne prawo i pomoc socjalna.
Wystarczy mowic prawde.

W swoim czasie dalam do Czytelni list RPO do Ministra Sprawiedliwosci.
W tym liscie Rzecznik pisze dokaldnie ta somo o czym tu rozmawiamy: ze nie tylko jest zle ale jest fatalnie z realizacja Ustawy i 207.

Nie widze powodu abysmy tutaj byly bardziej poprawne od Rzecznika i pisaly,ze jest niezle , ze " czasem ofiara zle sie przygotowala, za slabo walczyla itd i dlatego przegrala"
i

Po 3 latach bytnosci na forum zrozumialam, ze nie mowiac calej prawdy wzbudzamy w ofiarach zludne nadzieje i moze sie zdarzyc,ze robimy krzywde.
/ casus Kasiek- przyszla po pomoc, miala otrzymac pomoc, zostala skierowana tam gdzie powinna otrzymac pomoc ,zglosila sie po pomoc : zabrano jej dzieci jako niewydolnej wychowawczo /

Pytanie:
kilka dni temu mialam kontakt z ofiara przemocy: powiedziala mi ze aby uniknac zgloszenia przemocy w moim miescie/ gdzie nie miala szans wygrac/ za rada znajomego prawnika stad, zglosila przemoc we Wroclawiu. Skutecznie.

Po pozegnaniu sie .. dotarly do mnie jej slowa.. ale juz nie mialam molliwosci wypytac jej .
Powiedz Kaziu , czy tak mozna? . bo cos mi tu nie gra.
Gdyby byla taka mozliwosc mozna by kierowac kobiety do innych sprawdzonych komend policji i prokuratorow.
Kaziu, pytanie jest powazne i gdyby taka mozliwosc byla .. doradzalabym je kobietom z mojego okregu.


Ostatnio zmieniony przez leni56 dnia Wto Mar 24, 2009 7:53, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Mar 24, 2009 7:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiele razy Ogromny sprawca wraz z armią kupiona za pieniadze staje przed sądem i czyni wszystko aby jeszcze pomniejszych i tak malutka pokrzywdzoną, a sąd? No cóz, ugina się pod naporem argumentów.Nawołuję do konsekwencji, walki z takimi właśnie sytuacjami, w których straszy, grozi, wyzywa. Nagrywac, groamdzić dowody, szukac świadków, czasami wzywac policję jeśli jesteś zagrozona. Nie ważne do czego to sie przyda. czasami zbieranie dowodów trwa przez kilka lat. W tym czasie pokryzwdozna idzie na terapię, uczy sie życia i siebie od nowa, próbuje istniec w tej zastanej rzeczywistości a dopiero później uczy sie planowąc na jutro, marzyć.

Bardzo często rozpoczynamy walkę ze sprawcą na początku drogi. Wtedy brakuje nam wsyztskiego - i siły i wsparcia i przekonania, ze dobrze robimy, a nasz upór miesza się z uległościa i nadzieją. Odpowiednie działanie (czytaj - manipulacja) sprawcy i watpimy, przywraca sie ansza naiwna wiara w jego dobre intencje. Gdybysmy ropoczeli walkę od terapii i wtedy wzmocnieni i przekonani, ze do tego aby istnieć w przysżłosci trzeba rozliczyc sie z przeszłością, to byoby łatwiej.

Od tego są ci mądrzy pomocnicy i pomagacze aby wskazywac nam taki cel.....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 7 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group