Forum na temat przemocy w rodzinie

[grazyna 2057]

Moja dusza wylewa morze łez...
Zgubiłam wątek - pan STRESOR nakrył mnie przy komputerze- i znowu komentarze!!!!!
pa.pa.
_________________
Cicho, cichuteńko
Powieki wam stuli,
Nie będziecie czuli
NIC.

[grazyna 2057]

witam
To znowu ja !
Postawiłam na swoim - zorganizowałam swoje przyjecie urodzinowe (pół wieku to istotna data).Zaprosiłam całą ,najbliższą rodzine.Zaproszenia wypisała córka.Pieniądze pobrałam z konta - bałam sie komentarzy Pana , były nieuniknione ale przeżyłam.
Obie córki dzielnie mnie wspierały - właściwie to one stwierdziły , że w takim dniu to nie musze stać 2 dni przy garach i wszystkich obsługiwać.
Byłam szczęśliwa - choć nie do końca!!!
Moja mama wyszła w połowie przyjęcia (chociaż było bezalkocholowe), zdenerwowała sie bo na stole stały kieliszki , które obsługa lokalu postawiła pomyłkowo.
Najgorsze było jednak to że przy drzwiach powiedziała - takich gosci to niech slag trafi!!!!
Musicie wiedzieć - moja mama to osoba, która chce mieć nad wszystkimi i wszystkim - absolutną kontrolę.
A w tym przypadku ja postawiłam Ją przed faktem dokonanym.
Mój PAN tez dostał zaproszenie - zgodnie z jego zasadą że wszystko musi mieć napisane na kartce (zakupy i inne wydatki).
Może jestem troche cyniczna - ale ja juz inaczej nie potrafie z tym człowiekiem rozmawiać.
Nienawidzę samą siebie za ten cynizm i za to co o nim myslę.
Nadal boję się jego agresywnych napaści słownych.
Itego ,że wszystko potrafi tak mataczyć i przekrecać fakty- tylko na swoją nute.
Oczywiście MASKE miał odpowiedno dobraną do okoliczności
A ja gotowałam się w środku- momentami ta jego DWULICOWOSC, doprowadzała mnie do szału
Gdyby nie "relanium" to , kto wie jakby sie skończyła ta uroczystośc??
......reszta to to samo życie, nie bajka!!!!!!!!!
PS.
udało mi sie porzyczyć dektafon-musze sie dobrze przygotować.
Dzieki za radę
_________________
Cicho, cichuteńko
Powieki wam stuli,
Nie będziecie czuli
NIC.

[basiek]

Znam to uczucie bezsilności. czekania na swięta bez alkoholu. były ale wtedy gdy był zaszyty. ale teraz jest coraz gorzej jest po operacji kregosłupa w nosie ma prace bo jest chory. potrafi nie pic ale te przerwy sa coraz krotsze. nie mam sily juz walczyc bo to beznadziejne. mówi sie o pomocy, o odtruciu ale na to potrzeba zgody alkoholika inaczej nikt tego nie zrobi,bo mu z tym dobrze.