 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malenka
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 40
|
Wysłany: Sro Maj 20, 2009 10:26 Temat postu: |
|
|
Bardzo mądre słowa Ta Nasza walka naprawdę jest ważna i istotna ale mnie nieraz brakuje sił na "chore prawo",niektórych bezuczuciowych urzędników itd.....ale za każdym razem staram się pozbierać i dalej "walczyć".Siły i nadziei że warto i trzeba walczyć dodają mi dzieci,moja rodzina, przyjaciele no i oczywiście forumowicze z tego forum. Boże jak ja się cieszę że być może późno ale wkońcu dotarłam do tak wspaniałego forum i ludzi. RAZEM MOŻNA WIĘCEJ |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 12:40 Temat postu: |
|
|
Kochani
Po koszmarnym sądowym doświadczeniu coś jednak zaczyna się dziać, nie wszyscy urzednicy są niedouczeni,są ludzie którzy chcą pomóc mimo barier, lecz to my musimy być wytrwałe i nadawać bieg sprawie, musimy miec niebywałe zasoby sił, musimy walczyć z wymiarem sprawiedliwości...Nie wiem jak dalej się wszystko potoczy lecz były z sądu panie na wywiad i muszę stwierdzić że o alkoholowej chorobie miały znacznie większe pojęcie niz sędzina. Mąż oczywiście zastawia się chodzeniem do poradni ale mówi głośno uparcie że abstynentem nie będzie i ogólnie przedstawia siebie jako człowieka bez skazy. Pan terapeuta raczej wie o niestosowaniu przez męża abstynencji.
Panie z sądu powiedzialy ze jeszcze przyjdą, zobaczymy jak będzie dalej
Pozdrawiam cieplutko wszystkich RAZEM RAŹNIEJ
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 15:56 Temat postu: |
|
|
Przed chwilą dowiedziałam się że mąż zalożył sprawę o podział majątku, nie poinformował mnie wcześniej, zrobił z siebie ofiarę i obwinia mnie za swe nieszczęście.Jest mi strasznie ciężko psychicznie |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pyza73
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 64 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 20:15 Temat postu: |
|
|
No popatrz, czy ten "twój" nie jest czasem "moim"??? Mój też domaga się podziału majątku i ostatnio przy pomocy sms-ów wydaje mi dyspozycje, co i o jakiej godzinie mam wystawić w torbie za drzwi Jak na razie bierze rzeczy , z których tylko on korzystał - jakieś wiertarki, wkrętarki, wyrzynarki, piły i inne rzeczy o których nie mam pojęcia do czego służą. Póki co, na wszelki wypadek, robię sobie spis wydawanego mienia Tylko co to będzie , jak zażąda pralki, jak ja ją spakuję... Żartuję sobie, bo to naprawdę porąbana sytuacji... Chce przy rozwodzie dzielić majątek, tylko że my niczego wartościowego się nie dorobiliśmy oprócz kupy długów. Ciekawe czy tak chętnie przejmie połowę kredytów...
Zaciśnij zęby, głowa do góry i trzymaj się. Pewnie wymyśli jeszcze wiele podłych rzeczy, aby tylko Ci dopiec. Taki typ psychopatyczny i trudny do pozbycia... |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 12:14 Temat postu: |
|
|
Jacy oni są do siebie podobni choć każdy przypadek jest niby inny..Pyza73 dziekuję za słowa otuchy, faktycznie niektórzy sa psychopatycznymi typami.
Psychicznie wysiadam zbyt często a od sprawy sądowej jakby otworzyły się wrota piekieł..kolejne wrota bo bez awanturowania sie odgrywajac następną rolę potrafi psychicznie wykończyć poprzez poniżanie, manipulowanie...Wczoraj twierdzil ze sprawa o podział w toku, dzis z kolei że jeszcze nie jest w sądzie, bo jak narazie probuje doprowadzić do pogodzenia się....Boże, to wszystko jest strasznie porąbane!!!Każda próba rozmowy kończy sie doprowadzeniem mnie do lez ...tylko on ma rację, robi dobrze, może mieć wlasne zdanie, bo gdy ja mówię z czym mąż się nie zgadza to jestem albo wariatką albo chorą, głupią...ale tego wlaśnie nikt nie słyszy i zawsze można zaprzeczyć.
Trochę sie użaliłam może niepotrzebnie..pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 12:39 Temat postu: |
|
|
ja 44 , nie dawaj się jego psychomanipulacji, jego dziąłnie jest proste, zmierza do osłąbienia Ciebie, bo nad osoba słabą i mniej wartościową mozna pewniej zarządzać. Jeśli ktos mówi o nas bez przyczyny dobrze czy tez źle to widocznie musie miec jakiś ukryty cel. Pół biedy keidy mówi dobrze, ale jesli źle to...staraj się odszukać przyczynę jego słó. Co chce osiagnąc, do czego zmierza, jesli odkryjesz przyczynę to wtedy zrozumiesz, ze wartość jego słó jest pokrętna i byle jaka. Zmierza nie do tego aby Ci cos powiedizec ale do realizacji swoich planów i zamierzeń. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Nie Maj 24, 2009 13:11 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisaleś bardzo mądre słowa pasujące jak ulał do sytuacji, to jest PSYCHOMANIPULACJA
Masz rację i ja to wiem że mąż zmierza do realizacji wlasnych celów, próbuje bronić tyłek przed więzieniem(wkrótce czeka go kolejna sprawa lecz dzięki Bogu bez mojej obecnosci)
Zaczyna się okres miodowy...wówczas łatwiej jest być człowiekiem opanowanym przed trudnymi chwilami...
Dziękuję za ten ostatni wpis  |
|
Powrót do góry |
|
 |
malenka
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 40
|
Wysłany: Nie Maj 24, 2009 16:26 Temat postu: |
|
|
Tak oni zawsze tylko o sobie myślą no i oczywiście to oni są najbardziej pokrzywdzeni przez los Ja44 głowa do góry i nie daj się Nie można dać się zwariować w ich chorej psychomanipulacji.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
NIKOLA2006
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 991 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Nie Maj 24, 2009 21:35 Temat postu: |
|
|
mąz mojej koleżanki zrobił rozdzielnośc majątkowa jak zauważył że ona próbuje walczyć o cokolwiek i ma swoje zdanie.... zabawne... dla nich najważniejsza kasa byle przypadkiem nic nie dać żonie... zachowują się jak dzieci....duże dzieci... _________________ Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Nie Maj 24, 2009 21:38 Temat postu: |
|
|
tak szukają zakłądają sprawy bo widzą że "grunt się im wymyka". Często ze złośliwości i jakiejś "chorej" dumy.... Ciężko to nazwać.
pozdrawia _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
jiujia Przyjaciel NL

Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 1:39 Temat postu: |
|
|
A w moim małżeństwie to ja chciałam rozdzielności.
Wspólność majątkowa to bardzo silne związanie z drugą osobą. Naprawdę silne, osoba która chce się uwolnić z przemocowego związku, powinna moim zdaniem od tego zacząć.
Bo tak naprawdę żadnej decyzji finansowej nie jest w stanie podjąć samodzielnie. Np. czasem może być potrzebny kredyt na usomodzielnienie, a żaden bank nie da kredytu czy pożyczki w przypadku wspólności majątkowej bez zgody drugiego małżonka.
Poza tym od dnia rozdzielności przestaje się odpowiadać za długi małżonka.
Rozdzielności nie można zrobić samemu. Wymaga zgody drugiej strony albo decyzji sądu. Więc nie jest tak, że sprawca robi rozdzielność na złość. Na złość to on mógłby zaciągnąć wcześniej spory kredyt.
Ja namawiam do rozdzielności wszystkie osoby, które żyją z osobą stosującą przemoc.
I bardzo ważne. Rozdzielność nie zwalnia nikogo z obowiązku łożenia na dzieci i pokrywania kosztów utrzymania rodziny i to w zależności od możliwości zarobkowych. Obowiązek alimentacyjny jest taki sam niezależnie od ustroju majątkowego między małżonkami.
Od rozdzielności trzeba odróżnić podział majątku.
Podział jest następnym etapem. Czyli najpierw się "rozdzielamy" i do tego momentu nic nowego nie będzie wspólne, a jeśli będzie wspólne, to na takich samych zasadach jak z każdą inną osobą (siotra z bratem, koleżanka z kolegą itp.); Jak się już "rozdzieliliśmy" to się możemy "podzielić" tym, co do tej pory wspólnie nabyliśmy w trakcie wspólności majątkowej - np. mieszkanie, meble, samochód (nawet zarejestrowany tylko na jednego z małżonków).
Straszenie podziałem przez sprawcę też mija się z celem w sytuacji, gdy np. tylko on pracował zawodowo. Bo nawet jeśli faktury i rachunki były na niego, to nie ma to żadnego znaczenia - majątek wspólny to ten który był kupiony w czasie wspólności, a więc również tej osoby, która inaczej niż finansowo przyczyniała się do zaspokajania potreb rodziny.
Umowa o rozdzielności oraz podział majątku ważna jest tylko wtedy, gdy sporządził ją notariusz albo została orzeczona przez sąd. Nie ma innej opcji!
Jeżeli sprawca mówi, że zrobił rodzielność, a ofiara nie była ani u notariusza ani w sądzie, to znaczy że sprawca sobie tak mówi i nic więcej.
Przestrzegam tylko przed ugodami finansowymi ze sprawcami przemocy.
Na rozdzielność polecam zgadzać się od razu, na warunki podziału - dopiero po głębokim przemyśleniu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 9:26 Temat postu: |
|
|
jiujia jeśli dobrze rozumiem to gdy już jest rozdzielnośc nie można sprzedać swej częsci potrzebny jest podział? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 10:30 Temat postu: |
|
|
Po podziale obie strony uzyskują odrębność majątkową i mogą dysponować majątkiem odrębnym jak chcą. A majątek wspólny podlega podziałowi i dopiero wtedy można nim dysponować. Podam przykład - po rozdzielności majątkowej kupiłem samochód. Żona nie ma prawa do tego samochodu, mogę go sprzedać, wymienić i dysponować jak własnym. Jeśli natomiast samochód kupiłem przed orzeczeniem rozdzielności to nie mogę go sprzedać, zamienić bez zgody żony. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
jiujia Przyjaciel NL

Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 268 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Maj 25, 2009 10:37 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobry przykład, Kazik.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Wto Maj 26, 2009 12:40 Temat postu: |
|
|
Dzięki, nieco mnie oświeciliscie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|