 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brzytwa
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 235 Skąd: Żandarmeria
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 20:46 Temat postu: Dziadek, jego żona i problemy wieku starczego |
|
|
Teraz ja potrzebuję pomocy. Jest sprawa. Mój dziadek ma 87 lat. Był wdowcem, obecnie ma drugą żonę (dziesięć lat młodsza), są małżeństwem od 20 lat. Mieszkają w pięknej kamienicy. Z biegiem lat starzeją się. Od jakiegoś czasu zaczęli zapuszczać mieszkanie. Wiecie, dziadek coraz słabszy, a jego żona także już nie ta energia.
Kontakt zawsze mieliśmy doskonały, ale nie chcą żadnej pomocy. Dziadek potrafi się nie ogolić (jego żonie jak mniemam nie chce się mu pomóc z lenistwa), chodzić w brudnych spodniach, jest jakiś wychudzony.
Jego żona mówi że nie chcą pomocy, dają sobie radę, a po syfie w mieszkaniu widać, że jest inaczej.
Jak im pomóc, aby ich nie zrazić? Moi rodzice podjęli kroki, ojciec golił dziadka, matka ma sprzątać, ale żona dziadka zmienia decyzje, raz się zgadza, a dzień potem dzwoni i mówi że zmieniła zdanie...
Aha, w tle jest moja ciotka, matki siostra. Mieszają wzajemnie, są skłocone od lat. Być może dziadek i jego żona działania rodziny odbierają jako "zakusy na mieszkanie po swojej śmierci" .
Jakim im pomóc? Jak rozmawiać? Od czego zacząć? Jest coraz gorzej. Pomocy! _________________ Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
renata.p.1975
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 579 Skąd: Walbrzych
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 21:22 Temat postu: |
|
|
Wiesz z doswiadczenia wiem ze starsi ludzie nie chcączęsto pomocy bliskich, bo nie chcą ich obciążać
Wiesz czesto pomaga ktoś całkiem z poza rodziny, np. wolontariusz....
Moze warto z tej strony spróbowac  |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 23:28 Temat postu: |
|
|
Witaj Brzytwa
Faktycznie możesz udać się do Ośrodka Pomocy Społecznej w miejscowości w której zamieszkują dziadkowie. Na miejscu przedstawiać całą sprawa i zapytać o możliwość - opiekunki(a) z jakiegoś stowarzyszenia/fundacji. Jednak musisz brać pod uwagę, że będzie to odpłatne ( bo jak domniemam dziadkowie otrzymują jakieś miesięczne fundusze typu emerytura/renta). Ponadto drugim waruniek będzie zgoda dziadków bo na siłę raczej mało osiągniemy. Choć póki co ten drugi wariant pozostawmy nieruszony.
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia" Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 383 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 0:34 Temat postu: |
|
|
Brzytwa, warto zacząć od rozmowy z dziadkami, od pokazania Im Waszej troski, myślę, że Oni naprawdę mogę nie do końca chcieć przyjąć, że już sobie nie radzą. w takich sytuacjach rodzina jest niezastąpiona. warto Im pokazać, że taka pomoc rodzinna jest naturalna i że Wy również kiedyś z takiej pomocy od dzieci skorzystacie.
warto z nimi dużo rozmawiać i być konsekwentnym, z zachowaniem oczywiście ich granic.
druga opcja to taka o której pisze maras, dobrze byłoby omówić ją z dziadkami, być może pomoc kogoś z zewnątrz będzie mniej dla nich krępująca. warto to sprawdzić.
w ostateczności złożyć wniosek o wgląd w sytuację tych ludzi.
pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia!
Marysia |
|
Powrót do góry |
|
 |
renata.p.1975
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 579 Skąd: Walbrzych
|
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 8:41 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Faktycznie możesz udać się do Ośrodka Pomocy Społecznej w miejscowości w której zamieszkują dziadkowie. Na miejscu przedstawiać całą sprawa i zapytać o możliwość - opiekunki(a) z jakiegoś stowarzyszenia/fundacji. Jednak musisz brać pod uwagę, że będzie to odpłatne ( bo jak domniemam dziadkowie otrzymują jakieś miesięczne fundusze typu emerytura/renta). |
Aby uzyskać pomoc bezpłatną z jakiejs instytucji, która opłaca pracowników(opiekunów) to trzeba spełnić warunki dochodowe a przedewszystkim sprawdzają czy rodzina nie jest w stanie zapewnić opieki
Dlatego napisałam o wolontariacie.....
Druga kwestia jest taka że jezeli nawet dostanie sie opiekuna społecznego i nie spełnia sie warunków dochodowych musi sie pokryć minimum dochodu pracownika i niestety wyglada to tak że te koszty moze nawet pokryc najbliższa rodzina czyli dzieci
Nie wiem jak na dzis wyglada ta kwota ale 5lat wstecz była to kwota około 600zł i jeszcze wazne po zapłaceniu tej kwoty nie oznacza że pracownik jest tylko do dyzpozycji płacącego za opiekę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 23:36 Temat postu: |
|
|
Moze warto zagadać z dziadkiem jak wnuczek z dziadkiem? Uwzględnić opcję, ze dziadkowi może być ciężko, zadbać o podstawowe potrzeby i dopiero w ich trakcie spróbować porozmawiać o opiekunce czy wolontariuszu. Taka rozmowa może pozwoli na wyeliminowanie poczucia, ze rodzina czyha na majątek dziadków, a pokaże, ze wszelkie działania są kierowane troska o ich dobro. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|