Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

tak sie zastanawiam gdzie granica
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewap99



Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 26
Skąd: gdzies tam

PostWysłany: Pią Lis 06, 2009 18:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powiedzcie mi czy skąpstwo ma jakieś granice? przerabiałam juz rózne rzeczy brak chleba wojne o bułke czy kawałek czegos do chleba bo wypominał dzis...zabronił dziecku sie wykąpac bo woda kosztuje gdybym miała rodziców poszłabym do pracy...byłabym choc czesciowo niezalezna od jego widzimisie a tak...nie zostawie dziecka w tym wieku samego i zdrowie nie to czarno to widze Crying or Very sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pią Lis 06, 2009 22:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Najbardziej zdziwiło mnie Twoje pytanie o to czy forum żyje...Tyle wpisów, tyle aktywności i nagle nieprzewidziane pytanie....

MMS ma rację - dla dobra dziecka można zrobić wiele. Forum może motywować, podsycać Twoja decyzje ale...nie zastąpi realnej terapii i realnych poszukiwań. Mozemy Ci pomóc w tym abys znalazła pomoc....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
MMS



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 179

PostWysłany: Nie Lis 08, 2009 8:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ewuś - ten typ tak ma. Twoje zarobki niewiele by zmieniły. Ja zarabiałam nieźle, a słyszałam wyrzuty, że kupiłam sobie bułkę, kiedy chleb był w domu. Mąż przygaszał mi światła, oczekiwał robienia kilku herbat z jednej torebki (fuj - czasami już bez smaku) itd. U nas naprawdę nie było żadnych problemów z pieniędzmi. Myślę, że to wychowanie. Trudno takiemu człowiekowi wytłumaczyć, ze jakoś życia nie zależy od stanu konta, ale właśnie od drobnych przyjemności.
Na pewno byłoby Ci łatwiej, gdybyś zaczęła zarabiać. Ale przemyśl wszystko - może da się zrobić jakiś kurs, szkolenie, coś znaleźć, może są jakieś programy unijne. Weź się w garść - nawet nie dla pieniędzy, ale dlatego by nabrać wiatru w żagle. Żeby nie siedzieć i nie czekać na łaskę męża. Musisz się rozkręcić, naładować energią akumulatory. Trzymam kciuki. Mnie najgorzej jest za coś się zabrać, ale z doświadczenia wiem, że potem jakoś wszystko rusza i zaczyna się kręcić.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ewap99



Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 26
Skąd: gdzies tam

PostWysłany: Nie Lis 08, 2009 22:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wpadłam po długiej nieobecnosci w b kiepskim stanie zamknieta juz na ludzi z bardziej namacalnego swiata nawet nie patrzyłam kto co pisał tylko wlazłam w swoj watek by nie smiecic na forum i chyba stad ten wniosek jesli kogos uraziłam to przepraszam po prostu ostatnio ewidentnie sobie nie radze i tyle
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jesiennapiosenka



Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 29

PostWysłany: Nie Lis 08, 2009 23:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ewap99 napisał:
Powiedzcie mi czy skąpstwo ma jakieś granice? przerabiałam juz rózne rzeczy brak chleba wojne o bułke czy kawałek czegos do chleba bo wypominał dzis...zabronił dziecku sie wykąpac bo woda kosztuje gdybym miała rodziców poszłabym do pracy...byłabym choc czesciowo niezalezna od jego widzimisie a tak...nie zostawie dziecka w tym wieku samego i zdrowie nie to czarno to widze Crying or Very sad


nie ma
u mnie było pod tym względem tragicznie.oszczędzać można na wszystkim,nie spuszczać wody w kiblu,jeść suchy chleb z cebulą,chodzić w podartych butach i brudnym ubraniu,nie dać jeść dzieciom tyle ile potrzebują..można wykrzyczeć,że ,,za moje w*** nie będziesz,,
cieszę się,że to już przeszłość,chociaż nadal nie mogę normalnie usiąść z dziećmi do stołu,zjadam to,co one pozostawią.i żyję nadzieją,że moze jeszcze kiedyś uda mi się pożyć normalnie..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ewap99



Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 26
Skąd: gdzies tam

PostWysłany: Wto Lis 10, 2009 1:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zmniejsza\nie gazu wypominanie jedzenia dziurawe buty czy kurtke pamietajaca czasy panianskie (jakie szczescie ze na wyrost kupiona) bo pewno chodzilabym bez samo zycie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sro Lis 11, 2009 1:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Najbardziej ujęła mnie kiedyś ...Laura, która opisywała jak jej mąż w geście pojednania kupił sobie nowe buty a jej dał do donoszenia swoje dziurawe buty. Wyobrażałem jak ona klapała się w za dużych butach. To tak działa, ogranicza się wydatki tylko jednej ze stron, a druga strona może korzystać do woli z dobrodziejstw życia. Jakos tak dziwnie się składa, że sprawca może korzystać....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ewap99



Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 26
Skąd: gdzies tam

PostWysłany: Czw Lis 12, 2009 13:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

u mnie było podobie z butami dla dziecka ze sobie kupił buty sportowe za 400 dziecku nie kupił za 35 bo...były za drogie... Sad Evil or Very Mad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pią Lis 13, 2009 0:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Właśnie, w takich wspomnieniach widać jak rodzi się i wzrasta absurd jego słów o oszczędzaniu. Przypominają mi się sytuacje z książki "Paragraf 22" - chyba najcudowniejszej z książek jakie udało mi się przeczytać - cytat w wolnym przekładzie brzmiał mniej więcej tak - "tu nie chodzi o siłę nieszczanie ale o prawidłowy rozkład bomb", a przekładając to an sytuację oszczędzania na granicy absurdu - "tu nie chodzi o oszczędzanie ale o zasadę"....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Pią Lis 13, 2009 1:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

powiadasz zasadę faktycznie może tak być. Jednak ważnym jest także fakt że większości takie osoby kierują się "ja" . wszytko dla niego , on jest w/g swojej oceny najważniejszy. Potem ewentulnie dziecko, żona.

Jednak słaby punkt takiej osoby, że jego odwaga jest pod znakiem zapytania . Wyczuje zagrożenie to jak by mógł próbuję chować "głowę w beton"a jak wiadomo coż ta czynność jest skazana na porażkę. Oczywiście są wyjątki lecz to pozostawimy na inną okazję do opisania.
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
ewap99



Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 26
Skąd: gdzies tam

PostWysłany: Pią Lis 13, 2009 11:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tu macie racje stac na to na co on chce
gdybym poprosiła o pieniadze na buty czu ubranie nie dostałabym...jesli chciałabym wyjechac dajmy na to za 100 zł to dostane...rozumiecie cos z tego?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ewap99



Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 26
Skąd: gdzies tam

PostWysłany: Wto Mar 23, 2010 2:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

przez 4 mies nikt ne miał czasu odpisac...dziekuje Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
flowerek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 364

PostWysłany: Wto Mar 23, 2010 21:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

odpisuję,odpisuję. Smile
może wywołam uśmiech na Twojej buzi?Cztery miesiące to dosyć długi czas a zarazem krótki.Czy cokolwiek się zmieniło u Ciebie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
NIKOLA2006



Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 991
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Wto Mar 23, 2010 23:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ewa... trafiłam tutaj dzisiaj....
Kim jesteś? To moje pierwsze pytanie
Drugie brzmi .... Kim chcesz być i jak chcesz żyć.....?
_________________
Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ewap99



Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 26
Skąd: gdzies tam

PostWysłany: Nie Mar 28, 2010 23:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kim jestem dobre pytanie jestm niepotrzebnym beznadziejnym człowiekiem który uwieziony w klatce własnego ciała nie potrafi sie uwolnic od meza ani zapracowac na siebie i dziecko chcialabym byc zdrowa na ciele i umysle ale nie ma nadziei psychike ponoc mozna jeszcze podreperowac z ciałem duzo gorzej to wyglada nie mam juz sił znosic tego co on z nami robi .Dziecko wróciło kilka dni temu do domu bez tornistra mąz oczywiście od razu sie wkurzył poszłam z dzieckiem do szkoły gadałam z nauczycielkami sprzataczkami nikt nie widział torby...ja pojechałam na kurs do miasta dziecko posżło do domu wrocilam a w domu wojna i grozenie ze nas pozabija i takie tam chyba po raz pierwszy faktycznie sie go bałam zamknełam sie w swoim pokoju z dzeickiem na klucz i zagroziłam ze jesli mimo tego wejdzie to dzwonie po policje rano na szczescie pojechał do pracy ja poszłam do szkoły z dzieckiem romawiałam z wychowawczynia teczki nie ma.Po południu przyszła mała z torba wiec pytam ją gdzie była okazało sie ze dwoje dzieci wpadło na pomysł zamkniecia jej tornistra w szafce z pomocami szkolnymi a przyznały sie babce dopiero wtedy kiedy powiedziała im ze jesli sie nie znajdzie to ja obiecałam zgłosic kradziez na policje i ze z nimi beda rozmaawiac a iewiele brakło a przez te bachory i ja i dziecko byłybysmy pobite...chyba mam dosc ludzi po prostu dosc
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 9 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group