 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tristen
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 19
|
Wysłany: Sob Gru 26, 2009 9:25 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wild za Twój wpis-chyba jednak nie przeczytałaś/eś tego co napisałam-ja mieszkanie już mam-muszę tylko zdobyć środki na jego utrzymanie,energię i inne opłaty.Dużo od życia oczekuję?A gdybym nie była ofiarą przemocy a zwykłym bezrobotnym obywatelem-to byłoby z pracą lepiej?
Nie wiem dlaczego większość na tym forum usiłuje wmówić mnie,że ja w siebie nie wierzę,albo nie mam kwalifikacji.Ależ wierzę tylko sama wiara nie pomoże znaleźć pracy.Wciąż słyszę tylko wytarte słowa i wszyscy powtarzają jak nakręceni idź na kursy-a gdzie ja napisałam,że nie mam skończonych kilku kursów albo,że nie mam kwalifikacji lub doświadczenia?(mam doświadczenie tylko,że jest z umów zleceń-to pracodawcom nie przeszkadza-natomiast nie daje stażu pracy do emerytury).Tego ostatniego nie zarzucają mi nawet potencjalni pracodawcy-dla nich jest ważne żeby pracownik w moim wieku miał grupę inwalidzką albo emeryturę,to jest pierwsze pytanie ,o kwalifikacje nikt nie pyta.Pracodawca szuka pracownika najtańszego a takim jest ten,za którego nie musi płacić składki zus-pozostaje działalność gospodarcza ale to już przerabiałam i jeżeli pracodawcy nie stać na składkę to ja tym bardziej na to nie zarobię.Zlecenia na działalność gospodarczą takie z których można się utrzymać i opłacić składki są u nas podobnie jak praca jedynie po znajomości -czyli z układów rodzinnych lub biznesowo-partnerskich.
Jestem świadoma i bez doradztwa,że należą się mnie alimenty i połowa majątku,wiem od czego jest policja-tylko to ja znam realia i wiem również,że w ciągu miesiąca czy dwóch i bez pieniędzy tego nie załatwię a alimentów z niego nie ściągnę nigdy,może za kilka lat.Jedyne co jest potrzebne to podział majątku a to wymaga czasu-ja nie mam u kogo przetrwać.Mnie nie jest potrzebna żadna grupa wsparcia ani zrozumienie czy pogawędki o moich problemach z obcymi osobami,żeby mi było lżej "na duszy"-ja szukam pracy a tej nie ma,(wysłałam 504 cv otrzymałam 2 odpowiedzi z propozycją nie do przyjęcia bo wymagała wkładu finansowego-tylko nie piszcie,że powinnam iśc na kurs jak pisać cv,bo takie rady dla kogoś kto szuka pracy babki klozetowej to kpina) nie szukam zajęcia dorywczego na czarno bo nie chcę do tego wszystkiego zostać przestępcą i to nie o uczciwość chodzi tylko on doniesie do Urzędu Skarbowego i kłopot będzie nie tylko mój ale i pracodawcy.Zresztą muszę mieć pracę legalną bo muszę wypracować emeryturę-300 zł alimentów sprawy nie rozwiąże.Po posłuchaniu dobrej rady i poinformowaniu znajomych -wszyscy zniknęli i nawet jeżeli zadzwonię to słyszę,że są zajęci albo właśnie mają drugi telefon.
Dopóki nie mówiłam o tym znajomym jeszcze mogłam gdzieś wpaść i przynajmniej usłyszeć przypadkowo,że gdzieś poszukują pracownika-teraz wszyscy nabrali wody w usta.
Tzw doradcy zawodowi w UP powinni przechodzić praktyki-najpierw powinni założyć działalność gospodarczą-utrzymać się z niej przez rok (bez pomocy rodziny w postaci np mieszkania i wyżywienia) a dopiero potem powinni otrzymać etat doradcy-wtedy może potrafiliby doradzić coś bardziej sensownego jak kolejny bezużyteczny kurs,z którego realną i wymierną korzyść odnoszą jedynie firmy szkoleniowe i pracownicy urzędu bo się wykażą że zaktywizowali.
Zresztą gdyby zlikwidować przemoc i bezrobocie to natychmiast wyrasta nowa grupa załamanych i bezrobotnych złożona z tych,którzy teraz żyją z pomagania osobom w kryzysie.
Tak naprawdę nikogo los tych ludzi nie interesuje, ma być jedynie frekwencja na kursach i zajęciach z terapeutami bo stracą rację bytu.Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi jak zwykle o pieniadze bo za każdą ofiarą zarejestrowaną idzie brutalnie mówiąc kasa,do której nikt by się nie dorwał gdyby tych ofiar nie było.Wmawia się ofiarom,że są bezradne,niedowartościowane ,niedouczone,że nie widza wyjścia i inne bzdury-jest bezrobocie i potrzebna jest praca -wtedy zniknie 80% przemocy a pozostaną tylko pojedyncze skrajne przypadki wymagające rzeczywistej i konkretnej pomocy w postaci izolacji od rodziny lub przymusowego leczenia.
Wild sama to potwierdzasz -jesteś dobrze zorientowana w możliwościach terapiii i wszelkiej pomocy (więc chyba korzystałaś) a o tym,że ktoś ma zachowania świadczące o przemocy dowiedziałaś się jak sama piszesz z moich wpisów.
O czymś to chyba świadczy.
Mogłam coś napisać bo właśnie poszedł do....kościoła. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wild
Dołączył: 01 Lip 2007 Posty: 307
|
Wysłany: Sob Gru 26, 2009 15:35 Temat postu: |
|
|
Tristen
Rozumiem twoją złość i rozgoryczenie. O tym jak wygląda przemoc bardzo dobrze wiem i o tym jak się czuję człowiek, który nie widzi wyjścia, o tym także jak to jest poszukiwać rozpaczliwie pracy z nożem na gardle też. Możesz na mnie wylać swój żal, ok jest to ci potrzebne, rozumiem. Ja ci tylko zwróciłam uwagę, że wylewając na mnie swój żal i dalej poszukując pracy, gdzie tej pracy nie możesz znaleźć, dołujesz się jeszcze bardziej. Jesteś inteligentną osobą więc wiesz, że jak jakieś działanie nie przynosi efektu, to trzeba je zmodyfikować. Możesz wylewać na mnie swój żal, ja to spokojnie wysłucham, bo rozumiem, ale jeśli już wypowiesz swój żal, to pomyśl, że ja nie jestem nikim od pomagania, ale ofiarą, która bardzo dobrze wie, że jak samemu się nie znajdzie rozwiązania, to nikt go nie znajdzie.
Co do małżonka, to ja ci powiem tak, religia jest instytucją która zawzięcie broni patriarchatu, więc zawsze będzie sprzymierzeńcem twojego męża, nigdy twoim.
Pozdrawiam serdecznie _________________ krzyk ofiary zwabia sępy |
|
Powrót do góry |
|
 |
tristen
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 19
|
Wysłany: Sob Gru 26, 2009 19:37 Temat postu: |
|
|
Nie jestem ani zła ani rozgoryczona-jedynie próbuję na zimno bez emocji ocenić sytuację i swoje szanse.Nie wylewam tu żali bo to byłoby bez sensu-przejrzałam jedynie problemy poruszane na tym forum i uważałam za celowe opisanie swojej historii bo jakoś nie znalazłam tu stwierdzenia najważniejszego w moim odczuciu-słów o niezbędności pracy dla tych ofiar przemocy,które zdecydowały się odejść.
Zmodyfikować poszukiwania pracy?Ależ ja nic innego nie robię od siedmiu lat (wciąż modyfikuję i sposoby i miejsca)-głową muru nie przebijesz-widocznie mam pecha.Kobietom proponowana jest praca na "dorobienie" do budżetu domowego-bez składki ZUS czyli bez możliwości wyrobienia emerytury.Większość tych prac to albo "na czarno",albo za zamieszkanie-bez ZUS i bez wynagrodzenia.Czasem myślę,że chyba lepiej być kryminalistą-jest zasiłek i ubezpieczenie na początek nowej drogi-po odsiadce.
Ogłoszeń jest sporo tylko albo chcą dane osobowe i wcale nie odpowiadają (napisałam żeby to sprawdzić kilka idealnych cv "pod" wymagane zapotrzebowanie) albo pieniędzy na początek albo jest to inny kraniec Polski (na to byłabym zdecydowana-tylko za proponowane wynagrodzenie nie utrzymam się,nawet śpiąc w noclegowniach-a w międzyczasie stracę wszystkie swoje rzeczy)-propozycji normalnej (z perspektywą minimum stabilizacji )pracy -pensja +ZUS, nie znalazłam nigdy.Jakieś propozycje wciskania naiwnym preparatów medycznych owszem były ale nie umiem oszukiwać-niestety. Może szkoda.
Pozdrawiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|