Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nienormalni przyszli teściowie...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jedras



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 3

PostWysłany: Pią Sty 22, 2010 16:33    Temat postu: Nienormalni przyszli teściowie... Odpowiedz z cytatem

Witam wszystkich.
Na wstepie mówie , że nie mam jeszcze 18 lat , i pewnie dużo nie wiem, wiec bardzo prosze o wyrozumiałość.
Opowiem wam historie o mnie i mojej dziewczynie.
Na początku pisaliśmy sobbie na nk, potem na gg, aż wkońcu zaczeliśmy wychodzić na dwór razem i zostaliśmy parą.Ona wychodziła bez wiedzy rodziców wieczorami, ciekawiło mnie czemu, mówiła , że oni mogą mnie nie zaakceptować, ponieważ jestem młodszy o 2lata.Pewnego wieczoru wracaliśmy do domu i niestety jej mama nas zauważyła i się zaczeło.
Kazała mi iść do jej domu i wypominała ,że to obciach chodzić z młodszym , że jak będzie zemną chodzić to nie zda matury i to będzie moja wina, i oczywiste mówiła ,że zabrania mi spotykać się z nią(ona ma 19 lat).Oczywiście nie mogłem wytrzymać takich słów i odpowiedziałem ,że jest mnóstwo osób , które zdają mature i mają swoje połówki i , że nie zrezygnuje z niej.Oczywiście jej matka nie przyjmowała tego do wiadomości.Powiedziała ,że pogada z moimi rodzicami.Gdy rodzice przyszli moja dziewczyna zdazyla mniej wiecej powiedziec im na klatce(mieszka podemna) o co chodzi , i wtedy jej tata zaprosił ich do siebie.Moja mama weszła , a ja razem z nią.Była dyskusja , oczywiście w kułko to samo z drobnymi dodatkami, że matura najważniejsza , by nie zawracała sobie głupotami i po maturze może myślec o miłości , że ja ejstem dzieciak i nie wiem co to miłośc itp.Moja mama troche przekonała jej mame i wyszło ,że możemy się spotykać(oczywiście byśmy i tak się spotykali)LEcz z dnia na dzień było gorzej.Jej rodzice dzwonili po dizakach i mówili rzeczy wyssane z palca , oczywiście babcie uwieżyły i naciskały ja by dała sobie spokój i robi bład.Wiele razy słyszałem ,że ona płacze, chciałem zejść i Bóg wie co zrobić , ale wiedziałem ,że to jedynie pogorszy sytuacje.Fakt ,że zaprosili mnie na sylwka do Łodzi (oczywiście pierw powiedzieliśmy , że chcemy razem u mnei spedzić go , ale powiedzieli ,że za późno o tym mówimy)Wydało mi się to podejrzane...Nadal była naciskana przez rodzine...zaczeli jej zabierać klucze od domu, wychodzić z domu tak samo, zamkneli jej pokój i musiała spać gdzie indziej, zabierali komórke póki nie wyłączy komputera(godzina 22;00)szarpali ją.RAz widziałem na oczy ,jak ojciec ją poporstu odrzucił od okna...A totalnym przegieciem było zgłoszenie ją na policje , za to , że niby wali w kaloryfer po 22 z całej siły...Fakt uderzała lekko w kaloryfer ale nie było nawet 22...Niedawno przybiegła z płaczem do mnie i mówiła podobne rzeczy, po 30minut jej tata przyszedł ,jako że nie było rodizców otworzyłem i powiedziałem ,że wyjdzie wtedy kiedy ona bedzie chciala bo ma 19 lat.Zaczal gadać , że on jest ojciec i oni ja utrzymuja i ma sie sluchac ich...wtedy matka przyleciała i próbowała się wbić do mieszkania... powtrzymałem ją zasłonieciem drogi reka, gdy mówiłem , by wyszli ona mi groziła policją , że ją szarpałem i mówiła , że moja siostra , która już płakała,iż będzie świadkiem...nawet ich nie ruszyłem , a oni darli się na całą klatke po 22 i próbowali się wbic do mieszkania...

Przepraszam za błędy i styl tego ,ale naprawde zdenerwowany jestem i wiele razy mam czarne myśli...
Otóż mam pytania
1.CZy mogą 19 letniej dziewczynie zabronić wychodzić z domu, oraz zamuykać ją
2.Czy to co robią o przemoc psychiczna?
3.czy można to gdzieś zgłosić?
4.CO ROBIĆ!?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jedras



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 3

PostWysłany: Pon Sty 25, 2010 0:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pomoże mi ktoś?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jamama



Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 72

PostWysłany: Pon Sty 25, 2010 11:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Byc może nikt nie pisze bo twoja tragedia wydaje się małym problemem.
Jesteście młodymi ludzmi przeżywacie swoją miłość. I wy macie racje i rozice twoje dziewczyny.
Nie powinieneś być dla nich nie miły wszystko co robią wydaje im się że jest dla dobra córki"matura najważniejsza" Jest bardzo ważna. Spróbój postawić się w sytuacji rodziców dorosła córka ma młodszego chłopaka są w sobie zakochani wiesz co oni widzą. Boją się np ciąży jak byś ją utrzymał. Ona jest dorosła może trzasąć drzwiami i wyjść ale gdzie pójdzie kto da jej dach nad głową i utrzymanie.
Wy z drugiej strony nie rozumicie rodziców i też macie racje bo milość nie musi kączyć się wczesną ciążą nie musi być powodem do nie zdania matury. Trzeba dojść do porozumienia zproponować rozsądne wyjście z sytuacji. Np po przyjściu ze szkoły oboje uczycie się przez 2h karzdy u siebie potem wieczor macie dla siebie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jedras



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 3

PostWysłany: Pon Sty 25, 2010 17:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Uczymy się... ale i tak żadko co pozwalaja...Wiele razy próbowałem myśleć jak oni, ale nie wiem czemu tak robiąc znajac mnie długo bo mieszkają piętro niżej,a bycie z kimś nie powoduje odrazu nie zdania matury, gdyby tak było tylko single by zdawały , a par w tym wieku jest dużo.Niezależnie jak mili jesteśmy oni nadal swoje.Przecież to ograniczanie wolności innymi słowy ona zyje w wiezieniu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wild



Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 307

PostWysłany: Pon Sty 25, 2010 21:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jedras, problem chyba w tym, że tu trudno pomóc, jeśli rodzice chcą za wszelką cenę utrzymać kontrolę nad córkę, to naprawdę trudno coś radzić, wydostawanie się z pod wpływu rodziców to długa droga i to droga jaką musi przejść ta dziewczyna sama, tworzenie frontu niewiele tu pomoże, dziewczyna jest zależna od rodziców, którzy ją utrzymują, mając 19 lat jest się dorosłym tylko teoretycznie, dorosłość to praca, która daje utrzymanie, samodzielne mieszkanie, a o to trudno bez wykształcenia i koło się zamyka

często studia dają szansę na większą swobodę, więc może warto cierpliwie poczekać Wink
_________________
krzyk ofiary zwabia sępy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group