Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nadzieja dla ofiar przemocy
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gaga30



Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 42

PostWysłany: Sro Lut 03, 2010 11:01    Temat postu: Nadzieja dla ofiar przemocy Odpowiedz z cytatem

Licze na to, ze to nie bedzie kolejny martwy przepis, ze to poczatek zmian w sprawie ochrony ofiar:

http://wiadomosci.onet.pl/2122707,11,koniec_z_bezkarnoscia_domowych_oprawcow_-_pojda_na_bruk,item.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Iwona40



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 21

PostWysłany: Sro Lut 03, 2010 12:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Słyszałam coś na ten temat. Także liczę na to, że nie będzie to kolejny martwy przepis...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Czw Lut 04, 2010 0:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przepisy nigdy nie są na tyle dobre aby nie mogły być lepsze, ale nawet najlepsze przepisy nic nie znaczą jeśli wykonują je źli ludzie. Z tego wniosek trzeba nam dobrych ludzi i względnie dobrych przepisów!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
kaszcze



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 363
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pią Lut 05, 2010 16:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dlaczego ten przepis nie wszedł w życie rok temu....
uciekłam z dziećmi ,z domu przed przemocą psychiczna i fizyczną męża, po interwencji policji...zatrzymali go, założyli mu niebieską karetę...złożyłam w prokuratorze doniesienie o przestępstwie...ze strachu przed oprawcą wycofałam to oskarżenie...strach wziął górę... dziś jestem po terapii indywidualnej dla ofiar przemocy,oraz uczęszczam na terapię grupową...miałam tyle siły , by do niego nie wrócić , nie pozwolić już nigdy więcej na takie traktowanie...11.01.2010 otrzymałam rozwód za porozumieniem stron...
nie mieszkam z ex mężem i nie wrócimy do niego... dzieci i ja mamy spokojny dom ( wynajęłam mieszkanie lecz nie wiem na jak długo i nie wiem jak długo poradzimy sobie finansowo w nim)...pan i władca zamieszkuje sam 70 m2 z zasobów miasta ( ja również mam prawo najmu do tego mieszkania)...i teraz ten jakże "wspaniałomyślny" ex mąż zgłosił do urzędu miasta o wymeldowanie mnie z pobytu stałego....tak stanowią przepisy, że jeżeli ktoś nie zamieszkuje pod danym adresem 6 miesięcy to można go wymeldować...zgłosiłam swój problem do Prezydenta Miasta( na razie bez odzewu).....
w środę mam komisje w mieszkaniu,która ma ustalić czy tam mieszkam...zostały tam moje osobiste rzeczy i sąsiedzi mnie czasami widują...może uda się ,że mnie nie wymeldują....ale jakże to niesprawiedliwe....to my ofiary przemocy mamy iść mieszkać pod most, bo boimy się być ze sprawcą w jednym mieszkaniu...co robi dla nas państwo? każe nam się wprowadzić do sprawcy !!!!NIGDY WIĘCEJ!!!! Zastanawiam się, czy można na podstawie interwencji z kwietnia posłuzyć się obecnym przepisem...ciekawe jaka jest dla nas szansa....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
heka



Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 465

PostWysłany: Pią Lut 05, 2010 17:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chyba przedwczoraj w TV p. Jaruga-Nowacka mówiła ,ze ta ustawa zacznie obowiązywac od lipca-tyle trwają procedury.Też bardzo licze że może uda mi się cos z niej ugrać
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Sob Lut 06, 2010 0:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

napiszę szczerze mam wątpliwości zbyt dużo pytań bez odpowiedzi. Aby to nie był przepis wyłącznie lub prawie wyłącznie medialny. Na chwilę obecną prawie nic się nie zmienia pod kątem przygotowania, edukacji organów ścigania, zaplecza finasowego.
Jeśli będzie to związane z koniecznością zawiadomienia o przestępstwie a edukacja będzie na tym poziomie co jest to wybaczcie... z chęcią o tym porozmawiam osobiście . Dodatkowo nakłada się jeszcze ten dziwny sygnał odnośnie zliwidowania przymusowego leczenia odwykowego.
Pamiętajmy Areszty także mają swoją pojemność i mówienie takich ładnie brzmiących słów zaostrzenie przepisów karnych jest nie na miejscu i nie wyczerpuje problematyki. Z całą pewnością jak będzie możliwość porozmaiwam o tym poza forum.

W tym miejscu trzeba się zastanowić, podjąc stosowne kroki póki nie jest za póżno. Czy zapobieganie czy zmaganie się ze skutkami...

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
kaszcze



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 363
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob Lut 06, 2010 11:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zapobieganie jak najbardziej....tylko jeśli już się stało? rozumie ,że w w tej ustawie miało by to tak być, że to policja będzie składać oskarżenie na sprawcę a nie ofiara?....ja właśnie miałam z tym największy problem....złożyłam oskarżenie i wycofałam Sad strach!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Lut 06, 2010 16:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nigdy nie znajdzie sie znośnego kompromisu. ta ustawa miała wielkie plany i zamierzenia, a teraz...zostało mniej niz z tych szumnie zapowiadanych zmian. Dobrze, ze sprawca i jego odpowiedzialność ostały sie duchowi zmian, ale...teraz Sejm zacznie ją kroić, potem Senat, wreszcie nie podpisze Prezydent, bo pan Prezydent nie podpisuje niczego co wyszło spod pióra opozycyjnej do niego frakcji i wreszcie z tej całej zmiany tylko "zmiana" będzie istotna, bo się ostanie....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
anwy



Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 336

PostWysłany: Sob Lut 06, 2010 17:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sledzę temat przemocy w mediach. Ogromne pieniądze idą na reklamy spoty itp. Ciekawa jestem jak to się odnosi na szkolenie policji, prac. socjalnych..., ludzi, którzy chcą i powinni pomóc ( z racji zawodu) poszkodowanym.
Jeszcze bardziej przytłaczające jest to, że ustawa ostatecznie zależy od jednego małego człowieka, który chce być WIELKI.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kaszcze



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 363
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob Lut 06, 2010 18:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiem ,że szkoli się policjantów...tylko właśnie zależy jak oni do tego podejdą to są tylko ludzie...jeśli któryś "czuje" się jako socjolog to pomaga... najgorzej jednak jest z prawem i z jego dziurami....i to chyba w każdej dziedzinie....maskara
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Sob Lut 06, 2010 23:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

system profilaktyki jest w/g mnie bardzo mizerny. Co do szkoeleń napiszę tak nie ma ich na chwilę obecną. Jedni mówią że to wina kryzysu itd - jednak to w/g mnie jest tylko i wyłącznie przykrywka jakieś niejasne wytłumaczenie obojętności. Wystarczy chcieć i nie obawiać się inowacji.

To prawada spoty, plakaty , informacje są. Jednak w większości nic za tym nie idzie mam na mysli szkolenia, różne działania mające na celu podwyższenie kwalifikacji zawodowych osób które udzielają pomocy.


Stereotyp który osobiście neguje od dłużeszego czasu- w kraju dojdzie do jakiegoś tragicznego zdarzenia - prawie natychmiast powstają dodatkowe infoline, jakieś dziwne telefony alarmowe, plakaty... (jest to potrzebne ale...) Czyli można nazwać to działanami po fakcie . Lecz nie o to chodzi należy zapobiegać stawiać na profilaktykę oraz prewencję. Doskonalić służby i wyodrębnić osoby które chcą w tej tematyce pracować. Inaczej nie można.

Drugi przykład w pierwszej kolejności powstaje przepis a potem ewentulanie następuje pytanie czy jest on realnie do wprowadzenia, czy służby są przygotowane, czy starczy funduszy na ewentualne działania wynikające z tego przepisu...
Jak powstaje dany przepis... (proszę odpowiedzieć sobie samemu)
Czy jest weryfikowany i konsultowany z osobami, instytucjami które bezpośrednio stosuję ten przepis... Tutaj pozowlicie że napiszę coś od siebie - wiele przepisów nie jest konsultowane poza gabinetami lub na podstawie jakiś szczątkowych badań ankietowych - a z całą pewnością niektórzy z Was wiedzą jak mają się do rzeczywistości takowe badania...
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Iwona40



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 21

PostWysłany: Nie Lut 07, 2010 11:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kaszcze napisał:
wiem ,że szkoli się policjantów...tylko właśnie zależy jak oni do tego podejdą to są tylko ludzie...jeśli któryś "czuje" się jako socjolog to pomaga... najgorzej jednak jest z prawem i z jego dziurami....i to chyba w każdej dziedzinie....maskara


Mam przykre doświadczenia z policjantami. Na interwencji (gdy wezwałam ich do domu) powiedzieli mężowi, że każdemu wolno pić i awanturować się we własnym domu, jeżeli oczywiście nie połamie mi czegoś lub kogoś nie zabije.
Gdy koleżanka ich wezwała, pouczyli jej męża tak skutecznie, że w odwecie połamał jej drzwi i..nos...

Dlaczego gdy wejdą do domu i widzą pijanego mężczyznę, kilkoro małoletnich dzieci i bezradną żonę nie reagują? Często nawet nie sporządzą notatki. Miałam taką sytuację, że syn pobiegł na komisariat.. Powiedzieli, że jak interwencja to tylko telefonicznie (komisariat mamy minutę drogi od domu). Co zrobić, gdy mąż wyrwie aparat telefoniczny z gniazdka?
Nic dziwnego, że kobiety czują się bezradne... Gdy raz i drugi nie doczekają się pomocy, co im zostaje? Wegetacja?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kaszcze



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 363
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Nie Lut 07, 2010 12:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na prawdę spotkałaś nieludzkich policjantów... i właśnie to z jakim sposobem ich postępowania się spotykamy takie zdanie mamy o nich...ja mam po prostu inne doświadczenia z nimi...pomogli mi...stawiał im opór...odpowiednio go potraktowali...najważniejsze ,że zabrali...to od policjanta usłyszałam, żeby zgłosić oskarżenie....to ja mówiłam ,że to pierwsza interwencja, a pan policjant powiedział " i już wystarczy tego" ...zapamiętam to do końca życia... potem otrzymałam pomoc od dzielnicowego...nie mieszkałam z mężem ale policjant do mnie dzwonił, pytał jak sobie radzimy, podawał adresy gdzie znajdę wsparcie, sprawdzał, czy w mieszkaniu nie ma awantur... czy mąż nadal pije... byłam też kilka razy u niego na komisariacie...jasno i czytelnie powiedział mi co mogę zrobić...dostałam nawet książkę "Niebieskie Karty" - tam znalazłam wiele odpowiedzi na moje pytania, które piętrzył się na ten czas w mojej głowie... może dlatego miałam siłę by to wszystko skończyć....by skończyć z przemocą w mojej rodzinie...
_________________
Kasia


Ostatnio zmieniony przez kaszcze dnia Nie Lut 07, 2010 12:49, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
neli



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 47

PostWysłany: Nie Lut 07, 2010 12:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mnie dzielnicowy "pouczył" co grozi mężowi jeśli będzie rozrabiał. Co on może zrobić by mu zaszkodzić. Oczywiście jeśli zdecyduję się na rozwód. I to by było na tyle. Bo na to co zrobić jak bedzie kolejna awantura, to już nie miał pomysłu. Później psycholog powiedział, że dzielnicowy powinien powiedzieć mi o niebieskiej karcie. Ale nie zrobił tego. Dał za to ulotki na temat przemocy w rodzinie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kaszcze



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 363
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Nie Lut 07, 2010 12:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Neli czy te ulotki nie powiedziały Ci nic? ja takie ulotki o przemocy przeczytałam w ośrodku interwencji kryzysowej....wszystko pasowało do mojejgo życia ...dowiedziałam się ,że żyję w przemocy psychicznej, seksualnej i ekonomicznej...zgłosiłam się do pani psycholog i otrzymałam pomoc...
_________________
Kasia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group