 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sylwiapeczak
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 23 Skąd: opole
|
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 20:22 Temat postu: |
|
|
Znam to uczucie bardzo dobrze,tylko ja zamknęłam u siebie ten temat dawno ,nie widuje go już pare lat ,nie ma zbliżenia między wami z twojej strony ,bo on cie bardzo skrzywdził ,tyle razy wybaczałaś i nic .Dobrze że jedziesz to może faktycznie przemyślisz parę spraw Pozdrawiam _________________ Życie Rodziców to Księga ,którą Dzieci Czytają |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 1:04 Temat postu: |
|
|
Tu nie chodzi o to aby wybaczyć i znów się zawieść. Jeśli chce zmienić swoje życie to ma szanse. terapia, próbowanie, zmiana zachowań i być może, ale nie powinien oczekiwać z Twojej strony jakiś deklaracji. Jeśli podejmie terapie to dzisiejsze - "być może" będzie czymś więcej. Dziś powinnaś tylko oczekiwać zmian z jego strony... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
NIKOLA2006
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 991 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 1:19 Temat postu: |
|
|
Pani pyta Jasia..... Jasiu zrobiłes prace domową?
- próbowałem pszę Pani...
Jak myślicie zrobił czy nie?
I dalej... Pani pyta... Jasiu a zrobisz na jutro?
Jasio odpowiada.... spróbuję psze Pani
Zrobi czy nie?
Pozdrawiam- Ola;) _________________ Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 12:32 Temat postu: |
|
|
jeśli podany jest zwrot lingwistyczny - spórubuję to odbieramy to w ten sposób- że zrobimy może, a jak nie zrobimy to przecież nic się nie stanie. To tak jak może zrobię, może pójdę a właściwie powiem że chciałem... a faktycznie nic nie robiłem. Wytłumaczenie mamy dla kogoś jednak nadal jesteśmy w punkcie wyjścia. Przecież chodzi nam o krok naprzód więc zobaczcie jak jest bez tego słowa.
Chyba dobrze Olu ?  _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
NIKOLA2006
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 991 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 13:16 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Tomku:) _________________ Cokolwiek robisz czyń roztropnie i przewiduj skutki |
|
Powrót do góry |
|
 |
msta
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 49
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 10:34 Temat postu: |
|
|
Wyjazd udał się bardzo,było fantastycznie, całą naszą uwagę zajmował pół miesięczny chłopczyk,który skradł nam serducha Wróciłam z córką w sobotę rano. Mąż miał odebrać nas z dworca, niestety wróciłyśmy taksówką. W domu okazało się , że wrócił o 5 nad ranem i jeszcze nie wytrzeźwiał, zostawił syna samego prawie na całą noc. Już nie muszę się zastanawiać, wydaje mi się że zrobił to z rozmysłem.Wróciłam do piekła. Teraz czekam na termin rozprawy.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kulerzynka Wolontariusz NL

Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1553 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Lut 01, 2010 16:43 Temat postu: |
|
|
msta, jesteśmy tu z tobą pamiętaj... _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
msta
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 49
|
Wysłany: Pią Lut 05, 2010 23:05 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie natury prawnej, czy na rozprawie o rozwód i alimenty sąd może orzec kto kogo ma spłacić za nieruchomość? Dzisiaj się dowiedziałam, że rozwód mi da, ale domu mi nie odda, a spłacić też nie ma z czego. Czy sąd może się przychylić do tego, abym to ja go spłaciła bo dzieci mają tu swój dom , ja ja mam swój gabinet i mam zdolność kredytową na spłatę. Czy do takiego orzeczenia musi być osobna rozprawa o podział majątku? |
|
Powrót do góry |
|
 |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Pią Lut 05, 2010 23:46 Temat postu: |
|
|
Sąd może dokonać podziału majątku przy rozwodzie tylko wtedy ,jeśli to nie przedłuży sprawy.Inaczej mówiąc ,wtedy ,jeśli jest zgoda obojga małżonków ,a sąd tylko "klepie"jak się potocznie mówi . |
|
Powrót do góry |
|
 |
msta
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 49
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 16:47 Temat postu: |
|
|
Minął kolejny weekend, nie dałam się zmanipulować, cały czas trwam przy swoim postanowieniu. W niedzielę mąż pojechał na grupę, żeby pokazać mi , że się stara. W poniedziałek pojechał w delegację, a jak dzwonił koło południa, już wiedziałam że jest wypity. Teraz pewnie ma powód, bo nie chcę się z nim pogodzić. Powiedziałam mu, że moja decyzja jest nieodwołalna. Codziennie wysyła mi sms-y jak bardzo mnie kocha itp, wtedy robi mi się go żal, ale doskonale wiem, że na obietnicach się kończy. Mamy już wyznaczoną datę rozprawy rozwodowej, mam nadzieję że się nie ugnę i on też da mi rozwód bez orzekania o winie, bo jakoś nie bardzo chcialabym ciągnąć dzieciaki do sądu, a tylko one są naocznymi świadkami naszej tragedii. Ciekawi mnie jak sąd podchodzi do takich spraw, gdzie człowiek który jest winny rozpadu związku nie chce dać rozwodu, bo mówi że kocha. Czy warto wziąć z sobą nagrania na płycie jego awantur? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 22:45 Temat postu: |
|
|
Pewnie sąd nie znajdzie czasu aby tego wysłuchać ale...cóż Ci zależy? Spróbuj! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
msta
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 49
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 23:39 Temat postu: |
|
|
Cały czas dostaję od niego z delegacji sms-y że jestem jego największym skarbem, że nie wyobraża sobie życia bez mnie, że kocha mnie , żebym nie niszczyła tego co zbudowaliśmy itp. Nie pomaga mi to. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sro Lut 10, 2010 23:40 Temat postu: |
|
|
możesz jeszcze te rozmowy przepisć (baz żadnych komentarzy - dokładnie tylko to co jest) i załączyć do sprawy rozwodowej np złożyć w Sądzie powołując się na sygnaturę akt. Nie wiem czy to się sprawdzi lecz jeśli nie sporóbujesz nie będziesz tego wiedzieć. Tak jak napisał powyżej Kazik nic Ci to nie zaszkodzi a może pomóc.
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
msta
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 49
|
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 18:43 Temat postu: |
|
|
To co stało się teraz to jakiś koszmar. Wrócił w piątek z delegacji pijany, zrobił straszną awanturę, wyzwał od najgorszych jak można sobie wyobrazić, powiedział, że mnie zabije, rzucał sprzętami w domu. Wszystko nagrałam, wezwałam policję, nie kazałam go zabierać tylko pouczyć. Wzięłam dzieci i pojechałam do rodziców, ale zapomniałam kluczy od zakladu i w nocy okradł mnie! Jestem już słaba fizycznie, tak mnie to wykańcza, oczywiście kradzież też zgłosiłam policji. Celowo nie odbiera listu z poczty z pozwem, powiedział że wcale nie pojedzie na rozprawę, bo nie odbierze wezwania. Myślałam, że dogadamy się polubownie, ale chyba czeka mnie walka.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 21:58 Temat postu: |
|
|
No cóż, a Ty znów miałaś wątpliwości, jeszcze trochę wysiłku z jego strony i znów pokornie stanęłabyś po jego stronie, pomagając, kochając, wierząc....
|Czuje , ze przegrywa, że traci, że nie umie, wymyka mu się wszystko z rąk i nie wie jak to ugrać aby znów było jak dawniej - czyli jego racje i Twoje milczenie! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|