Forum na temat przemocy w rodzinie

[renata.p.1975]

Tak się ostatnio zastanawiałam w jakich okolicznościach można kłamać?
Mam nadzieję że ktoś pomoże rozwiać mi wątpliwości odnośnie kłamstwa...
Zdażają się sytuację w życiu że człowiek uważa że w tym momencie powinien skłamać.
Mnie dość boleśnie nauczono że kłamstwo nie ma prawa bytu!
Ale czy w każdym przypadku nie wolno kłamać?
Dziś przeczytałam na jednym z moich blogów że nie wolno okłamywac bliskich a w pracy itd. jest to dopuszczalne.
Dlaczego kłamstwo w jednym przypadku jest dopuszczone a w drugim nie?
I czy napewno w każdej sytuacji nie wolno okłamywać bliskich?
Co o tym myślicie?

[Echnaton]

Na tak postawione pytanie każdy powinien odpowiedzieć sam sobie i zgodnie ze swoimi przekonaniami. Ja tylko nieśmiało zauważę, że zatajanie prawdy, nie mówienie wprost to też kłamstwo. Czasami unikamy prawdy, mówimy półprawdy aby nie urazić naszych rozmówców. Pamiętacie bajkę Andersena? To dziecko krzyknęło: "Król jest nagi", nikt tego nie potrafił dostrzec. Warto słuchać dzieci, oni nie kombinują, nie kluczą, tylko walą z mostu - "Ale ciocia jest gruba".


_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[kola]

Ja spotkałem sie w swoim życiu z pojęciem "syndrom oszukiwanego męża" (nie będę mówił, od kogo to usłyszałem, bo chcę utrzymać "ogólny" charakter rozmowy). powiem tylko, że usłyszałem to od pewnej alkoholiczki, która notorycznie kłamała i pozwalała dzieciom kłamać przed ich ojcem. Nie mogę znaleźć takiego pojęcia w internecie. Czy słyszeliście o czymś takim?

Brzydzę się kłamstwem. W każdej sytuacji. To tak przy okazji.

[renata.p.1975]

[maras]

dobrem zwycieżaj zło. Nie można czegoś budować na kłamstwie lub za jego pomocą.

pozdrawiam .
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[rprafal]

[Lulka]

Witam,
A "białe kłamstwo"?
Mówić prawdę i tylko prawdę?
Czy taką prawdę ale prawdę można dziecku powiedzieć: nie ma tatusia z nami bo cię nie kocha, bo nie chciał żebyś się urodziła i dał wybór TY albo on a kiedy mama dokonała wyboru - poszedł sobie...i nigdy o Ciebie nie zapytał...nawet czy jeszcze żyjesz.
Ja wybrałam kłamstwo -" białe kłamstwo". Małemu dziecku powiedziałam, że tatuś bardzo ją kocha, ale musiał wyjechać, kiedyś wróci i go pozna...
Skłamałam i tylko trochę żałuję. Rosła w poczuciu miłości nieznanego tatusia.
Czas- on staje się sprzymierzeńcem trzeba go tylko przeżyć połykając łzy.
Ale może źle zrobiłam...Chciałam chronić dziecko.

[sylwia1975]

jezeli ktos ci manipuluje mozesz klamac ,tak uwazam co do malego dziecka lulka to moze moglas powiedziec tata bardzo ciebie kocha ale wybral sobie innam drogie po prostu chcial byc wolny, zreszam wszyscy tego chcemy ale kazdy w inny sposob pozdrowka sle sylwia

[Wild]

nie lubię kłamstwa, nienawidzę, zwłaszcza kłamstwa dla "czyjegoś dobra"
_________________
krzyk ofiary zwabia sępy

[maras]

kłamstwo zaszwsze przyciąga kolejne kłamstwo które może tobie zaszkodzić nawet o wiele póżniej - w nieoczekiwanym momencie. Tak jest ułożony świat. Więc stanowczo odradzam formy kłamstw.
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[kaszcze]

mówmy prawdę...trudno ją czasem wypowiedzieć, ale potem jest dużo lżej...
najgorzej jak ktoś nie wierzy nam w tą prawdę ,którą mówimy...wtedy we mnie osobiście "wszystko kotłuje się w środku"...i dopada mnie bezsilność...
_________________
Kasia