Forum na temat przemocy w rodzinie

[arty]

macie rację. Też się będę ich trzymać.
I będę powtarzać wciąż sobie, że dla moich dzieci też jest tak lepiej. Że sym przestanie mi mówić " wariatko", "nienormalna" itd. jak nie będzie słyszał, jak mój mąż się tak do mnie zwraca.
Niedawno wkurzył się na mojego męża i mówi do niego: "zamknij się, jesteś nienormalna"

[anax]

Ja odeszłam kiedy dziecko miało około roku. Także nie zdążyło się nauczyć epitetów rzucanych przez męża...

[arty]

anax masz pw

jeszcze niedawno wierzyłam w to, że jestem wariatką. Dlatego właśnie poszłam na terapię, myślałam, że zwariowałam i chciałam się zmienić, żeby być dobrą żoną.
Dzisiaj wiem, że nie jestem nienormalna, wiem też, że moje dziecko tak wcale o mnie nie myśli, choć te słowa bardzo bolą.
Wtedy powtarzam sobie, że jestem sama sobie winna, bo nie potrafiłam go uchronić, nie potrafiłam zapewnić mu normalnych warunków, normalnego domu.

Żyję nadzieją, że nie jest za późno, by "wyprostować" psychikę moich dzieci.

[anax]

Skąd ja to znam zara Teraz widzę, jak chybione było moje myślenie. Jaką jestem wspaniałą kobietą Ty też jesteś Każda z nas jest!

[arty]

naprawdę też tak myślałaś? Nieźle

[anax]

że jestem wariatką? mąż czasami także i niezrównoważenie psychiczne mi wtłaczał ale dość rzadko. częściej, mówił, że nie myślę i że gruba jestem

[arty]

A mi mówił tak: jak byłam szczupła, to mówił że jestem obrzydliwie chuda, nie da się patrzeć. Że wyglądam jak z Oświęcimia, a on woli takie grubsze z krągłościami. A jak przytyłam to mówił do mnie tłusta świnio. Mówię mu: przecież powiedziałeś, że lubisz grubsze. A on na to: zmieniłem zdanie. Pytam: od kiedy? A on: od kiedy przytyłaś.
Wariactwo!

[anax]

zara ja to dobrze znam Tylko nigdy nie byłam za chuda Zawsze za gruba

Po ciaży faktycznie mi się przytyło, ale jak patrzę na zdjęcia z czasów przed tą ciążą, to myslę sobie, jaka ja głupia byłam, że myślałam tak źle o sobie, że miałam fantastyczną figurę zresztą teraz też mam, no może nieco za dużą ale fantastyczną!

[arty]

no widzisz, a ja głupia chciałam zawsze sprostać jego wymaganiom...
jak paliłam to mówił, że śmierdzę i mam przestać (choć sam palił)
to przestała. Nie paliłam kilka lat. To potem stwierdził, że mam znowu zacząć palić, to będę mniej nerwowa.
Zaczęłam palić- to stwierdził, że śmierdzę.
No to pytam go: to o co w końcu ci chodzi? No to wyszło na to, że mam palić tylko wtedy kiedy on pali

A ja zawsze czułam się brzydulą i nie rozumiałam facetów, którym się podobałam.

Teraz widzę, że kiedyś byłam śliczna, teraz też jestem nienajgorsza.

On mi wmówił tą brzydotę

[anax]

Dobre

[arty]

i jak tu nie myśleć, że się jest wariatką

Muszę już kończyć, bo rano dzieci wcześnie wstają, więc trzeba się wyspać jakoś. O ile oczywiście uda mi się zasnąć, bo mam straszny natłok myśli.
I czuję straszną potrzebę sprzątania, jakbym chciała zrobić wielki porządek ze swoim życiem. Chcę zatrzeć po mężu wszelkie ślady jego obecności…
Dziękuję bardzo za rozmowę, bardzo mi pomogła.

Te ostatnie teksty, to mnie nawet rozśmieszyły bardzo

Mam nadzieję, że się jeszcze tu spotkamy

[anax]

Dlatego też, droga moja koleżanko, nie możesz wrócić do kogoś takiego!
Twoje dzieci będą szczęśliwe, kiedy TY będziesz szczęśliwa, a nie zaszczuta przez kogoś takiego

[arty]

anax masz rację, dziękuję Ci bardzo, sprawiłaś że potrafiłam się zaśmiać!

[kaska-24]

[anax]

cieszę się, ze się roześmiałaś! śmiej się jak najwięcej! szczerze się śmiej To dobre dla Twoich maluszków!
Ściskam
anax