Forum na temat przemocy w rodzinie

[Carmen]

...

[Echnaton]

Trudno żyć z taka rzeczywistością, zwłaszcza, ze część win, pewnie znaczna cześć przejęłaś na swoje barki. To nie Ty byłaś winna temu, że Twój ojciec - nie-ojciec był draniem i miał drani za kolegów, to nie Ty byłaś winna, że matka zostawiła cię i pojechała za chlebem, to nie Ty byłaś winna, że nikt nie widział twojej tragedii, Twojego wołania nikt nie słyszał i nie wsparł dobrym czynem czy choćby słowem, to nie Ty byłaś wina za demoralizację i braki w resocjalizacji, nie byłaś też winna za śmierć Gabrysi...
Trudno wyjść z mroku dotychczasowych zdarzeń i stanąć w świetle dnia, ale możliwe jest takie wyjście, możliwe jest naprawienie twego widzenia, Twego wzroku, duszy, przeniesienie odpowiedzialności na barki innych....
Myślę, że powinnaś skorzystać z pomocy psychologicznej...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[justynakrecik]

Cześć... Myślę, że wiele osób cię bardzo skrzywdziło. I że na pewno z tego powodu jest w tobie tyle smutku, żalu, bólu...
Zasługiwałaś na najwspanialszą miłość i najpiękniejsze zabawki, a tak na prawdę ludzie którzy powinni cię kochać zrobili ci największą krzywdę.
Myślę, że musisz zbudować sobie taki świat, w którym nie będzie już tamtych koszmarów z dzieciństwa, że te złe rzeczy które się stały, powinni nieść na swoim sumieniu i ramionach ludzie którzy je zrobili, że ty jesteś niewinna, wolna, czysta...
Ze potrafisz kochać i kiedyś będzie ktoś kto będzie się cieszył że jesteś, że żyjesz, że kochasz...Że może powinnaś trochę poczekać...że jeszcze będziesz szczęśliwa...

[Carmen]

...

[kaszcze]

witaj Carmen...
NIE JESTEŚ WINNA SWOJEJ SYTUACJI...
smutna i okrutna jest Twoja historia...

idź na psychoterapię i spróbuj już tylko dla siebie samej zobaczyć co i dlaczego się tak zadziało...
życzę Ci otwarcia się na psychologa pomimo wszystkich krzywd jakich doznałaś...zaufaj, choć to dla Ciebie bardzo trudne...
masz prawo być szczęśliwa...
Pozdrawiam i jestem z Tobą...warto...
_________________
Kasia

[Carmen]

...

[Carmen]

...

[kaszcze]

wierzę, że masz dość...ale nie jesteś sama...
proszę Cie o odrobinę siły...by iść do psychologa, który jest w ośrodku lub Poradni Interwencji Kryzysowej...
uwierz na terapii poznasz ludzi , którzy są w podobnej sytuacji do Twojej, niektórzy w gorszej , niektórzy w troszkę lepszej...ale TAM ZNAJDZIESZ WSPARCIE i poczujesz , że nie jesteś sama...
_________________
Kasia