Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yamato
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 197 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Sob Sie 14, 2010 8:52 Temat postu: Podział majątku lub też walka o kasę |
|
|
Proponuję aby tu pisać o tym co mozna zrobic aby zrobić podział majątku nawet jeśli mieszkanie jest spółdzielcze . Jak inaczej mozna zrobić podział majątku jeśli w spółdzielni powiedziano mi że nic nie zrobię bez podpisu drugiej osoby , usłyszałem tylko że jedyna możliwość to sie dogadać ponieważ jest to wspólnota majątkowa nabyta wspólnie po ślubie i nawet składanie wniosku do sądu nic nie da bo jak się druga osoba nie zgodzi to nic nie można zrobić . Proszę o pomoc jak to można zrobić inaczej . Z góry dziękuję za pomoc . _________________ Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和 |
|
Powrót do góry |
|
 |
gandalf
Dołączył: 30 Lip 2010 Posty: 7
|
Wysłany: Nie Sie 15, 2010 0:14 Temat postu: |
|
|
Najlepiej majątek rozdać ubogim i pójść za Chrystusem. Tak zrobił swięty Antoni. Walka o kasę nie da Ci szczęścia. Mój ojciec 3 razy dzielił majątek bo 3 razy się rozwodził. Czy jest szczęśliwy ? Wątpię. Mieszka sam w obcym kraju. Ma czworo dzieci z dwóch małżeństw, które mieszkają daleko. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kaszcze
Dołączył: 31 Sty 2010 Posty: 363 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie Sie 15, 2010 0:34 Temat postu: |
|
|
WITAJ YAMATO....
właśnie jestem po podziale majątku...
najpierw piszesz do sadu wniosek o podział...podajesz w nim Spis wszystkich praw (np. prawo najmu mieszkania) wszystkie wpsółwłasności, wszystkie rzeczy i przedmioty, które nabyliście i zakupili podczas małżeństwa...WYCENIASZ TO WG SWOJEJ WIEDZY ale obiektywnie (czyli wiesz ile kosztowało nowe a ile teraz może kosztować używane) zliczasz to razem....potem piszesz co na dzień dzisiejszy jest w wyłącznym posiadaniu Ciebie a co byłego męża...potem piszesz CO TY CHCESZ DLA SIEBIE Z TEGO MAJĄTKU ( PODZIAŁ ZAWSZE JEST NA PÓŁ POMIĘDZY MAŁŻONKÓW nawet jeśli masz pod opieka dzieci)
jeśli chodzi o mieszkanie spółdzielcze...to w zależności
jaki i kto przekazał wkład aby go otrzymać...musisz wycenić na dzień dzisiejszy wartość tego mieszkania...
ja mogę napisać jak wyceniać PRAWO NAJMU MIESZKANIA.... KOMUNALNEGO...( z zasobów gminy) ...jeśli to kogoś interesuje... _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
 |
kaszcze
Dołączył: 31 Sty 2010 Posty: 363 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie Sie 15, 2010 0:45 Temat postu: |
|
|
PS. gandalf ...pamiętaj każdy przypadek jest inny, kazdy ma sowoje zycie i kazdy co innego nazywa szczęściem....
Mnie osobiście podział majątku dał bardzo dużo...uciekłam z domu z kilkoma reklamówkami osobistych rzeczy....stałam się z dziećmi bezdomna...
może to walka i zaspokajanie potrzeb materialnych ale bez nich przecież nie da się żyć... w moim przypadku sąd był sprawiedliwy....logicznie zdecydowanie i konsekwentnie przedstawiałam moje żądania..."pan i władca" musiał się pogodzić z tym , że mnie się połowa należy...w 7 dni po sprawie musiał oddać mi samochód, a teraz ma 3 miesiące na spłatę pokaźnej ( jak dla mnie kwoty)...i będę się wówczas mogła porozglądać za mieszkankiem ( na razie wynajmuje)
aha...dzięki materii odzyskałam część poczucia własnej wartości...JA JESTEM SZCZĘŚLIWA!!!! _________________ Kasia |
|
Powrót do góry |
|
 |
yamato
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 197 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Nie Sie 15, 2010 1:50 Temat postu: |
|
|
Tak tylko że to mieszkanie nie jest własnościowe lecz jest mieszkaniem spółdzielczym i z tego co wiem a raczej czego się dowiedziałem w spółdzielni to nic nie zrobię bez podpisu byłej żony . Ponieważ spółdzielnie rządzą się swoimi prawami które są zawarowane w prawie spółdzielczym . Była żona jest głównym najemcą a ja jestem jako współwłaściel co może w tym przypadku zrobić ??? _________________ Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和 |
|
Powrót do góry |
|
 |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Nie Sie 15, 2010 9:53 Temat postu: |
|
|
szczegółów nie podam bo nie interesowałam się nimi,ale moja znajoma miała identyczną sytuację.Tak prawo Spółdzielcze to trochę inna bajka.Wiem ,ze moi znajomi musieli się w końcu dogadać -nie było innego wyjścia.Mimo ze on był głównym najemcą ona została z dziecmi w mieszkaniu w zamian za "darowanie mu orzeczenia o winie ".Taki handel Jego wina była ewidentna.Speawę o podział możesz wnieść .Moze Sąd podziała na małżonke mobilizująco i jakoś się wam uda dogadać,czego życzę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lulka
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 930 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Sie 15, 2010 10:02 Temat postu: |
|
|
A czy po prostu zamiast dzielić i szarpać się można zamienić na dwa?
Bo sąd i tak większą powierzchnię przyzna osobie z którą zostają dzieci.
argument przemawiający za tym jest bardzo prosty : już nie będe musiał/a na nią/go patrzeć, słuchać dzwięku głosu. Poniosę być może stratę materialną, ale to jak przecięcie wrzodu: boli, ale jaka ulga... _________________ Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.
— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Sie 15, 2010 17:44 Temat postu: |
|
|
Podział majątku możliwy jest u notariusza i przed sądem. Przed notariuszem musi być zgoda co do podziału majątku, przed sądem jeśli tej zgody nie dało się wypracować. W sadowym pozwie o podział należy podać wartość majątku wspólnego i ewentualnie co i dlaczego nie wchodzi do majątku wspólnego wraz z wyceną. Współmałżonek ma prawo do odpowiedzi na nasz pozew i wyceny przedmiotów według własnej taksy. Jeśli ta taksa się nie zgadza to...sąd powołuje biegłego, który obiektywnie ocenia wartość zgromadzonego mienia. Podział majątku przed notariuszem jest tańszy ale...w obu przypadkach możemy występować o zwolnienie z kosztów z uwagi na ważne przyczyny. Mieszkanie spółdzielcze czy wartościowe jest także dobrem nabytym i jako takie podlega podziałowi. często sąd czyni to w ten sposób, że wyznacza małżonkom sposób korzystania z mieszkania i stwierdza, które pomieszczenia są wspólne. Rodzi to wiele nieprzyjemności zwłaszcza kiedy małżonkowie są po rozwodzie i znajdują nowe partnerki/ partnerów. Jeśli jeden z małżonków jest skazany za przemoc w rodzinie i na zadanie niewinnego małżonka sąd musi ich rozdzielić, z zasady przyznając mieszkanie osobie niewinnej z obowiązkiem spłaty drugiej osoby. Mieszkanie spółdzielcze ma dwa warianty - takie, którego nie można przekształcić we własnościowe i takie, które można przekształcić we własnościowe. W drugim przypadku sąd może zdecydować który z małżonków zostaje w mieszkaniu i orzeka obowiązek spłaty drugiego. W pierwszym przypadku sąd ma dylemat, bo nie wchodzi w grę spłata wkładu(który jest malutki w stosunku do wartości mieszkania). Tutaj często dochodzi do sądowego podziału mieszkania i orzeczenia sposobu przez strony. Dzieci nie uczestniczą w podziale majątku jak sama nazwa wskazuje "dorobkowego" chociaż sąd częściej weźmie pod uwagę ich obecność i "przydział" do rodzica na sprawie rozwodowej. Oczywiście występując o rozwód można też wystąpić o eksmisje i wtedy wszystkie moje rozważania "dają w łeb".
Trzeba pamiętać, ze sądy są niezależne i dlatego wyrok w każdej sprawie może być różny. Osobiście namawiam do porozumienia bo nie dość, ze tańsze to jeszcze zrobimy tak jak my chcemy a nie tak jak nakaże nam sąd. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
yamato
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 197 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 5:58 Temat postu: |
|
|
No właśnie w moim przypadku żona żądała mojej eksmisji ale nie uzyskała nic ponieważ dzieci były ze mną . Gdy była możliwość zamiany naszego mieszkania na dwa miejsze nawet nie chiała o tym słyszeć ponieważ jak twierdziła wszystko jest jej i ja żadnego nie mam wkładu . Co też jest nie prawdą to samo jest i teraz chociaż sąd orzekł co do korzystania z mieszkania nadal chce mnie usunąć z mieszkania . Wiele razy jej tłumaczyłem że niech nie słucha się koleżanek lecz niech się przejdzie do prawnika który jej to wszystko wytłumaczy lecz do niej nic nie dociera a ja już nie mam siły odpierać jej ataków . Owszem będę nadal szukał możliwości zamiany naszego mieszkania na dwa miejsze lecz czy żona się na to zgodzi w to bardzo wątpię . A gdyby nawet to nie jestem w stanie jej spłacić i tak już się zadłużyłem , nasze mieszkanie jest spółdzielcze na zasadach własnościowych czyli pozostało do spłaty tzn zadłużenie normatywne jest to nie duża kwota do spłaty po spłacie tej kwoty mieszkanie staje się własnościowe oczywiście potrzebny jest wpis do księg wieczystych . _________________ Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 10:35 Temat postu: |
|
|
Spłacić mieszkanie czy wynająć to prawie to samo, z ta różnicą, że spłacone staje się w całości Twoje...Dzisiaj są kredyty i inne rozwiązania.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lulka
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 930 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 17, 2010 10:49 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | Spłacić mieszkanie czy wynająć to prawie to samo, z ta różnicą, że spłacone staje się w całości Twoje...Dzisiaj są kredyty i inne rozwiązania.... |
Trudniej jak nie stać ani na jedno ani na drugie.
Co do kredytów Echnatonie - to cóż, każde dziecko w Polsce wie, że kredyty nisko oprocentowane w bankach są dla bogatych - biedakom pozostaje kredyt na 98% w Prowidencie, ale ten na wykup mieszkania nie daje. Ciekawa jestem tych innych rozwiązań? _________________ Intuicja jest nieświadomą inteligencją, która prowadzi do wiedzy bez rozumowania lub wnioskowania.
— Hans Selye
http://www.zwierzenia.cba.pl/1/6.html |
|
Powrót do góry |
|
 |
yamato
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 197 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Wto Sie 24, 2010 19:48 Temat postu: |
|
|
Także jestem ciekawy tych innych rozwiązań bo ja nie wiem co mogą jeszcze zrobić i tak jak pisała Lulka że pożyczki są dla bogatych zaporzyczyć si to nie sztuka a co zostanie dzieciom gdy nie będę w stanie spłacić kredytu?? _________________ Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Sie 24, 2010 20:33 Temat postu: |
|
|
Jeśli masz mieszkanie czy dom to też jesteś bogata/y
Inne rozwiązania? Rodzina, znajomi, sprzedaż czegoś wartościowego, pożyczka w zakładzie pracy....ja sam pewnie nie znam wszystkich. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Ostatnio zmieniony przez Echnaton dnia Wto Wrz 21, 2010 8:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
yamato
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 197 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 21:31 Temat postu: |
|
|
No i nic nie zrobię ponieważ musi być podpis byłej mam robić podział majatku ruchomego ? Czyli meble i inne rzeczy z naszego mieszkania dla mnie to jest chore kurcze wspólnie to kupowaliśmy . _________________ Człowiek szuka miłości bo w głębi serca wie że to miłość może uczynić go szczęśliwym
Największa satysfakcja w życiu to świadomość ,że się nikogo nie skrzywdziło .
YAMATO ..大和 |
|
Powrót do góry |
|
 |
anwy
Dołączył: 21 Sty 2010 Posty: 336
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 8:08 Temat postu: |
|
|
Czsami to wszystko jest trudne do ogarnięcia. Wiadome jest, że w małżeństwie obydwoje przyczyniają się do gromadzenia majątku, czy to przez pracę, czy opiekę nad rodziną i ogniskiem domowym. Niestety niektórzy uwazją, że mają prawo do zagarnięcia wszystkiego i pozbawienie tej drugiej osoby możliwości korzystania ze współnego dorobku. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|