Forum na temat przemocy w rodzinie

[Echnaton]

Jeśli już mieszkałaś i było raczej poplecznictwo niż pomoc to...napisz gdzie to było aby omijać takie miejsca szerokim łukiem....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[agneskoko83]

[Echnaton]

Przykre jest to , że zdarzają się tacy, którzy żerują na krzywdzie innych i chcą na niej wypłynąć albo załatwić swój własny, prywatny interes....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[agneskoko83]

Ale mieszkałam jeszcze między innymi w schronisku dla bezdomnych kobiet na ul sołtysowskiej. z dzieciaczkami. Bywało różnie. Były jakies spięcia i małe i duze i z personelem i nieraz z trudniejszymi mieszkankami. Ale tak naprawdę to właśnie tam poznałam prawdziwych przyjaciół. I tak szczerze to zamieszkiwanie tam wspominam jako jedne z najszczęśliwszych miesięcy w moim zyciu.

[akuku]

Byłam, mieszkałam. Znam sprawe z autopsji - dwa lata tułaczki z dwójką dzieci. Chetnie odpowiem na szczególowe pytania, bo od siebie to moge pisac i pisać ))
_________________
Masz to, na co godzisz się...

[Echnaton]

Ten wątek właśnie powstał w tym celu aby wymienić złe i dobre strony tułaczki....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[akuku]

Macie pytania - to proszę, piszcie szczegółowo... Odpowiem w ten sposób szybciej.
_________________
Masz to, na co godzisz się...

[ezojaa]

Byłam na ul. Polskiej w Warszawie, niestety ośrodek dla kobiet już tam nie istnieje, został zlikwidowany, teraz jest tam noclegownia dla mężczyzn.
Ośrodek składa się z trzech budynków- willi, fajne warunki socjalne. Duże domy całkiem zadbane i czyste. Dziwi mnie tylko tendencja personelu do upychania na siłę dwóch rodzin w jednym pokoju. Słyszałam że ma to służyć temu by mieszkanki się za bardzo nie zadomowiły. Dziwne to według mnie bo przecież był to ośrodek interwencji kryzysowej dla kobiet w trudnej sytuacji. Mnie akurat trafiło się mieszkanie tylko z dzieckiem w osobnym pokoju, panie z obsługi natomiast ciągle mi przypominały ze ktoś może się tu w każdej chwili wprowadzić. Trafiają tam ludzie z różnych środowisk i różnym życiorysem. Zdarzały się kradzieże, nie wszystkie pokoje były zamykane. Trudno było odpocząć od rodzinnej traumy w takim miejscu. Z rozmów z mieszkankami które miały już wcześniejsze doświadczenia z ośrodkami wynikało, że to standardowe postępowanie - to upychanie razem w pokojach obcych ludzi często z dziećmi. Istny horror. To jest ta pomoc dla ofiar przemocy- kolejna trauma i lęk. Raczej słaba pomoc , nie czułam że ktoś się mną tam opiekuje i że komuś zależy na tym żebym dobrze się tam czuła. W zimę oszczędności na ogrzewaniu, każdy dogrzewał się farelkami bo nie dało się wytrzymać.Oczywiście był zakaz używania farelek. Jedyne co było ok to stan tych domów bo były faktycznie zadbane po poprzednich właścicielach. Jednak czułam się tam jakbym była tam za karę. Ciągłe kontrole i naciski na jak najszybsze opuszczenie domu. Pytanie tylko gdzie? Nie każdy miał możliwość wynajęcia czegokolwiek. Więc dla niektórych wyjściem była tułaczka od jednego ośrodka do drugiego. W Ośrodkach Interwencji Kryzysowej nie można przebywać dłużej jak 6 miesięcy. W domach samotnej matki dłużej ale warunki są podobne, z tą różnica że w DSM często trzeba oddać swoje dochody by tam mieszkać. Wspaniałe też bywają Panie z OPS -nie wszystkie oczywiście ale są osoby które traktują człowieka jak pasożyta, to w połączeniu z mieszkaniem w OIK lub DSM nie sprzyja raczej poprawie stanu psychicznego. Dla mnie to był naprawdę koszmar, głównie ze względu na dziecko które nie wiedziało co się dzieje. Niestety tutaj nasze prawo uznaje chyba, że pobyt w OIK i DSM kilkakrotne przeprowadzki nie są obciążeniem psychicznym dla dziecka, skoro pozwala się na takie praktyki ośrodków. A może to jakaś terapia szokowa? Jak dla mnie to tylko dla osób o silnej psychice. Na pewno nie chciałabym tam wrócić.

[Echnaton]

Może to znak czasów - likwiduje się ośrodki dla krzydzoncyh kobiet a w ich miejscu wyrastają noclegownie dla sprawców mężczyzn?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[ezojaa]

Dobrze gdyby było tak faktycznie. Ja niestety usłyszałam ostatnio od policjantów że jeśli jest przemoc w domu a mnie się nie podoba to mogę się wyprowadzić. Bo oni ze współwłaścicielem mieszkania nie mogą nic zrobić. I taka jest prawda, co z tego że nawet sprawca będzie miał wyrok, dalej jest w domu bo nie ma go gdzie wyeksmitować. Łatwiej zawsze kazać matce z dziećmi się tułać różnych ośrodkach, po kilku latach może uda się wynająć jakiś lokal od gminy.

[Echnaton]

No cóż nowelizacja Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wprowadziła nowe rozwiązania m.in. sprawcy można zakazać wejścia do swego domu choćby był jedynym właścicielem i to na długi okres czasu. Może nie wszyscy ja znają, ale każdy kto jest pokrzywdzony niechaj wie, że jest dla niego ratunek i nie musi tułać się z dziećmi po świecie....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[mgrabas]

http://podlaska.policja.gov.pl/programy/siec_pomocy/doc/2/10.pdf
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.

[ezojaa]

Ten zapis stosuje sie tylko w przypadku skazania prawomocnym wzrokiem sadu do tego czasu nie dziala

[ki]

W niektórych ośrodkach jest lepiej w nie których gorzej

przed podjęciem decyzji nalezy sprawdzić czy są opłaty i jakie czy jest jakiś rególamin który trzeba podpisać i co w nim jest



na pewno polecam poszukać w internecie w opiniach pokontrolnych są ogólnie dostępne znalazłem takie i wybrałem jedną taką która wydaje mi się że ma wiecej uwag niż inna ocene pozostawiam wam

http://bip.duw.pl/ftp/bip/get_file_contentsa377.pdf

http://bip.duw.pl/ftp/bip/get_file_contents14bc.pdf


a w tym wypadku wydaje mi sie że powinniście sami ocenić zachowanie kierownika bo prawo prawem a sposób egzekwowania prawa powinien być nienaganny tym bardziej ze mamy do czynienia z osobami po okropnych przeżyciach ocene pozostawiam wam

http://uchwaly.um.wroc.pl/uchwala.aspx?numer=XXVI/616/12