 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrek
Dołączył: 31 Lip 2006 Posty: 1
|
Wysłany: Pon Lip 31, 2006 13:08 Temat postu: Staram się rozwiązać problem. |
|
|
Dzieńdobry.Jestem 33letnim ojcem dwojga dzieci:8letniej dziewczynki i 4letniego chłopca.Od kilkunastu miesięcy jest stosowana wobec mnie przemoc słowna ze strony mojej małżonki.Jestem wyzywany i szykanowany przy każdej okazji,najczęściej w obecności dzieci.Nasz związek jest burzliwy od samego początku,rozumiem,że obecnie żona mści się na mnie za przemoc fizyczną,której kilkukrotnie wobec niej użyłem w przeszłości.Konsekwencje prawne i moralne z tego tytułu poniosłem i ponoszę po dziś dzień.Wiem,że tamto moje zachowanie było godne pogardy.Zostało ono napiętnowane i skorygowane przez przeznaczone do tego służby państwowe.Sam nie czuję się dobrze ze świadomością,że byłem zdolny uderzyć.Obecnie wobec narastającego problemu zgłosiłem się do ośrodka interwencji kryzysowej,ponieważ nie potrafię już sam przekonać żony byśmy spróbowali sobie pomóc wyjść z tego kryzysu.Mamy wspaniałe dzieci.Pragnę by wyrosły na dobrych,dojrzałych i samodzielnych ludzi.Nie chcę by dzieciństwo wspominały jako udrękę.Ostatnio żona coraz częściej mówi o rozstaniu ze mną.Chce wyjechać za granicę i zabrać dzieci ze sobą(ma bardzo dobry zawód,napewno znajdzie zatrudnienie).Czy ma do tego prawo?Wie,że dla mnie będzie to najsurowsza z możliwych kar na świecie.Proszę,niech ktoś mi napisze,czy jest jeszcze nadzieja to wszystko zmienić i naprawić? |
|
Powrót do góry |
|
 |
IWONA_30
Dołączył: 10 Gru 2007 Posty: 1
|
Wysłany: Wto Gru 11, 2007 21:01 Temat postu: |
|
|
WITAM PIOTREK
Twój list jest bardzo wzruszający ale tylko dla kogoś kto nie przeżył przemocy fizycznej i psychicznej ze strony najbliższej osoby, czyli w Twoim przypadku chodzi mi o twoją żonę. nie mam dla Ciebie dobrych informacji. po piekle jakie jej sam zgotowałeś nie licz na to że naprawisz związek. Urazu psychicznego jakiego doznała twoja żona nie da się zapomnieć ani wybaczyć. myślę że o miłości już wogóle nie ma mowy, a budować związek z kruszejącej cegły nie ma najmniejszego sensu. myślę że potraktowałam Ciebie ulgowo bo przeżywam to samo co Twoja żona i należałoby się ostrzej. pozdrawiam i powodzenia _________________ ŻYĆ TAK ABY PRZEŻYĆ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 14:05 Temat postu: |
|
|
Piotrek, nie nazwałabym zachowania Twojej żony zemstą za przemoc fizyczna której doświadczyła od Ciebie. Według mnie ona nie potrafi z Tobą żyć, nie potrafi zapomnieć o tym co jej zrobiłeś. To że poniosłeś karę nie jest dla niej żadnym zadośćuczynieniem. Uważam, że powinienes pozwolić jej wyjechać, nie mając z Toba kontaktu, wyciszy się, uspokoi i kto wie może wróci. Jesli naprawde zależy Tobie na dzieciach nie zabraniaj im jechac z nią, by prawidłowo się rozwijały potrzebują spokojnej stabilnej atmosfery, a ciągłe nieporozumienia miedzy Tobą a żoną im tego nie zapewniaja, a do nieporozumien dochodzi bo żona nie potafi zapomniec tego co jej zrobiłes |
|
Powrót do góry |
|
 |
Trissi
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 474 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 15:42 Temat postu: |
|
|
Witaj!
Są odpowiednie programy dla małżeństw mających taki problem jak Wy. Żonę sporo kosztowało Twoje wcześniejsze zachowanie i przeżywa to do tej pory. Żonie potrzebna jest odpowiednia pomoc terapeutyczna inaczej wciąż będzie stosować przemoc wobec Ciebie. Polecam terapie dla par. Nie wiem czy się uda, bo ciężko jest nauczyć się żyć z kimś, kto stosował okrucieństwo. Mimo wszystko przeszłość nie usprawiedliwia przemocy psychicznej jakiej używa żona. Można to wyjaśnić wieloma czynnikami, ale na pewno nie usprawiedliwiać. Żona krzywdzi też w ten sposób dzieci. Oboje powinniście nad sobą pracować, choć dla niej może być to bardzo ciężkie i niezrozumiałe. Być znów razem się da, ale potrzebna jest miłość, praca i szacunek z dwóch stron. Wymaga to ogromnej siły walki. Zabronić jej wyjechać nie możesz, to jej życie i jeśli chce się rozstać to ma do tego prawo, czasem niektórych błędów nie da się już naprawić. Co nie oznacza , że jeśli odejdzie to Ci nie wybaczy. Wybaczenie jest jednym z momentów pogodzenia się z tym co było kiedyś, ale nie musi oznaczać ponownego życia razem. Warto tylko zastanowić się jaki kontakt będziesz miał wtedy z dziećmi jak żona będzie daleko, czego chcesz i czego oczekujesz. Warto też z nią porozmawiać o wszystkim bardzo delikatnie, spokojnie i starać się uspokajać przy jej atakach, nie dać się sprowokować, wysłuchać wszystkich żalów, może musi w końcu ci powiedzieć wszystko co jej leży na sercu. _________________ I am not your senorita I don't aim so high In my heart I did no crime. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Gru 27, 2007 13:56 Temat postu: |
|
|
Jeśli chcesz zmienić swoje postępowanie powinieneś poszukać pomocy i grupy dla sprawców przemocy w rodzinie, w wielu miastach już takie istnieją wiec i Ty możesz znajdziesz. Jeśli nie znajdziesz to skorzystaj z porad psychologa, odbuduj w sobie wartości, których zabrakło, a na końcu zwróć sie z pomocą do żony. To, ze ktoś poniósł konsekwencje prawne jeszcze o niczym nie świadczy. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|