 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beta76
Dołączył: 09 Paź 2010 Posty: 4
|
Wysłany: Sro Lis 10, 2010 10:17 Temat postu: Zbyt krótkie nóżki |
|
|
Witam wszystkich ponownie . Moim "oprawcą" przez całe życie była , jest i będzie matka - osoba która powinna kochać swoje dzieci , wspierać je itp. Ja z jej strony mogłam jedynie liczyć na bicie , kary i poniżanie . Z dzieciństwa pamiętam te najbardziej "charakterystyczne " - lanie za to że przy myciu głowy nie dosięgałam pod kran bo byłam za mała . Miała też w zwyczaju w takich sytuacjach walenie moją głową o brzeg wanny - jakbym miała od tego urosnąć . Bicie za złe oceny w szkole , za strój , za to że jestem gruba i brzydka , za wszystko za co tylko mogła . Bicie skończyło się gdy miałam 14 lat . Zaczęły się za to ubliżania i wykańczanie psychiczne . Nie zapomnę z jaką gracją powiedziała mi gdy uczyłam się do matury - po co się uczysz i ta nie zdasz . A jednak zdałam , bo potrafiłam zmienić jej słowa w motywację . Później , jak to w życiu bywa , zaszłam w ciążę i za namową rodziny wyszłam za mąż - najbardziej kładli nacisk na to że jestem zakałą rodziny i - co powiedzą ludzie . Zaczął się kolejny etap koszmaru . Próbowała udowodnić mi że mąż mnie zdradza , a dziecko - no cóż , ona nie pozwoli by coś za nią biegało i wołało BABCIA . Małżonek wytrzymał pół roku i wniósł sprawę o rozwód . Kilka lat później spotkałam wspaniałego faceta - w tym roku obchodziliśmy 11. rocznicę ślubu . Jest ze mną cały czas - na dobre i złe . Ale osiwiał i nabawił się silnej nerwicy mieszkając pod jednym dachem z moją "mamusią" . Przez te 11 lat przeżyliśmy całą masę wspaniałych chwil , które zafundowała nam ta stara franca - odłączenie gazu , prądu i wody ( dzieci miały wtedy 6 i 2 lata ) , pijackie awantury kończące się obsikaniem połowy mieszkania lub próbą podpalenia domu . Kiedyś przewróciła się i skaleczyła gdzieś na twarzy , usłyszałam wtedy że jak będziemy podskakiwać to zgłosi na policji ze ją pobiliśmy . zdarzało się jej też gonić dzieci po mieszkaniu z nożem .To są , jak już wspomniałam , najbardziej zapamiętane chwile . Niewiele osób potrafi w to uwierzyć - bo przecież mamusie kochają swoje dzieci . Piszę , będąc już w wynajętym mieszkaniu , z dala od tej chorej psychicznie alkoholiczki i lekomanki . Pierwsza noc tutaj była najwspanialszą od 34. lat -spaliśmy wszyscy jak aniołki , bez zrywania się na każdy szmer , bez płaczu dzieciaków , po gorącej kąpieli , przy ciepłych kaloryferach . Podczas przeprowadzki mama pożegnała nas najczulej jak tylko potrafiła , słowami " Ja was jeszcze ku..a urządzę " . Ciarki mnie przeszły  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sro Lis 10, 2010 19:37 Temat postu: |
|
|
Witaj. To dobrze, że podjęłaś decyzje o rozstaniu. Na tym forum wierzymy Ci, bo wielu z nas zna takie sytuacje z autopsji. Ważne jest odbudowanie wiary w człowieka w każdym z Was - w Tobie, w mężu, w dzieciach. Bez tego trudno planować dalszy rozwój.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 16:10 Temat postu: zbyt krotkie nozki |
|
|
I ci urzadzial was ,kobietka z zaburzeniami psychicznymi , aj te grozby mi i moim znajomym jak sie przeciwstawilam tez grozono np zabije twoje meza kupie pistolet itd musze sie posmiac bo zbiegu czasu wszyscy zyja ,moja mama zdaje chyba sobie sprawe zeby poszla siedziec bo jej juz informacje przekazalalm kiedys ze prosze bardzo ,wrescie bedzie tam gdzie sama chce. Nie daj sie zastraszac przes nikogo i obarczac winna tez ,moj maz zawsze mi powtarzal ze to aktorka ale mu nie wizylam bo on tez tam cos przeskrobal ale coz okazalo sie ze ma racje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
beta76
Dołączył: 09 Paź 2010 Posty: 4
|
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 22:30 Temat postu: |
|
|
Byłam na "starych śmieciach" kilka dni temu . Matki nie było na szczęście w domu . Serce mi pękało , bo jednak tam się wychowałam ja i moje dzieciaczki . Ale po chwili wróciła złość i rozgoryczenie - bo to ja musiałam ustąpić i się wyprowadzić . Gdyby ktoś mi wcześniej uwierzył i zamknął ją w psychiatryku , to może byłoby inaczej , lepiej . Z całego serca życzę jej i ludziom takim jak ona wszystkiego co najgorsze . Z czasem takie myśli miną , ale każdemu z nas to "mijanie" zajmie trochę z życia . |
|
Powrót do góry |
|
 |
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Sro Lis 24, 2010 22:57 Temat postu: zbyt krotkie nozki |
|
|
hm,czasami dobra jest konfrontacja z przeszloscia .a co do domu tzw.rodzinnego kazdy ma zwiazane ztym emocje te zle i te dobre.Emocja przestana nam szkodzic zwlaszcza te zle jak je zaakceptujemy ze sa ,dlatego wazne jest zrodlo tych emocji ,rozpoznanie i nauczenie sie z tym zyc .NIe nie zmnienie przeszlosci,ale za to bede mniala super bo spokojna przyszlosc. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|