Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Sro Kwi 03, 2013 17:43 Temat postu: |
|
|
Skarga na mundurowych zwiększyłaby pewnie tylko ich złość...dzielnicowy jest dla mnie nadal nieuchwytny.
Nie miałam w zamiarze zakładać już jakichkolwiek spraw o przemoc,mimo to zrobiłam coś inaczej niż dotychczas, wysłałam dziś bezpośrednio do prokuratury pismo/zawiadomienie. Nie wiem co z tego wyniknie, ale musiałam posłać to dalej, chociaż częściowo zrzucić z siebie ten ciężar..
gdyby coś wydarzyło się złego, to ja powiadamiałam do samego końca.
Poza tym, wczoraj byłam znów przejrzeć akta sprawy która za niespełna dwa tyg. Najciekawszą info. okazało się pismo adwokata z wyboru o rezygnacji z pełnomocnictwa z powodu utraty przez klienta zaufania( że mu nic nie pomogł) i że w związku z częsciową niepoczytalnością zachodzi konieczność leczenia psychiatrycznego.
Z zeznań funkcjonariuszy, z ok 8 interwencji, dwie wygladają na właściwe do sytuacji...dobre i to. |
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi31
Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 893
|
Wysłany: Pią Kwi 05, 2013 17:01 Temat postu: |
|
|
ja 44 jestem przy Tobie myślami choć niewiele teraz juz piszę... bądz dzielna choć wiem i rozumiem że sił już Tobie brak.... wiem że ejsteś dzielna i mądra kobieta i walczysz w słusznej sprawie w sprawie własnej godności więc nie wolno się poddać ....te dwa tygodnie cichutko pospisuj sobie ostatnie wydarzenia ostatnie mozliwe do przedstawienia badania... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Kwi 09, 2013 1:23 Temat postu: |
|
|
Dzielnicowy widmo już przestał być zabawny! Przykro mi ja44, że tak się dzieje, ale Ty...nie podawaj się tylko dlatego, że trafił Ci wyjątkowo leniwy. Jest jeszcze wielu pomocników! Ich raczej szukaj! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
bonifacy
Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 108
|
Wysłany: Wto Kwi 09, 2013 9:36 Temat postu: przed trudna decyzja |
|
|
Basia ma racje pisz skargi na policje,Ja jestem cicha myszka i nikomu nigdy nie chcialam i nie chce nadepnac na noge,ale teraz ciagle pisze jalies skargi.Ale skoro sad wysyla zawiwdomienie o terminie rozprawy na adres zameldowania mojego i maz odbiera.Mysle ze bardzo sie cieszyl,bo wcale mnie nie powiadomil i po prostu bym nie poszla .Moze ktos uslyszy Twoja skarge i zareaguje powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pon Kwi 15, 2013 21:27 Temat postu: |
|
|
Dzieje się jak się dzieje..policję najlepiej wzywać dopiero jak sie krew poleje....wówczas jest szansa na właściwą reakcję.
Nie ganiam już za dzielnicowym bo i po co?
Nie zamierzam pisać ani skarg ani walczyć z instytucjami bo dość mam własnej walki.
Na powitanie dzisiejszego dnia otrzymałam krzyk i wyzwiska...bo korzystając z wyuczonej asertywności, miałam odwagę upomnieć się o połowę pieniędzy ze sprzedazy auta który mąz sprzedał gdy przez tydzień przebywałam u córki..cóż, auto bylo na męza wiec sprzedał i dzielić sie nie bedzie bo wkrótce pojedzie do sanatorium i musi miec. Ta wspónośc majatkowa jest dziwna i jakas niezwykla..moje sa tylko dlugi..i placenie oplat ....chyba nie umiem zorganizować sobie zycia ...
poza tym jutro kolejna sprawa o przemoc i przesluchanie moich nagrań....dlatego oberwał z pięści stół...że męża chcę zamknąć i ten nudny juz rytuał straszenia samobójstwem.Zdając sobie sprawę z porywu agresji, połyka coś na uspokojenie i jakoś doczekamy jutra.
Jesli ktoś ma ochotę tu jeszcze zajrzec, to proszę o tradycyjne kciuki:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mimizu
Dołączył: 06 Lut 2013 Posty: 35
|
Wysłany: Pon Kwi 15, 2013 22:00 Temat postu: |
|
|
"czymam"  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Wto Kwi 16, 2013 19:27 Temat postu: |
|
|
Powoli tracę nadzieję i siły że uda mi się kiedykolwiek wyrwać z tego bagna,że odzyskam godność i że kiedykolwiek skończą się te sprawy...koniec ich ciągle jest za horyzontem..
Dzisiejsza sprawa, przesluchanie nagrań tzw"bełkotu" jak to określiła sędzia, nie udało sie bo nie było słychac, słabe głośniki, sedzia przyniosla laptop i tez ledwo ledwo.,.po czym, chyba to był jakiś prokurator bo na kazdej sprawie kto inny, uznał że nie ma sensu, że trzeba dać do odtworzenia policji...ale sędzia zaoferowała że sama to przesłucha i sprawdzi czy zgadza się z moimi zapisami stenogramu...a mąż ho ho mial dziś super laskę adwokat która wręczyła sędzi zapisy nagrań męza-niekompletne i bez daty..i zawnioskowali o swiadkow męża w postaci jego dwóch braci w tym jednego który mieszka 400km stad i ostatnio był w naszym domu przed kilku laty....mąz oczywiście po przeczytaniu nagrań nie przyznał sie do swoich słow, a kolejna sprawa 11 czerwiec...oby jak najdłużej, oby psychicznie wykończyć....a w maju na rozwodowej znów beda czekać na final karnej...
Czyli po sprzedaży auta mąż ma na placenie za uslugi adwokackie.....
A jak ja mam się bronić?.... Kazik gdzie mam szukać tych pomocników o których wspominasz? Czy naprawdę mam takiego pecha że tak wszystko się dzieje tylko u mnie?...
Kiedyś napisalam do Centrum Praw Kobiet i ono też zamilkło....wszyscy milkną gdy w grę w chodzą choroby, niepoczytalność...
rozmawiałam ostatnio w Mopsie gdzie jest ta komisja przeciwdzialania przemocy i usłyszalam min. że oczywiście mogę sobie założyć niebieska kartę, że wzywani bedziemy oboje- on sie wszystkiego wyprze i w sumie w mojej sytuacji niewiele mi to pomoze.....bo trwa już tak długo i skoro tyle wytrzymałam to wytrzymam jeszcze...
Może jestem jakąś nieudacznicą życiową....ale naprawdę jestem juz u kresu sił.......
przepraszam |
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi31
Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 893
|
Wysłany: Wto Kwi 16, 2013 21:59 Temat postu: |
|
|
ja44 dziś jesteś zła i rozgoryczona.... masz prawo ... proszę jednak prześpij się , zastanów , potem będzie już znowu odrobinkę nadzieii |
|
Powrót do góry |
|
 |
bonifacy
Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 108
|
Wysłany: Sro Kwi 17, 2013 16:58 Temat postu: przed trudna decyzja |
|
|
Nie poddaj sie ja44,prosze.Ja dzieki Twoim i innych tu kobiet zyje .czytam ,iczytam sie i mysle ze jestes silna i tyle juz zrobilas ze jutro otworze ,,forum i zobacze Cie spokojna.Sama jestem teraz w fatalnym stanie,ale TY nie poddawaj sie jestes potrzebna i nalezy Ci sie spokoj i w koncu zwyciezysz .Ja cigle mysle czytajac Ciebie ze jestes silna ,badz silna trzymam kciuki i mysle oTobie powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Sob Kwi 20, 2013 16:11 Temat postu: |
|
|
Nie poddaję się i jestem z Wami...dostałam wezwanie na Policję, prawdopodobnie to reakcja na moje zawiadomienie do Prokuratury. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Kwi 21, 2013 10:28 Temat postu: |
|
|
I pamiętaj, że my tu wszyscy oczekujemy az wygrasz te wszystkie swoje sprawy! Wszyscy! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Pon Kwi 22, 2013 20:16 Temat postu: |
|
|
Dotąd nic jeszcze tak szybko nie było rozpatrywane...dostałam dziś list/zawiadomienie z Komendy Powiatowej Policji że wszczęto dochodzenie z art.207 w sprawie znęcania sie nade mną przez byłego męża, chyba nastąpiła pomyłka słowna bo jeszcze nie mamy rozwodu.
Najgorsze ze to mąz wyjal ten list ze skrzynki i zaczął się trząść ze złości że czego ja od niego chcę, on mi nic złego nie robi, że chcę postawić cały świat przeciwko niemu i zmuszam go do wzięcia siekiery i zrobienia porządku....potem się uspokoił a ja powiedzialam że to efekt ostatniej interwncji..nie wie ze złożylam zawiadomienie i mam wezwanie na przesłuchanie....mam nadzieję że wyjedzie do sanatorium i przez 3 tygodnie odpocznę. |
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi31
Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 893
|
Wysłany: Sro Kwi 24, 2013 19:21 Temat postu: |
|
|
jest dobrze jutro idz i powiedz wszystko co Ciebie boli , czego się boisz, jjjj zapytaj jak długo można tak życ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
ja44
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1224
|
Wysłany: Czw Kwi 25, 2013 21:02 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy jest dobrze, ale byłam, powiedziałam co mnie boli...a na pytanie jak długo, nikt nie zna odpowiedzi.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Kwi 25, 2013 21:28 Temat postu: |
|
|
Dali lekarstwo? _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|