Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Swiadkowie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lidia



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 6

PostWysłany: Sob Lut 10, 2007 9:31    Temat postu: Swiadkowie Odpowiedz z cytatem

Po krotce.Malzenstwo 26lat ,troje doroslych dzieci.Moj maz to Narcyz[somatic].Ten artykul to wiele dal mi odp ,dlaczego maz tak sie zachowywal.Wykorzystywana sexualnie ,3 zdrady.Przemoc psychiczna i fizyczna z remisjamiGdy postanowilam ,ze to KONIEC[zalozylam sprawe ],na moje miejsce znalazl szybko panienke "lekkich obyczai"Nastepne 2 pobicia ,interwencje policji itd Mieszkamy razem z 2 dzieci[syn19 ,corka26].Druga corka ,zyje w konkubinacie i ma 2 dzieciNa policji powiedzieli "co robilam do tejk pory?" Koszmar ,zamiast pomoc ,doluja.Podalam swiadkow ,maz [z tego co wiem corke starsza[ja rowniez] i kolege ,ktorego nie znam wogole].Co okazalo sie starsza corka ,ktorej pomagalam cale zycie ,maz wyrzucil ja z domu itp,nie interesowal sie[rzadko cokolwiek pomogl ,ale byly takie sytuacje ,dopiero pozniej],zeznala na jego korzysc.A dlaczego ,nagle tatus ,zaczal ja odwiedzac ,tesciowa dzwonic ,przysylac kase.Nie moge przeczytac zeznan jej ,prokurator zdecyduje ,ma byc konfrontacja.Pomozcie ,jak ja mam udowodnic ,ze ona klamie.Do prokuratora ,mowie ,jedynym dowodem sa rozmowy przychodzace od mojej tesciowej[a nigdy wczesniej nie dzwonila].Drugim dowodem ,jest ,ze sle kase [Western Union] ,mozna sprawdzic[wczesniej nigdy nie wysylala ].Prokurator na to ,to niewazne.Przepraszam ,za chaos ,ale doradzcie jeszcze cos ,co moge zrobic.Maz oplaca r-nki ,nic poza tym.Utrzymuje mnie corka ,mam 2 grupe ,zadnych pieniedzy.Do tego przyczynil sie rowniez maz.Czy macie ,jeszcze jakis pomysl,bo jezeli tak dalej bedzie ,to naprawde znajde siew wariatkowie,ktorym straszy mnie.Czy nie ma sprawiedliwosci ,czy lgarze sa gora?
_________________
lidia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Agata24



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 147

PostWysłany: Sob Lut 10, 2007 10:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem jak jest w trakcie zeznan, ale jesli dojdzie do procesu, to koniecznie musisz sie postarac o to, by byc oskarzycielem posilkowym (tak to sie chyba nazywa) wiem, ze wtedy ma sie wglad do akt i protokolow, a w przeciwnym razie nie. Nie wiem, jak udowodnic kłamstwo - fałszywi świadkowie i kłamstwa to dla Narcyzów norma... wiara, że prawda się obroni wydaje się dziecinna... byłaś w jakimś ośrodku wsparcia? może przydałaby się fachowa pomoc, jak zbierać dowody? masz obdukcje? pomyśl o większej ilości świadków, skseruj karty zdrowotne na dowód kłopotów ze zdrowiem... kombinuj. Prawdzie trzeba pomóc. Życzę dużo siły.
_________________
Agata
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Barbara N



Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 103
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Sob Lut 10, 2007 10:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lidio.a te dzieci,ktore sa z Tobą??Przeciez znaja całą prawde.Są dorosle.Cz nie zgodzilyby sie swiadczyc na twoja korzyść??
Lidko, a Twoi rodzice,czy rodzeństwo???

Staraj sie o oskarzyciela posilkowego,tak jak pisze Agata.
Idz do osrodka wsparcia,musisz wydeptać sobie sciezki do m.inn.psychologa i jakiegos prawnika/przyjmuja bezplatnie/.
Oni pomą Ci jak wyjsc a tego impasu. Trzymaj sie.Nie siedz bezczynnie,bo Cie NARCYZ zniszczy. Współczuje Ci i trzymam kciuki za pomyslny ruch do przodu.
Tak na marginesie-pomagam mojej siostrze wyjsć z dolka,tez szukamy wszedzie wsparcia,najwazniejsze,ze sprawa nie stoi w miejscu.I to jest budujace i pokrzepiajace.Pozdrawiam.
_________________
........"życie to ciągła walka"..........
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lidia



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 6

PostWysłany: Sob Lut 10, 2007 11:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziekuje Wam .Jezeli chodzi o oskaryciela posilkowego zapytam.Dwoje dzieci zeznaje prawde ,jak naprawde bylo i jest.Mam swiadkow duzo.Mam dwie obdukcje[stuczenie potylicy i obrzek po biciu w glowe],ale biegly wypowiedzial sie"ponizej 7dniu dni".Wspiera mnie cala moja rodzina[oprocz wyrodnej corki].Dzieci ,ktore mieszkaja ,tez ,zeznali prawde i byli swiadkami bicia i przemocy psychicznej.Jedynym celem meza,jest zrobic ze mnie psychiczna[na 10 lat do wariatkowa].Ma dziad duzo kasy ,matke bogata,ktora pomaga mu finansowo ,dlatego jest BEZKARNY itp.Stac go na wszystko,adwokatow ,kupowanie kumpla za swiadka[bo rzekomo mu sie zwierzyl].Korzystam z pomocy osrodka przemoy.Mops ,nie pomogl mi nic[chodzi o leki,nie maja kasy[wina rady Miasta,dopiero pod koniec lutego beda uchwalac budzet].Mase zaswiadczen ,ze potrzebuje stalego leczenia ,u roznych specjalistow.Policje,to nie obchodzi.U psyhiatry sie nie lecze ,bylam zawsze silna osoba,ale powoli mam dola[chodzi o starsza corke,ktora to zrobila dla kasy].Jak mozna ,dac wiare ,lgarzom,to mnie boli.Czy moge wystapic i gdzie,zeby zbadal go psychiatra?Znalazlam jeden dowod w kartotece u okulisty[jak mnie walnal talerzem w oko].Ide do archiwum ,kiedys walnal mnie popielniczka w palce u nog,moze bedzie jakas zmianka.Teraz nie pamietam,czy bylam.Co jeszcze moge.Podzielcie sie i doradzcie ,co jeszcze.Aha ,mysle o osrodku ,nie chce obarcza ,corki ,aby mnie utrzymywala,ani syna[teraz dopiero znalazl prace].Znacie adresy?Mieszkanie dostalam za moja ciezka prace.4lata temu wykupilam[kase dala tesciowa] i zrobilam dziada wspolwlascicielem.Dlatego ,nie moge go wyrzucic z domu.Jakby go nie bylo,latwiej byloby zyc
_________________
lidia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Agata24



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 147

PostWysłany: Sob Lut 10, 2007 12:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem jak jest z badaniami u biegłego psychiatry, też o tym myślałam w trakcie procesu, mój były miał zaświadczenie od prywatnego psychiatry, że ma depresję po moim i córki odejściu ... hehe ale za biegłych się płaci i jak potem dowalą koszty sądowe ... u Ciebie Lidko to jest juz proces czy na razie prokuratura bada materiały dowodowe? to, że jest poniżej 7 dni to nie ma znaczenia, jeśli było często i masz na to dowody - szukaj, docieraj, kombinuj i nie zapomnij napisać pisma o tego oskarżyciela, bo tak to nie dotrą do Ciebie żadne informacje. Miej dużo siły, procesy są długie i męczące i nastaw się na kłamstwo w sądzie i to, że sędzia będzie go "słuchał" (dla nas to niewiarygodne, że można słuchać takich bzdur i kłamać, to mnie najbardziej zdołowało po pierwszej sprawie rozowdowej) - nie poddawaj się, nie wycofuj. WALCZ.
_________________
Agata
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lidia



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 6

PostWysłany: Sob Lut 10, 2007 13:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziekuje Agatka.Narazie prokuratura bada,prokurator jest oki, powiedzial ,ze ile pracuje ,a dlugo ,jeszcze nie widzial takiej sprawy.Sraszne rozbieznosci w zeznaniach swiadkow moich i meza.On nie jest jasnowidzem i musi,oenic kto mowi prawde.Bo jezeli umorzy spraawe ,moze dojsc do dramatu,a jezeli zalozy sprawe ,a maz udowodni ,ze nie mial prawa ,straci prace.W poniedzialek ,bede u niego i dowiem sie co dalej.Korzystam ,z mediatorow super babki ,pomagaja i wspieraja.Ale jezeli dojdzie do umorzenia ,dopiero bedzie dramat.Ma dozor policyjny ,aha a jego swiadkow przesluchiwal prokurator,poniewaz moj maz tak sobie zyczyl,dlatego ,ze policjant prowadzacy sprawe jest moim kochasiem.Boze ,cale zycie tak bylo ,wszedzie mialam pelno kochankow[jego urojenia],odizolowal mnie powoli od "calego swiata"Dziekuje serdecznie za wsparcie.O rozwod nie podaje ,bo zapowiedzial ,ze mnie zniszczy ,podstawi mi kochasi i jak ja sie obronie.Stac go na wszystko ,bo ma kase,najlepszych adwokatow tez.
_________________
lidia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Agata24



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 147

PostWysłany: Sob Lut 10, 2007 13:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lidko, dwie sprawy. Gdyby proponowali Ci wycofanie skargi, to pamietaj, ze tak jakby tego nie bylo i już nie możesz ponownie tej samej sprawy założyć. To samo w sądzie - gdyby proponowali mediacje, tj. ze on zadośćuczyni i np Cie przeprosi albo co tam innego, to oznacza,że sprawa zawieszona na 2 lata, ale gdyby on znów z czymś wyskoczył, to zglaszasz to i odpowiada za całość (to się nazywa warunkowe umorzenie). Druga sprawa Lidko - jeśli wygrasz sprawę karną o znęcanie, to rozwód z orzeczeniem winy masz już w kieszeni, gdyż sąd cywilny musi kierować się wyrokiem w sprawie karnej - więc może dobrą kolejność obrałaś? wtedy możesz wnosić o alimenty na siebie - jeśli będzie rozwód z jego winy. Nastaw się na długą walkę i pamiętaj, że wycofanie skargi (często to proponują podczas tzw konfrontacji) grozi tym,że zamykasz ten rozdział jakby go nigdy nie było.
_________________
Agata
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lidia



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 6

PostWysłany: Sob Lut 10, 2007 14:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Agatko ,dziekuje.Nie wycofam sie ,pod zadnym preteksteM,za zadne pieniadze.Nie ma takiej rzeczy ,za ktora bym wycofala sprawe..Za duzo cierpialam ,bo chcialam miec pelna rodzine.A na tym najbardziej ucierpialy dzieci .To ja im zgotowalam taki los a przy tym i krzywdzac siebie.Corka piekna dziewczyna[powiedziala "ojciec mi zniszczyl zyci ,nie wierzy mezczyznom ,syn rowniez[jak ja ojca nienawidzilem ,ale nic nie moglem zrobic] kobietom itpDopiero te slowa uslyszalam w tamtym roku,Boze jaka ja glupia bylam i slepa
_________________
lidia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
olka2008



Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 178

PostWysłany: Pon Mar 31, 2008 23:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...

Ostatnio zmieniony przez olka2008 dnia Sro Kwi 02, 2008 23:08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
toto



Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 335

PostWysłany: Wto Kwi 01, 2008 9:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj Lidio.
mam wielka nadzieje,ze znajdziesz miedzy nami wsparcie i pomoc. kazda z nas ma swoje za uszami a wiele jest jak Ty w trakcie drogi.
Sam fakt,ze mozemu tu chocby sie wygadac ma juz wielkie znaczenie.
Lidio przeczytalam dokladnie twoja opowiesc i powiem ci,ze moim zdaniem masz dobra sytuacje wyjsciowa.
Trzeba by to chyba troche uporzadkowac. Bo niewatpliwie masz haos w glowie i wszystkim nam znane dobrze lęki.
Wypisz swoje mocne argumenty.
masz obdukcje, masz swiadkow..

Echnaton doradzil mi aby w swojej sprawie nie rozdrabniala sie na watki poboczne , ale zebrala i uporzadkowala te najwazniejsze , na ktore mam dowody i swiadkow i trzymala sie tego.
Wydaje mi sie,ze byla to rozsadna rada bo dzieki temu ja opanowalam swoj haos . My juz tak mamy,ze chcialybysmy " rozliczenia za cale zycie' mowimy na policji , w prokuraturze nie to co jest istotne dla sprawy karnej, ale to co nas najbradziej zabolalo.
Dzieki forum i Echnatonowi udalo mi sie oddzielic to co boli od tego co jest naruszeniem prawa .
Doradzam ci podobny " zabieg" , to jest naprawde pomocne.
Wydaje sie, ze dzis czujesz sie skrzywdzona postawa corki.
To boli i twoj bol jest zrozumialy.
Ale nie masz innej drogi. To Ty masz problem i musisz swoje problemy uporzadkowac. Musisz odzyskac siebie , wyjsc z tego zapetlenia.
Corka jest dorosla. Wybrala jak wybrala. To jej problem. Nie Twoj.
to jej decyzja , jej wybor. Nie pytaj dlaczego. A po co? Nie czuj sie odpowiedzialna za wybor corki. Nie masz z nim nic wspolnego. Jej wybor moze byc determinowany calkiem banalnymi, przyziemnymi sprawami jak np western union , naciski meza, potrzeby jej rodziny.. nie kazdy jest aniolem, nie oceniaj jej postepowania, bo nie wykluczone ze corce nie jest dobrze z takim wyborem. Wybacz jej i rob swoje. Czas zwryfikuje slusznosc jej decyzji. Kiedys i ona bedzie matka doroslych dzieci.. I Ty o tym dobrze wiesz.
Dobrze ,ze masz oparcie w dwojce mlodszych dzieci. Wystarczy.
zacznijmy wiec od twoich mocnych stron..od twoich atutow, od tego co masz w reku - a wydaje sie,ze masz mocne dowody.
I druga sprawa:
sprawa o znecanie jest przwlekla a zyc trzeba.
Rozwaz alimenty dla siebie. Chyba trzeba bedzie porozmawiac z adwokatem. Czy ktores z dzieci sie uczy? syn 19 letni? jesli tak - alimenty.
Skup sie na tym jak zdobyc pieniadze dla siebie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
toto



Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 335

PostWysłany: Wto Kwi 01, 2008 9:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Agatko.. a zaswiadczenie o depresji ma jakies znaczenie w sprawie?
Ja tez ja mam.. ale sadzilam,ze w moim interesie lezy ukryc slabosc i ukrywam.
Kilka razy slyszalam o przypadkach ze kobiety pękaly i trafialy do psychiatryka ale nie mam pojecia czy taki obrot sytuacji kobiety, ktora nie wytrzymuje i zalamuje sie ma jakikolwiek wplyw na pozycje sprawcy w procesie?
sama zalozylam, ze chocbym miala ziemie gryzc nie moge pokazac slabosci , aby nie dac zadnego argumentu , ze jestem niezrownowazona , psychiczna itd.. bo wydawalo mi, ze moja slabosc zalamanie zadziala na korzysc sprawcy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Kwi 01, 2008 23:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj toto chyba te Twoje rady są spóźnione....Lidia pisała rok temu i potem milczy, moze już nie potrzebuje tych rad, może wyszła na prosta i poszła dalej....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group