|
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 12:05 Temat postu: |
|
|
poczytaj pare ksiazek to zrozumniesz ,ja mam podobna matkie ja jej sluga cale zycie ona moja nie booooooooooo po co ,w koncu tak zaeskalowalo ze zerwalismy obydwie w sumnie kontakt mimo wszystko nie zaluje ,teraz wiem ze wychowano mnie chlodnie emocjonalnie i oczekiwano ze..........spelnie jakies nie udane marzenia matki ,nie po to ma sie dzieci polecam j.bradshaw powrot do mojego wewnetrznego domu badz pia mellody (doskonale pasuje do waszego zwiazku kasiu) toksyczna milosc. masz moje nasze wsparcie digitalne ale masz. |
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 14:52 Temat postu: |
|
|
coz ja sie zmeniam moj maz spi oddzielnie nie szukam juz bohatera ktory mnie wyzwoli bo sama nim jestem i jestem wstanie dac sobie rade mam was,przyjaciol a mamusi nanka juz nigdy nie bede tylko jak ja bede chciala zmiany zaczely sie u mnie po przeczytaniu ksiazki pia mellody toksyczna milosc,pikna lecz trudna dla takich jak my nie masz kolezanki zeby z toba poszla do sadu ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabi66
Dołączył: 19 Sty 2010 Posty: 38 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2011 15:37 Temat postu: |
|
|
Sylwia dzięki! Książkę łyknęłam wczoraj - znalazłam e-booka... Ale chyba muszę jeszcze ze dwa razy ją przeczytać, bo nie mogę do końca się i swego męża zidentyfikować z poszczególnymi "typami".
Większość moich koleżanek rozjechała się po świecie. Mam jedną, wtajemniczoną, z którą codziennie rozmawiam - ale mieszka w Warszawie. Ma 3 dzieci, w tym maleńką 1 roczną, także raczej to niemożliwe aby przyjechała.
Jakoś sobie poradzę. No muszę! Teraz mój mąż przyjął postawę hardą. Idzie do sądu, chce tego rozwodu - to dla niego super szansa na lepsze życie. Myśli, że będę go błagać, aby mnie nie opuszczał.... hehe, nie te czasy.
Boję się tych badań w RDK... wiecie coś o tym?
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia1975
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 431
|
Wysłany: Pią Wrz 16, 2011 22:19 Temat postu: |
|
|
hmmmmmmmmm to zeczywiscie ciezka ksiazka tak przemyslilam ze ty to raczej nalowiec kochania a maz osoba unikajaca bliskosci ty akceptowalas duzo zeczy bo........... dom.dzieci rodzinka ,on zamiast wypelnic swoje braki wewnetrzne wolal je w inny sposob okazywac ,kazdy moze sie zmienic lecz potrzebna jest odwaga ,wytrwalosc i duze ogromne checi jesli jest ich brak to zapal znika po czasie i tacy ludzie wybieraja latwiejsza droge na skroty ktora niestety nie dziala. pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|