Forum na temat przemocy w rodzinie

[toto]

Czy ktos moglby napisac jak wygladaja machiny systemu w sprawie przemocy?
Przemoc w rodzinie moze zglosic kazdy, nawet anonimowo.
I tu:
Zglosilam osobista osobiscie w Mopsie, Zglosilam do osrodka interwencji kryzysowej. Owszem porozmawiali ze mna, wpisali do swoich kartotek i koniec. ' Czy ww instytucje na ktore nalozono zadania pomocowe dla ofiar przemocy nie maja obowiazku zawiadamic policji o powzietej wiedzy ze gdzies w rodiznie X , Y jest przemoc i trzeba sie temu przyjrzec blizej?
Po 2 latach juz sama zglosilam na policje. Poprosilam wyzej wymienione instytucje o poswiadczenie,ze 2 lata wczesniej, bylam , rozmawialam , zapisano mnie , cos podpisywalam
uslyszalam,ze nic takiego wydac mi nie moga, nie moga mi wydac zaswiadczenia,ze zglaszalam przemoc juz 2 lata wczesniej.
Witajcie. Z przyczyn bezbieczenstwa zmienilam nick.

[Masza35]

Witaj
niestety prawda jest taka: SAMA MUSISZ WALCZYC O SWOJE,instytucje pomocowe moge Ci troche pomoc, ale i czasami niekoniecznie! niestety.
A czesto tez szkodza, np z braku kompetencji.
W naszym kraju prawda nie ma raji bytu, sady i prokuratura sa opiszale i czesto nie znaja zjawiska przemocy. Pisze to z cala odpowiedzialnoscia.
Wiem,ze nie brzmi to optymistycznie. Ale takie sa moje doswiadczenia.
Od instytucji otrzymalam pomoc - wsparcie psychologiczne, oraz dach nad glową, natomiast sprawy policyjno-prokuratorsko-sadowe- jestes generalnie zdana na siebie.

Optymistyczna wiadomosc na koniec- na tym forum są fantastyczni ludzie, ktorzy sluzą radą.

A co do zaswiadczenie, jesli faktycznie je potrzebujesz, to napisz pismo do kierownika pacowki z prosba , to przewaznie dziala.

Pozdrawiam .
I witaj w klubie.
Masza
_________________
Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke

[Echnaton]

Pewnie i pismo nie zadziała, bo....instytucje nie rozmawiają za pomocą pism z pojedynczym człowieczkiem, co najwyżej z druga instytucją. Widzę, że masz problem z przemocą. Jeśli potrzebujesz pomocy i porady gdzie i jak zacząć mogę Ci służyć pomocą tylko...prawie nic nie wiem....pisz na forum albo na priv, znajdę czas aby poszukać wspólnie najbardziej przyjętego przez Ciebie rozwiązania...

Głoszę mocną zasadę, że wszystkie sprawy są do rozwiązania....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[Masza35]

Eschaton, chodzi o wydanie zaswiadczenia. Jesli zwrocisz si e z prosba ustna -instytucje lekcewaza, ale jesli bedzie to napismie, to cos musza z tym zrobic, jakos sie ustosunkowac.
Poza tym to wlasnie w naszym zbiurokratyzowanym kraju wiekszosc spraw tak sie zalatwia.

Masza
_________________
Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke

[Echnaton]

Uczę ludzi prostej zasady - jeśli coś chce to pisze na piśmie i otrzymuje pokwitowanie na 2 piśmie. Tak łatwiej, w każdej sprawie. A z tym potwierdzeniem to nie wiem...wydaje się, że instytucje są ślepe i na pisemne żądanie tłumacząc to archiwizacją albo ustawą o ochronie danych osobowych...Takie pismo uzyska bez trudu Policja gdy będzie prowadziła postępowanie karne...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[toto]

Dzieki Masza i Echnatonie. Zwroce sie do policjanta aby ew wykorzystal policyjne wystapienie do ww wspomnianych instytucji jesli to pomoze sprawie. ha

[Echnaton]

Czy zgłosiłaś fakt przemocy? Czy założono "Niebieska kartę" czy też złożyłaś zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa? W każdym przypadku jest kontakt z policja ale sposób Twego postępowania jest inny,.....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[maras]

Witam

właśnie tak jak napisał Echnaton

jaka była forma zgłoszenia na Policję ?


pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[toto]

.
Sprawe na poilicje zglosilam sama. O Niebieskiej karcie wogole nie bylo mowy, ja nie pytalam , mnie nikt na policji nie proponowal.
Furum zaczelo mi sie ciut banalizowac i przypominac litosciwe okragle komunaly tzw wzmocnienia urzednikow d/s przemocy.
Najpewniej weszlam w nowy etap ale zapragnelam konkretow . tj tematu pomocy prawnej. Nie mam na mysli o0becnosci prawnika, / choc bardzo bardzo by sie przydal taki konsultant na forum/ lecz nasza wlasna wiedze wynikajaca z doswiadczen osobistych.
Kazda z nas przechodzi etapy konieczne do stawienia czola swojej sytuacji.
1. Najpierw chcemy sie wygadac, wykrzyczec swoj problem , zrzucic go z siebie.
2. Nastepnie uczymy sie rozumiec mechanizm tego co nas spotyka, tj mechanizm przemocy.
3. Dalej szukamy sposobu , jak stan ten zmienic.
4. Kolejnym krokiem jest podjecie walki, konfrontacja ze sprawca , policja, prokuratorem , sadem.
To jest etap na ktorym radzimy sobie najgorzej . Prokuratury odrzucaja nasze wnioski, nie umiemy udowadniac zdarzen , zbierac dowodow, roznicowac wartosci dowodow, nie umiemy ROZNICOWAC co jest PRZESTEPSWEM . a co NAGANNYM ZACHOWANIEM.

Przemoc mozna rozpatrywac w katagorii
-moralnej,
-psychologicznej
-prawnej.

Tu na forum rozmawiamy o przemocy glownie w aspekcie psychologicznym. Dajemy sobie oparcie, wzmocnienie, otuche , rozmawiajac wspolnie pozwalamy sobie zrozumiec,ze nie jestesmy same.
Natomiast dramatycznie brakuje nam wiedzy prawnej. Nasi przemocowcy dzialaja w sposob zimny skalkulowany. Wiedza co robia. Potrafia asekurowac sie, gromadzic dowody , wiekszosc z nich to nedznicy zdolni do wszystkiego byle z nami pogrywac.
Nasze rozumowanie zas idzie zupelnie innym torem: tj co zrobic aby bylo dobrze, co zobic aby uniknac , oslonic sie, zejsc z drogi, zapobiec itd..brakuje nam zimnej krwi, trzezwej kalulacji.

Proponuje temat w ktorym rozebralismy na czynniki pierwsze caly katalog dzialan przemocowych,
opisali jak zbierac dowody, jakie dowody, omowili czy dane zachowanie musi byc powtarzalne, czy jednorazowe, omowili jak nie wpasc w w pulapki bublowatej ustawy i jakie np przyjac stanowisko wobec np" wywoluje u ofiry cierpienie"
/ ofiara ofierze nie rowna, dla jednej cierpieniem bedzie zle słowo, dla innej zlamane zebro. Itd itp.

Wybaczcie,ze nie uprzedzilam o zmianie nicka . Kombinuje jak oszukac wyszukiwarke

[Echnaton]

Dalej nic nie wiem i dlatego nie umiem podac złotego środka na każdą dolegliwość bo...jego po prostu nie ma! Czy wyobrażasz sobie lek na wszystkie choroby? Podajesz ogólniki a jednocześnie chcesz abyśmy napisali o przemocy...Tylko widzisz jeśli opiszemy wszystko to powstanie książka o objętości 1000 stron. Czy w tym gąszczu potrafisz odnaleźć swój przypadek?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[toto]

Cudnie.
"Tylko widzisz jeśli opiszemy wszystko to powstanie książka o objętości 1000 stron. Czy w tym gąszczu potrafisz odnaleźć swój przypadek?"

Wiec nie robmy nic. Mowmy kobitkom,ze sa fajne, kochane, ze silaczki , nie ich wina., ze oberwaly w jape, one sa dobre i wrazliwe ale zycie czasem jest jakie jest, dla jednych ma tarnine dla innych slodkie rodzynki.
taka przeca wola nieba -z nią sie zawsze zgadzac trzeba.

Wiesz jak sie czuje gdy slysze te wzmacniające brednie od tzw pomagaczy wspieraczy?
jakby mnie klepnieto po tylku mowiac

"fajna laska, ale gluuupia! a teraz spadaj do domu"

Czemu nie mowic wprost,ze cała ta ustawa przemocowa , art 207 , jak i sposob funkcjonowania tzw pomagaczy instytucjonalnych to wielki pic.
A tak naprawde jestesmy zdane na siebie , chyba,ze stac nas dobrego adwokata.

[maras]

Toto postarajmy się pisac w temacie , który utworzyłaś .

Katalog zachowan przemocowych

bo tak zrobi się za duży Tzw mętlik

Potem zbierze się w całośc i można będzie wyróżnic na forum . A może nawet wydac w formie jakiejs publikacji - folderu . [ papierowa wersja]


pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[Echnaton]

Widze, ze przemawia przez Ciebie rozgoryczenie i niechęć do wszystkich pomagaczy...W takim ujęciu i jakiekolwiek porady nic nie wniosą do tego obrazu, bo będzie za mało, za głupio, za mądrze...MAsz prawo tak myśleć ale...od wielu lat jestem takim pomagaczem i ...chyba niektórym udało mi sie pomóc...Ttylko pomoc w każdym przypadku jest możliwa jako działanie indywidualne, śmiem twierdzić, że wielu adwokatów ,nie wie jak pomóc ofiarom przemocy domowej ale bierze za to odpowiednią kasę... Podałem też swój mail po to abyś mogła opisać czego potrzebuje i żebyśmy wspólnie poszukali rozwiązania w twojej sprawie....Możesz krzyczeć na cały świat ale to będzie skuteczna metoda, bo nie doprowadzi Cię do żadnego rozwiązania...Z doświadczenia wiem, ze jest ciężko,, że jest wile osób i instytucji, które pozorują działania, ale są tez takie, które mają nie tylko sukcesy ale i wypracowane metody pomagania.... Twoje stwierdzenia nie pomagają nikomu, nawet Tobie....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[toto]

Echnatonie, ani pol slowem nie nawiazalam na forum do naszej prywatnej korespondencji. Nie ujawinilam tego faktu na forum.
Twoje dwie ostatnie wypowiedzi nosza cechy prywatnych, skierowanych bezposrednio do mnie. Nawiązuja do kwestii poruszanych w korespondencji prywatnej oraz okazują nieskrywaną urazę - nigdzie ani pol slowem nie zanegowalam Twoich kompetencji , Twoich osiągniec-
Pozwolilam sobie nie zgodzic sie z Twoim zdaniem w konkretnej kwestii .
Nie pozwolilam sobie nigdzie wartosciowac ani chron Boze podwazac Twoich kompetencji.
Temat nie jest o moich problemach, ale jest to temat ogolny. Nie rozmawiamy tutaj ani o mnie ani o Tobie.
Rozmawiamy TU O PROCEDURACH, o odroznianiu tego co jest czynem karalnym a co jest tylko nagannym.
Temat nie sluzy tez do oceny mojej osoby .
zapachnialo mi szowinizmem .. i nie tylko.

[Masza35]

wiem toto o czym piszesz,

przypominam sobie moje zeznania w prokuraturze, na policji, ich brak znajomosci mechanizmow przemocy i moja bezradnosc, nie umiejetnosc podparcia sie prawem - ogolna kleska.
Popieram Cie przydaly by sie warsztaty na temat co kryje sie pod art 207 kk. Jak mowic o przemocy, ktorej sie doswadcza, do przedstawicieli prawa,gdy eksplodujemy emocjonalnie, a tu potrzeba logiki prawa.

Wiesz Eschaton czasami ofiara przemocy nie jest wstanie mowic wprost o sobie, jedynie poprzez pewne ogolnienia. Poprostu nie jest wstanie wszystko tak okrutnie boli.

Masza
_________________
Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke