Forum na temat przemocy w rodzinie

[olka2008]

Witam. Powiedzcie proszę, co ja mam zrobić? Boję się. Mój mąż chciał zabic moje dziecko by nie płacić alimentów (sprawa o znęcanie w toku), a teraz domaga sie widzeń. Naprawdę, boję się. jak się bronić? Dziecko wszystko wie, przeżywa, nie chce nawet słyszeć o ojcu. Co robić?

[Echnaton]

[dynamika]

[yamato]

A czyż to nie jest wytykanie z twojej strony a wyrażanie swoich poglądów nie jest chyba zabronione , to nie są czasy komuny gdzie była i cenzura i wiele innych rzeczy których nie można było robić i pisać . Nie sprowokujesz mnie
do tego aby wyrazić jaki to jestem strasznym przemocowcem a czepianie się słów których napisałem nie jest w porządku z twojej strony . To nawet nie jest wytykanie a twoja diagnoza co do wykorzystania słów przy pisaniu nie zawsze mówi o charakterze człowieka , też mogę przeczytać parę książek z tematyki psychologi człowieka ale mnie to nie rusza wolę poczytać sobie książki o tematyce marynistycznej są tęższe umysły od książek o tematyce psychologicznej i im to wolę zostawić .Dziękuję za wyłuszczenie mi tego wyrazu który może nawet przez to iż byłem pod wpływem emocji napisałem miałem do tego prawo czyż nie
poz yamato

[maras]

Wiesz jakoś nie analizuje dogłębnie Twoich postów . A wiesz dlaczego zdzwisz się a może nie -długo czekałem na takie słowa

[dynamika]

Potok slow na moje dwa zdania, wiec powtorze je dla jasnosci
Nie zgadzam sie z tym co piszesz.
Na tym zakanczam dyskusje i zycze Ci rozwiazania swojego problemu.

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.

[Maga]

Olu, on domaga sie widzen bo sprawa o znecanie się toczy, chce za pośrednictwem dziecka wywierac na Ciebie wpływ, np. abyś wycofała sprawę, a jakies inne sie toczą np. rozwodowa, o ograniczenie włądzy?
a jak sie bronić? musicie to przetrzymać, innego wyjścia chyba nie ma, jesli nie masz sądownie okreslonych widzeń to go nie wpuszczaj, nie sądownie wysapi o ustalenie kontaktów, zyskasz trochę na czasie, idz z dzieckiem do psychologa i psychiatry, opiszcie co sie dzieje, może dostaniesz jakies zaswiadczenie jak dziecko to przezywa, chociaz z doswiadczenia wiem że oni do sądów nie chcą pisać, a juz na ojców to w ogóle, teraz modne jest mówienie o prawach ojca, jego roli w zyciu dziecka, dlatego zalecane kontakty jak najczęściej i jak najwięcej, bo przeciez dziecko potrzebuje ojca, a zapomina sie o tym ze tego biologicznego pseudoojcieca wcale nie obchodzi los dziecka a jedynie zależy mu na możliwości manipulacji jego matką i pokazania ze to on jest góra i zwycięzcą

[olka2008]

Witaj Maga. Tak właśnie robię, tylko nie miałam pojęcia, ze mu chodzi o manipulacje mną. Nie odbieram telefonów, nie odpisuję na smsy (ba, nawet ich juz nie czytam), nie reaguję na nic. Uznałam, ze najgorzej chyba jest wejsć w kontakt, odpisać na sms, odebrać telefon. Mu przecież chodzi o to, by mnie wyprowadzić z róznowagi. Ja go mówiąc brzydko "olewam" i to chyba go wkurza najbardziej. Mam małe dziecko, boję sie, że przyjdzie taki dzień, ze będę musiała dać dziecko ojcu bez nadzoru, a on jej coś zrobi. Zaznaczam, dla niepłacenia alimentów był gotów pozbawić dziecko życia. No i tych alimentów oczywiście nie płaci. Może będę mogła wnioskować o jakieś widzenia w obecności kuratora, albo tylko w mojej obecności? Nie wiem jak to wygląda w praktyce, bo wiele się na ten temat mówi, a ile ludzi, tyle opinii. Pozdrawiam.

[Maga]

dziecko jest małe wiec póki co nie dostanie możliwości wywozu bez Cciebie.
Żądaj widzenia tylko w Twojej obecności, a z kuratorami uważaj bo jesli zażądasz kuratora to bedziesz za niego płacic niecałe 190pln za każdą wizytę, pozatym świat jest teraz bardzo proojcowski i oni z każdej wizyty spisują notatkę i będą pisać ze ojciec świetnie bawi sie z dzieckiem, nie wykazuje żadnych złych zachować w stosunku do niego, a on bedzie sie starał i w przyszłości moze te notatki wykorzystać by uzyskać mozliwość widzeń bez Twojej obecności

[olka2008]

Maga, a ja myślałam, ze skoro to on żąda widzeń, to on zapłaci za kuratora. Dziękuję za informacje. Od prawnika usłyszałam, ze wszystko zależy od rozstrzygnięć na sprawie karnej. Podobno sąd cywilny (rozwód) nie podważa decyzji ze spraw karnych. Podobno. Przecież nie dam oszołomowi dziecka, skoro chciał mu zrobić krzywdę. Umarłabym ze strachu...

[yamato]

Czy kobiety nie mają innego słownictwa jak tylko oszołom, palant ,debil i wiele innych niecenzuralnych słów czasem trzeba się zastanowić nad tym co się pisze bo takie słowa może ktoś wykorzystać przeciw tobie a paragrafów jest wiele i proponuję ci olka2008abyś pisząc takie słowa o kimś jednak się zastanowiła . Przemawia przez ciebie sama złość i nienawiść a nie bojaźń o dziecko . Rozumiem twój strach przed tym aby dziecku nie stała się krzywda lecz zważaj na słowa bo i to może wykożystać mąż przeciw tobie nie chcę ci przytaczać paragrafów do których można przykleić takie słownictwo jakie ty używasz
poz yamato

[olka2008]

YAMATO Dlaczego napisałeś(-łaś) "bo i to mąż może wykorzystać przeciw Tobie"? Ja nie siedzę na ławie oskarżonych tylko on. Przeciwko niemu mam już dwa artykuły z KK, wyjawiłam coś, co Prokurator podciągnął pod trzeci artykuł; a nie dziecko. Na forum jestem krótko, ale napewno poza słowem "oszołom" nie użyłam tych, które Ty mi zarzucasz. Ponadto uważam, że szukasz tu (i nie tylko tu) kolejnej zaczepki. Z objęć jednego kata już się wyrwałam... Ps. Wiem, że nie każdy jest mistrzem ortografii, ale zamiast się czepiać może weź do ręki słownik ortograficzny przy pisaniu treści kolejnych postów... I zostaw mnie w spokoju, nie zamierzam polemizować, nie z Tobą i nie na temat słowa "oszołom". Pozdrawiam. Ola

[maras]

zdań nie zaczyna się od

i jak tu byc spokojnym i rodzielic spór

Tak już na poważnie jako odskocznia od tematu [ ale tylko na moment] faktycznie już dwa takie określenia u dwóch róznych użytkowników wyłowiłem na łamach forum . Chciałem skomentowac ale po przemyśleniu odstąpiłem . Forum nie jest po to aby nas dzielic ale aby służyło pomocą , wsparciem a czasem nawet pomocą .

yamato zgadzam się z Tobą bardzo trzeba uważac jakich określeń używamy bo ktoś kiedys może nawet po złośliwości założyc sprawę a po co ... Apropo nawet dośc niedawno była sprawa o to że ktoś kogoś nazwał głupkiem . Zapewne każdny z nas pamięta szum medialny odnosnie kampanii stop wariatom drogowamym . Poszło o słowo wariat że nie ma takiego itd - wiadomo o co chodzi .

Nie dziwę się że takie określenia są często stosowane lecz mam prośbę w miarę możliwości nie używajmy takowych określeń . Nie aby mi przeszkaszały ale dbajmy też o wizerunek tego miejsca w którym piszemy .

Uważam że sprawa została wyjaśniona i proszę o powrót do tematu .

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[Echnaton]

Na szczęście Olu na tym forum znajdziesz też wielu, którzy nie zważając na Twoje słowa czy wyrażenia będą Cie wspierac i pomagać w każdej sytuacji....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[olka2008]

Zdaje się, że już znalazłam. Jesteście wspaniali. Dziękuję.