Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 17:35 Temat postu: |
|
|
Wszyscy pytamy o prapoczątki, w którym miejscu miłość stałą sie nienawiścią...ponieważ wątpiliśmy tak bardzo, że nawet Masza35 rozpoznała w nim swego męża ....i nie otrzymaliśmy logicznej wypowiedzi.,.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
yamato
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 197 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 18:19 Temat postu: |
|
|
Odpowiedzi udzieliłem lecz na priw |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 20:29 Temat postu: |
|
|
Yamato co jest Twoim problemem?
Najlepiej w punktach, nie opisuj bo rozmazuje sie obraz sprawy.
mam nadzieje ze dzieci maja sie z Toba dobrze? Tak? _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
yamato
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 197 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 22:38 Temat postu: |
|
|
Oczywiście nigdy nie unikałem z nimi ani rozmów ani nie uciekałem od ich problemów . tak więc myślę iż początek naszych sporów zaczął się od momęntu gdy żona zaczęła mieć problemy w pracy a że pracuje w zespole często dochodziło do spięć i z tego powodu musiała przejść do drugiego zespołu bardzo to chyba przeżyła bo doszła jeszcze do tego kłutnia z siostrą kturą pracowała nie rozmawia z nią zresztą do tej pory a jest to już prawie pięć lat . Nie chcę jej za to osądzać lecz nie potrafił bym się tak na kogoś gniewać a zwłaszcza na kogoś z rodziny trudno .gdy miała problemy w pracy pytałem się żony czy potrzebuje pomocy ponieważ pracujemy w tej samej firmie lecz żona kategorycznie zakazała mi się wtrącać w zaistniałą sytuację .Nie naciskałem na to aby jej koniecznie pomóc , po przejściu do innego zespołu i zaczęło się dziać niedobrze między nami żona zaczęła robić mi wyrzuty . wtedy pierwszy raz poszła do psychiatry zaczeły się u niej jak to zdiagnozował psychiatra depresja lękowa nie wiedziałem jak jej pomóc w tym chuba jedyną pomocą którą jej dałem to to że z tego powody nie mogła jeżdzić autobusami miejskimi więc woziłem żonę do i z pracy samochodem a pracowała na zmiany w systemie cztero-brygadowym 2 dni pierwszej zm 2dni drugiej i 3 dni trzeciej nie patrzyłem na nic i tak żonę woziłem przez prawie 8 miesięcy .żona coraz częściej zaczeła wracać do domu w złym nastroju odczułem to wielokrotnie a i dzieci także . To narazie tyle resztę dopiszę jutro a jeśli chodzi ci o dzieci to czy uważasz iż jestem gorszym rodzicem na pewno nie nakładam im do głowy tego że matka ich nie kocha zresztą nie poniżył bym się do tego a zadając mi takie pytanie mam nadzieje ze dzieci maja sie z Toba dobrze? Tak? matczyna troska ?a może by tak i ojcowska
pozdrawiam yamato |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 23:22 Temat postu: |
|
|
Odpowiedziałeś na priw ale...nie wiemy do kogo i jeśli mamy Ci pomóc to...opisz i mi na priw bo sprawę ciągle rozwlekasz i nie umiem jej objąć.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Masza35
Dołączył: 31 Gru 2006 Posty: 250 Skąd: Trójmiasto,Koszalin
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 15:52 Temat postu: |
|
|
nie rozumiemy się. _________________ Bog nie moze byc wszedzie obecny, dlatego stworzyl matke |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 20:09 Temat postu: |
|
|
Zarówno matczyna troska jak i ojcowska jest dziecku potrzebna, pod warunkiem, ze jest troską a nie rozbijaniem się o wpływy... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
yamato
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 197 Skąd: z piekła
|
Wysłany: Pią Mar 14, 2008 15:56 Temat postu: |
|
|
Oj na pewno nie chciałbym być twoim mężem ,,Masza'' też pewno miałaś za dobrze i woda sodowa udeżyła ci do głowy bo mojej żonie to raczej tak niczego jej nie brakowało a i dziećmi się też zajmowałem nie szczędziłem sił aby móc sprostać tym wymaganiom . A on mi mówi że odebrałem jej ostatnią radość życia czyli balety . K..wa mać skoro balety przedkłada nad rodzinę to coś tu jest nie tak .
To nie jest normalne musiała się odstresować na tych baletach tak się tłumaczyła a jak powiedzałem dość to poszedł od razu pozew .
I żeby było śmieszniej to sobie napisała że chce mnie pozbawić praw rodzicielskich eksmitować z domu (wspólnie dorabialiśmy się tego wszystkiego nikt nam nic nie dał )więc dlaczego po 21latach pożycia powie mi że jestem nieobliczalny to jaka matka zostawia takiemu człowiekowi dzieci . To co z niej za matka (nawet najgorsza suka ciągnie za sobą szczeniaki)to dlaczego teraz raptem chce mi to wszystko odebrać czy tak zachowóje się normalny człowiek uważam że nie to co w tej chwili sobą reprezentuje zostawię bez komentarza
poz yamato |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2008 11:44 Temat postu: |
|
|
specjalnie nie odniosę się precyzyjnie do powyższych wypowiedzi .
Dzieci to poważny obowiązek rozłożony na rodziców . Prawa rodzicielskie i wszytko co jest z nim związane . Jakie to jest smutne ,iż zdarzają sie przypadki rodzin które pragną aby dzieci był kartą przetargową podczas róznych spraw .
Należy pamiętac ,iż dziecko nie jest przedmiotem i należy go kochac , troszczyc się opiekowac . Tłumaczenie tego typu że muszę " iśc na balety" bo mam dosc itd nie jest żadnym tłumaczeniem . Założenie rodziny to obowiązek czy tego chcemy czy nie .
Każdego rodzaju tłumaczenie sie ,iż to był przypadek że mamy dzieci , nie obchodzi mnie to . Wolę kolezanki , kolegów od rodziny , nie mam czasu ponieważ ciągle pracuję .
Powiem krótko nie interesje mnie takie tłumaczenie bo go nie ma .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2008 22:52 Temat postu: |
|
|
Masza ma wiele wspaniałych cech i byłaby znakomitym materiałem na żonę....To, ze nie zauważasz w niej tego i ...poniżasz (głowa sodowa uderzyła ci do głowy) to nie jest Twoje uczucie, a ocena tak postawiona nie pomaga innym a zmierza do poniżenia. tego musimy unikać we wzajemnych kontaktach. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Trissi
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 474 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2008 23:32 Temat postu: |
|
|
Dokładnie byle nie materiałem po prostu cudowną żoną
popieram przedmówcę _________________ I am not your senorita I don't aim so high In my heart I did no crime. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2008 23:36 Temat postu: |
|
|
Oj M. nie czepiaj się słów, materiał to wstęp....tak to ująłem:) _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Trissi
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 474 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2008 23:40 Temat postu: |
|
|
wiem, ale dla niektórych to ważne czasem nawet sobie możemy z tego sprawy nie zdawać szczególnie kiedy świat odbiera się w barwach poprzemocowych, a ten materiał mi tak przedmiotowo zapachniał sama chyba jestem już spaczona  _________________ I am not your senorita I don't aim so high In my heart I did no crime. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Nie Mar 16, 2008 1:45 Temat postu: |
|
|
to tylko takie słowo .
Nie było mowy o uprzedmiotowieniu tego jestem pewien i to bardzo .
Każdy z nas ma jakieś potoczne powiedzenia nie mając nic złego na mysli .
Sam jestem jakimś materiałem ludzkim a co nie jestem jak jestem
pozdrawiam serdecznie . _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
Trissi
Dołączył: 29 Sty 2007 Posty: 474 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Mar 16, 2008 11:48 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie tego nie zarzucam, stąd przymrużenie oka i uśmiech
pozdrawiam chłopaki wiosennie _________________ I am not your senorita I don't aim so high In my heart I did no crime. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|