Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Historia, jakich pewnie tysiąc
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wesola41



Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 74

PostWysłany: Sro Lip 15, 2009 16:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli chodzi o kastrację szczurka to proponuję dobrze przemyśleć ten zamiar.
Czy nie prościej będzie rozdzielić te 2 zwierzątka?

Słyszałam o wykastrowanych zwierzakach.
Problemu to nie rozwiąże ,ponieważ gdy dalej będą przebywać w tej samej klatce to jego kolega będzie go wyczuwał jako coś niezidentyfikowanego (zwierzęta rozpoznają swoją płeć po zapachu) i tu zacznie się problem bo ten drugi "zgłupieje" i zacznie go traktować jak przynętę ,nie wiedząc czy to samiec ,czy samica.
One teraz walczą o pozycję. Muszą wywalczyć swoją pozycję .
Jeden z nich musi być tym przywódcą w stadzie (nie ważne ,że składa się ono z 2 osobników).
_________________
wesola41
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nieszka2000



Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 77

PostWysłany: Czw Sie 13, 2009 12:31    Temat postu: Halo? Odpowiedz z cytatem

Od miesiąca nic nie piszecie ludki, Kto? wszystko ok?
Ja mam 32 lata i leciutko podobną sytuację, przy czym mój narzeczony (wciąż) sam poszedł po pomoc - najpierw do psychiatry potem do psychologa. Pierwsza wizyta za tydzień..
Cieszę się że znalazłam to forum i Twoją historię Ktosinko,
Pozdrawiam i mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku i trzymasz się dzielnie
Niecha
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kulerzynka
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 1553
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Sie 13, 2009 12:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nieszka witaj serdecznie Smile

Super! trzymam za was kciuki i wierzę mocno że się uda, oby takich historii było wiecej Smile
ty także sie trzymaj dzielnie Smile
pozdrawiam
Ania
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Czw Sie 13, 2009 23:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nieszka2000 Witaj


pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nieszka2000



Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 77

PostWysłany: Pią Sie 14, 2009 10:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cześć wszystkim Smile
Jestem początkująca.. jeszcze dobrze nie zrozumiałam swojego "szczęścio-nieszczęścia na dwóch nogach", ale staram się działać intuicyjnie i chyba idzie mi dobrze. Mój narzeczony ponadto na prawdę ma chęć coś zmienić i widzi swoje niedoskonałości. Dzięki historiom i radom przeczytanym tutaj, a także wsparciu jakiego tutaj nie szczędzicie potrzebującym czuję się nieco pewniejsza. Fajnie, że jesteście Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Pią Sie 14, 2009 11:45    Temat postu: takie jest moje zdanie Odpowiedz z cytatem

nieszka2000 napisał:
(...) Mój narzeczony (...) ma chęć coś zmienić (...)

najpierw niech to zmieni, nie ważne ile to będzie trwało
dopiero wtedy będzie sens rozważyć ewentualność małżeństwa z Nim, bo małżeństwo i rodzina to zbyt poważna sprawa, żeby powierzać swoje życie komuś, kto sam ze sobą ma problemy

dobrze, że o tym rozmawiacie otwarcie i uczciwie, wiele małżeństw przeżywa dramat z powodu zaniedbania tej ważnej pracy koniecznej do bycia dla siebie wzajemnie odpowiednią pomocą
narzeczeństwo to czas na wykonanie właśnie tej pracy

życzę Wam jak najlepiej
Smile
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nieszka2000



Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 77

PostWysłany: Pią Sie 14, 2009 11:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...ja też wychodze z takiego założenia. Nie wyobrażam sobie spędzenia całego życia w taki sposób jak dotychczas, musi się coś zmienić (na lepsze naturalnie).. oczywiście dumam jakie mam szanse.. no i oczywiście boję się.. i marzę, że kiedyś przestanę Confused
Sprawę komplikuje fakt, że chyba sama sobie funduje taki los, gdyż nie jest to pierwszy mężczyzna z problemami w moim życiu. Poprzedni związek skończył się najtragiczniej jak tylko by mógł. Może mam jakieś skłonności.. Mam nadzieję, że nie będą mi przeszkadzały tym razem zachować zdrowy rozsądek.
No i mam nadzieję, że kiedyś będę szczęśliwa i bezpieczna.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Leia



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 117

PostWysłany: Sob Wrz 05, 2009 19:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kto?
strasznie długo Cię tu nie ma, wszystko w porządku??
pozdrawiam serdecznie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12
Strona 12 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group