Forum na temat przemocy w rodzinie

[Echnaton]

Środa to jutro....nie musisz kłamać, możesz powiedzieć tylko prawdę, to mąż niechaj udowadnia, ze dawał pieniądze...ma jakieś pokwitowania? dowody? czy tylko Twoje słowa naprzeciw jego słowom...

Jakby coś - krzycz, będę w pobliżu i postaram sie pomóc...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[ekrawc]

Dzieki za slowa otuchy, napisze jutro. Bo sroda juz jutro.Bedzie dobrze!

[Maga]

musi być, nie ma innej możliwości:-)

[Echnaton]

Też wierzę w twórczą moc naszych pragnień i myśli....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[ekrawc]

Jestem juz po sprawie. Tak jak mowilam , maz caly czas twierdzil, ze tylko on pracowal ,utrzymywal rodzine,wogole to super tatus. Ja oczywiscie temu zaprzeczalam, ale to mnie Pan Sedzia zapytal dlaczego dopiero podwoch latach wnioslam do komornika, i z czego zylam. Nie zapytal meza dlaczego nie wniosl do Sadu o zniesienie zasadzonych alimentow, skoro placil. Ja musze sie bronic. Nastepna sprawa jest 28 maja, w cigu 7 dni mamy przedstawic swoich swiadkow, dowody, ze placil alimenty albo nie. Po wyjsciu normalnie sie rozryczalam.

[Echnaton]

Pytania sądu sa normalne i zmierzają do ustalenia stanu faktycznego...Spokojnie odsapnij po sprawie, to zawsze stres...i pomysl o świadkach...od kogo pozyczaaś pieniądze komu mówiłas...przypominaj,, myśl...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[ekrawc]

Kurcze wiem, ze Sad probuje ustalic, ale dlaczego to ja mam udowadniac? Przeciez jezel mam zaplacic np. za prad to ja musze miec pokwitowanie, ze zaplacilam w razie gdyby Energetyka zagubila rachunek. Ze swiadkami to problemu nie bede miala. Cale osiedle moze to potwierdzic, ze pracowalam. Ale nikt nie byl swiadkiem czy pieniadze dostalam czy nie. On mowi tak, ja mowie nie. Komu Sad uwierzy? Czy jako dowod moge podac, dokument od komornika, ze w tym czasie mial do splacenia zalegle alimenty na corke ok. 8 000, dlug u innego kolegi ok. 2000. ?

[Echnaton]

To znakomity dowód na kłamstwa z jego strony...podaj tego kolegę na świadka, podaj sygnature akt komorniczych i podaj to w piśmie do sądu...Oczywiście, ze to mąz musi udowadniać, ze płacił...niechaj szuka argumentów, a Ty spokojnie neguj i kontruj, niech on udowadnia, Ty masz tylko mówić "nie"...To mąż złożył wniosek do sądu i na nim spoczywa obowiązek udowodnienia...

Odwagi, sędziowie też widzą i rozumieją....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[ekrawc]

kolegi nie podam za swiadka, bo go nie ma w Polsce, ale posiadam sygn. akt komorniczych tych spraw. Mam nadzieje, ze tak jak piszesz , sedzia uwierzy mi. Chociaz gdy tlumaczylam sedziemu, ze tak pozno wnioslam pismo do komornika o zalegle alimenty, bo sie zwyczajnie balam reakcji meza, bo u mnie w domu jest taka sytuacja,ze toczy sie sprawa, ze bylam zastraszana, to powiedzial, ze to go nie interesuje. Interesuja go zalegle alimenty-czy byly placone. A ja min. dlatego nie szlam do komornika. A co z ta Ugoda? I jeszce jedno- swego czasu na forum byla o ile dobrze pamietam KASIEK czy KASIK. miala chore dzieci no i meza , ktory sie znecal nad nimi. Co sie z nia dzieje, jestem ciekawa jak sobie radzi. Czy ktos ma z nia jakis kontakt?Po prostu znikla.

[maras]

powiem tak z tego co mi jest wiadomo otrzymała dobrą pomoc .

choc faktycznie na forum nie było dawno .

pozdrawiam
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R

[ekrawc]

Powiem wam tak, moj maz zrobil odwolanie od tego postanowienia, ze ma opuscic dom itd, i na dzien dzisiejszy nigdzie nie musi sie wyprowadzic. Dowiedzialam sie , ze korzysta z platnych porad adwokata, a wszedzie pisze o zwolnienie z kosztow bo ma tylko rente, i zostaje zwolniony. No i jak na razie kar udaje mu sie uniknac. A mnie nie stac na adwokata. Korzystam tu u nas z CPR, ale tam tylko dostaje ogolne informacje. Wszystkie pisma pisze sama, wlasciwie to dzieki wam wiem mniej wiecej jak pisac. A takiemu wszystko sie udaje. Jestem rozgoryczona, bo gdziekolwiek decyzja wypada dla niego niekorzystnie, tam sie odwoluje. I o zgrozo, ma do tego prawo.

[Echnaton]

Wszystkie pisma prawne możemy pisac wspólnie...Jak będziesz potrzebowała to zapraszam po pomoc...wiele juz pism napisałem, wiele spraw udało mi się doprowadzić do szczęśliwego końca....Co prawda ja nie jestem za darmo, za każde pismo wymagam jednego uśmiechu, ale o ile dobrze wiem, to uśmiechu nigdy nikomu nie powinno brakować...oczywiście jeśli chce...
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[ekrawc]

Dzieki, usmiechow moge dac nawet tysiac :wink: . Ale jak my to mozemy zalatwic? Ja na wtorek musze miec napisane do Sadu, kogo podaje za swiadkow no i cos od siebie, ze pracowalam, ze siostra , rodzice mi pomagali (rodzice maja gospodarstwo-zawsze dawali np. mleko, jajka, ziemniaki nawet mieso), oczywiscie nie bylo to codziennie, ale bardzo czesto. I tak jest do dzis. Do Sadu ich nie podam, bo sa juz starszymi , schorowanymi osobami, bardzo wszystko przezywaja. Jak to ujac- ze w sumie oboje w tym czasie z mezem, w tym sklepie pracowalismy ale on zasadzonych alimentow nie placil? Dzisiaj tez ktos mi powiedzial, ze mimo tego iz maz zrobil odwolanie, wszystko jest aktualne i musi sie wyprowadzic. Ta decyzja nie musiala sie uprawomocnic. Mial to zrobic 17-04, do dzis jest w domu. Kto ma racje?

[Echnaton]

Odezwij sie na maila...coś wspólnie wydumamy....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”

[ekrawc]

Echnaton,napisalam maila. Prosze o odpowiedz, wtorek tuz, tuz...