Forum na temat przemocy w rodzinie

[zdzisia]

Ze mną już coraz lepiej ,powracam do radości życia.Wziełam sie w garśc.Byłam u fryzjera,kupiłam sobie nowy ciuch.Mieszkanie remontuje by zatrzeć ślady pijaństwa.Powyzucałam wszystkie jego rupiecie.Nie ma już u mnie zadnych kieliszków i nigdy nie bedzie zadnego alkoholu.Czuję ze zaczynam być szczęsliwa,mimo mojej tragedi którą przezylam.Idzie wiosna a wraz z nia moje nadzieje na lepsze czasy.
_________________
zdzisia
Dzięki wam nie jestem sama.
Dobrze że Was znalazłam.

[Ada4]

Zdzisiu, jakze sie ciesze, ze wracasz do zycia!!! Dobrze, ze stare powyrzucalas, robiac w ten sposob miejsce na nowe. Ciesze sie, ze zadbalas o siebie, ze odzylas. Niech ta nadchodzaca wiosna bedzie dla Ciebie poczatkiem nowego, szczesliwego zycia, na jakie Ty zaslugujesz w pelni po tylu latach z katem.

Dawno sie nie odzywalam, ale bylam operowana. U mnie jeszcze daleka droga do tej wolnosci i radosci zycia. Staram sie jak moge by on mnie nie zlamal.

Mam jednak nadzieje, ze kiedys i dla mnie nadejdzie taka wolnosc i wiosna wraz z rozwodem , ktorego tak pragne. Ze tez pojde do fryzjera i w ogole.. Tak jak Ty obiecalas sobie zycie bez kieliszkow, dokladnie tak jak ja po pierwszym mezu, tak teraz obiecuje sobie, "Nigdy wiecej facetow!".

Pozdrawiam i zycze slonca i szczescia i usmiechu na twarzy. Ada

Raz jeszcze ciesze sie razem z Toba
_________________
"Nie wszystko zloto, co sie swieci z gory,
Ani ten smialy, co sie zwierzchnie srozy
Zewnetrzna postac nie czyni natury..." - I. Krasicki

[Leonesa]

Ja też pozdrawiam żdzisię i niech będzie szczęśliawą kobietą ,całusy przesyłam.
Halinka z Warszawy.