Forum na temat przemocy w rodzinie

[Agata24]

A jednak w nic nie wierze ... dzis byla sprawa w rodzinnym. MASAKRA! Sedzina ironizowala, ze jestemy dorosli, a nie potrafimy sie "dogadac," ze wspolczuc dziecku, ze ma takich rodzicow.. ze czemu ja sie z nim nie "dogaduje" ... DOGADYWAC sie z przemocowcem? Udawac, ze nic sie nie stalo i informowac go o kazdym kroku dziecka? wnosil o widzenia co 2 dzien, w kazdy weekend, miesciac wakacji i tydzien ferii !!!! Miesiac wakacji z 3 letnim dzieckiem, ktore nie rozstawalo sie ze mna dluzej niz na 2 dni!!!!! wyrok za tydzien, ale klamal tak bezczelnie, ze odechcialo mi sie wszystkiego. Nie licze na cud. To sie nigdy nie skonczy.
_________________
Agata

[monia]

dopiero teraz przeczytalam Twoj watek mam ten sam klopot tyle ze ja dopiero zaczynam wiem ze niewiele ci to da ale trzymaj sie nie poddawaj sie raz wygralas mozesz wygrac i drugi a po za tym Ty tez bedziesz mogla sie odwolac wiem ze jest Ci trudno bo tak jest i pewnie nie ma na to innej rady jak przejsc przez to trzymam ze Ciebie kciuki
daj znac co i jak
Pozdrawiam serdecznie

[wrzos]

Agato doskonale rozumie twoj lek,bo ja tez przez to przechodzilam.
Ale wytrzymasz i wygrasz.
Zobaczysz,z e przyjda lepsze czasy dla ciebie.On w koncu gdzies sie potknie w sadzie.
Moj eksio tez klamal i wyszedl na totalnego glupka.
Trzymaj se pozdrawiam!