Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boli
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 10
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 9:35 Temat postu: Mistyfikacja |
|
|
Do kogo się zwrócić o pomoc, jeżeli sprawcą przemocy jest pracownik Niebieskiej Linii? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 23:04 Temat postu: |
|
|
Jeśli chcesz rozwiązania, pomocy, oparcia to pisz na maila...moja maksyma brzmi, że nie ma spraw trudnych, ale tylko takie, w których jeszcze nie potrafiliśmy znaleźć rozwiązania... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
boli
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 10
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 11:59 Temat postu: |
|
|
A tak konkretnie? Czy istnieje jeszcze jakaś inna organizacja, która zajmuje się przemocą.
Mam słabą wiarę, za co wszystkich dobrych pracowników NL przepraszam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mąż
Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 130
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 12:09 Temat postu: |
|
|
na stronach NL jest wykaz Różnych Instytucji w całej Polsce. Nie zrażaj się jeśli w 1 lub 2 potraktują Cię z dystansem, wkładasz w końcu kij w mrowisko. Proś w innych do skutku. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 13:12 Temat postu: |
|
|
Napisałem Ci na priv...Odpisz! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
boli
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 10
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 14:10 Temat postu: |
|
|
Prośby o pomoc, tak otwarcie i z nazwiskiem, to chyba coś czego nie przeżyje.
Wstyd mi strasznie.
Jakoś to poniżej mojej godności.
I tak wielki wysiłkiem jest pisanie na tym forum.
Ale dziękuje |
|
Powrót do góry |
|
 |
mąż
Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 130
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 14:55 Temat postu: |
|
|
boli napisał: | Prośby o pomoc, tak otwarcie i z nazwiskiem, to chyba coś czego nie przeżyje.
Wstyd mi strasznie.
Jakoś to poniżej mojej godności.
I tak wielki wysiłkiem jest pisanie na tym forum.
| Inaczej tego nie rozwiążesz. Czas działa na twoja niekorzyść. Poza tym czego się wstydzisz? To nie Ty robisz źle. |
|
Powrót do góry |
|
 |
boli
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 10
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 17:19 Temat postu: |
|
|
Czas to nie wszystko. Nie mieszkam teraz w domu, więc nie ma powodów do lęku. Pozew o rozwód złożony, pozostaje mi czekanie i pomoc psychologa... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2008 23:52 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś chce pomóc to nigdy nie pyta o nazwisko...To Ty decydujesz ile zechcesz ujawnić ze swojej prywatności....Możesz pozostać pod swoim lub zmyślonym imieniem - w końcu jakoś do Ciebie trzeba się zwracać - wybór należy wyłącznie do ciebie i nawet nikt nie naciska aby było inaczej. W każdej formie pomocy i udziału w terapii czy to indywidualnej czy zbiorowej. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|