Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milenka
Dołączył: 21 Lis 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Pon Lis 23, 2009 10:20 Temat postu: Narazie mam spokój. Ale o przyszłości wolę nie myśleć |
|
|
Dzień dobry. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Dołączył: 21 Lis 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Pon Lis 23, 2009 11:57 Temat postu: |
|
|
W skrócie napiszę parę słów. Mam spokój bo mój były mąż odsiaduje wyrok za znęcanie się nade mną i dziećmi. Został aresztowany w pażdzierniku tego roku . Spokój mam na dwa lata chyba że wypuszczą gościa wcześniej.Sama nie wiem co by tu jeszcze napisać ale myślę że dzięki waszej pomocy rozbujam się trochę na tym forum i pisanie będzie mi lepiej szło. |
|
Powrót do góry |
|
 |
MMS
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 179
|
Wysłany: Pon Lis 23, 2009 17:10 Temat postu: |
|
|
Witaj!!! Będzie dobrze!!! Jeśli masz pytania pisz. Jeśli nie masz pytań też pisz. Piszemy tu, bo to pomaga. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Brzytwa
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 235 Skąd: Żandarmeria
|
Wysłany: Pon Lis 23, 2009 23:42 Temat postu: |
|
|
Jakie miałaś największe problemy podczas sprawy o znęcanie?
Wielkim problemem prawnym w tym kraju jest wymeldowanie sprawcy. Bo tak wiesz kiedyś wróci, a wtedy jest cyrk i wszystko wraca od nowa. Jak się na to zapatrujesz? Potrzebujesz jakiejś prawnej pomocy? _________________ Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto Lis 24, 2009 22:39 Temat postu: |
|
|
To prawda, czas szybko biegnie. Pomyśl co dalej, bo pewnego dnia wróci do Ciebie z tymi samymi problemami, za które trafił do więzienia. Nie czekaj az czas przejdzie obok Ciebie, działaj! _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Dołączył: 21 Lis 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Czw Lis 26, 2009 23:12 Temat postu: |
|
|
Udało mi śię tak jego podejść że w listopadzie ub.r sam się wymeldował. To była piękna chwila. Najbardziej obawiam się że jak wyjdzie to będzie zatruwał mi życie, Podałam do sądu o pozbawienie jego władzy rodzicielskiej. Sprawę mam teraz w grudniu. I jestem przerażona tym. Boję się że przegram i celu nie osiągnę . Nie wiem. Ogólnie boję się tego człowieka. Dla mnie to degenerat i tyle. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Czw Lis 26, 2009 23:50 Temat postu: |
|
|
Sprawy o pozbawienie władzy rodzicielskiej z reguły sa bardzo trudne, obarczone trudnymi decyzjami, problematyczne, w dodatku sa zależne od wielu czynników, wśród których badania psychologiczne to tylko mały wstep. najważniejszym czynnikiem jest sędzia i jego spojrzenie na sprawę, jeśli stoi po stronie przemocy to dostrzeże wszystkie aspekty i podejmie odpowiedni wyrok, jeśli niewiele wie o przemocy w rodzinie potraktuje to jako konflikt i wtedy trudno o sprawiedliwy wyrok. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 0:12 Temat postu: |
|
|
Echnaton napisał: | Sprawy o pozbawienie władzy rodzicielskiej z reguły sa bardzo trudne, obarczone trudnymi decyzjami, problematyczne, w dodatku sa zależne od wielu czynników, wśród których badania psychologiczne to tylko mały wstep. najważniejszym czynnikiem jest sędzia i jego spojrzenie na sprawę, jeśli stoi po stronie przemocy to dostrzeże wszystkie aspekty i podejmie odpowiedni wyrok, jeśli niewiele wie o przemocy w rodzinie potraktuje to jako konflikt i wtedy trudno o sprawiedliwy wyrok. |
Nie zawsze tak jest.Moja sprawa o pozbawienie trwała z odczytaniem wyroku pół godziny.Pozew złożył kurator,może to też miało znaczenie.Dzieci też nie były badane w RODK-u ,jedynie rozmawiała z nimi owa kurator. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 18:27 Temat postu: |
|
|
Niektórzy mają prawdziwe szczęście  _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
heka
Dołączył: 17 Lis 2009 Posty: 465
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 19:42 Temat postu: |
|
|
no ,niby takk,ale szczęściu trzeba pomóc. o to szczęscie walczyłam 7 lat.Nie mówię tylko o pozbawieniu władzy mojego ex.Myślę o zatrzymaniu przemocy i wydobyciu się spod jego wpływu.Sprawa karna o przemoc,alimenty, rozdzielność majątkowa ,a na końcu rozwód.Gdybym wiedziała na początku ile wysiłku będzie mnie to wszystko kosztowało ,nie zdobyłabym się na jakikolwiek działanie.Dziś nie żałuję niczego.Kosztowało mnie ogromnie dużo ,ale WARTO BYŁO !!!!!
Dołuje mnie jeszcze tylko jedno.Mimo wyroku eksmisyjnego dla ex ,nadal z nami mieszka i nie ma sposobu i nadziei na to że uda się ten wyrok wykonać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Dołączył: 21 Lis 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 21:32 Temat postu: |
|
|
Sprawę o pozbawienie będzie prowadził ten sam Sędzia co sprawę karną. Nie wiem jakie mam szanse. To pewnie będzie zależeć od tego co powiem i jakich argumentów urzyję.
------------------------------------------------------------------------------------
Heka napisała: Dołuje mnie jeszcze tylko jedno.Mimo wyroku eksmisyjnego dla ex ,nadal z nami mieszka i nie ma sposobu i nadziei na to że uda się ten wyrok wykonać. Nie rozumiem tego kompletnie w głowie mi się nie mieści że tyle walki o swoje własne bezpieczństwo tyle traumatycznych przeżyć a gostek sobie siedzi w najlepsze. Aż mi na samą myśl nie dobrze śię robi. Jak ja jestem wdzięczna losowi że mi w tym pomógł i nie mam takiego problemu. Nie ścierpiałabym gdyby łaził po moim mieszkaniu a ja nic nie mogłabym z tym zrobić bo prawo jest jakie jest.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 0:17 Temat postu: |
|
|
Myślę, ze to prawdziwe szczęście, nie będziesz od początku musiała niczego tłumaczyć, udowadniać, przekonywać. On wydawał wyrok w sprawie karnej, teraz nie mógłby wydać sprzecznego z tamtym....To dobry prognostyk aby zapomnieć o Twoich obawach i strachach.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Dołączył: 21 Lis 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 17:42 Temat postu: |
|
|
Ten Sędzia wydał wyrok 2lata na 5 w zawieszeniu. Było odwołanie i Sąd okręgowy zniósł zawiasy i wlepił 2 lata do odsiadki. Nie wiem jak mi pójdzie .Narazie czytam w internecie o pozbawieniu władzy po za tym umówiona jestem z radcą prawnym. Chcę aby trochę pomogła przygotować mi się do sprawy. Uczucia mam mieszane bo zdaję sobie sprawę że pozbawić władzy to nie jest takie proste. Ponadto strach we mnie siedzi bo wiem że i on będzie na sali i z całą pewnoscią nie zostawi na mnie suchej nitki. Wiem bo to co gadał o mnie na sprawie karnej to aż włosy mi się jeżyły. Łgał ile wejdzie pokazując mnie od najgorszej strony. Ech. Co ma być to będzie ważne że coś z tym robię. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Pon Lis 30, 2009 21:56 Temat postu: |
|
|
Odwagi, nie taki diabeł straszny...Sprawa karna skończyła się wyrokiem skazującym, w dodatku bez zawieszenia więc musiały być mocne i rzetelne argumenty...Ten jego teatr niewiele zdziałał na sędziach....a na Tobie? Przecież żyjąc z nim nieraz miałaś teatr. Wszyscy za Ciebie będziemy trzymali kciuki i wierzyli w Twoje powodzenie.... _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
|