Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy to jest znęcanie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej_w



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 44

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 14:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam rozumieć, że pogląd iż mężczyzna powinien bronić mężczyznę bez względu na jego czyny jest wg Ciebie mądry?

A tak wogóle to poglądy są ocenne. Możesz na przykład stwierdzić, że to co ja piszę jest niemądre. Masz takie prawo, a ja będę musiał jakoś z tym żyć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 14:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja bym nie napisała ze ktos pisze niemądrze, tylko że sie z nim nie zgadzam, ze mam inne zdanie, ze według mnie jest inaczej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mersi



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 80
Skąd: Z klatki

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 15:30    Temat postu: ... Odpowiedz z cytatem

Kim jesteś macieju,że stawiasz diagnozę?
_________________
Dopóki walczysz,zwyciężasz...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mersi



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 80
Skąd: Z klatki

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 15:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z jednej strony kobietki oczekują od mężczyzn jurności, pewności siebie i naturalnej z tego wynikającej dawki agresji. Tak sobie wybierają partnerów i z takimi mężczyznami najchętniej chcą mieć dzieci. Nieomal każda kobieta wybierze jawnie agresywnego i chamskiego Bonda niż księgowego. Z drugiej jednak strony wykorzystują to później w sytuacjach konfliktowych jako argumenty przed sądami prokuratorami i policją. Czyli jednym zdaniem to co kobiecie się podoba w jednym momencie za chwilę staje się amunicją przeciwko partnerowi. Taka przewrotna logika niektórych kobiet jest nie tylko niemoralna ale również szkodliwa dla nich samych. Potem kobietki żałobnie śpiewają "gdzie ci mężczyźni" bo wychowują sobie eunuchów emocjonalnych.[/quote]
To słowa macieja_w_
Słuchaj...
Czy uważasz,że mając lat 20 a 40 człowiek ma taki sam punkt widzenia?
Tak,niektórzy wciąż pozostają na etapie przedszkolaka.Ale nie o to chodzi.
To,że kiedyś kobieta źle wybrała nie oznacza,że musi z tymi konsekwencjami żyć do końca życia.Mnie nikt miłości nie uczył i nie pokazał jak powinien wyglądać partnerski i prawdziwy związek.Doszłam do tego po kilkunastu latach.Późno ale jednak.Większości z nas sposób patrzenia na świat uległ wielkiej zmianie,człowiek dojrzewa,ewoluuje jego spojrzenie,rozumowanie,często rodzi się bunt i niezgoda na złe i bezwartościowe życie.Ludzie niedojrzali emocjonalnie i psychicznie z reguły wybierają źle.Ale człowiek jest człowiekiem i dla wielu przychodzi czas dojrzewania i świadomości.Szuka potwierdzenia dla swoich obaw,przypatruje się innym.
Często źle wybieramy bo nie zwracamy uwagi na to co istotne,imponuje nam to co nie powinno.Ludzkie życie.Ale zawsze jest pora by coś zmienić i porawić.Nikt nie ma obowiązku tkwić w gównie do końca swych dni.
_________________
Dopóki walczysz,zwyciężasz...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dynamika
Wolontariusz NL
Wolontariusz NL


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 741

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 16:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maciej

Z Toba nie ma co dyskutowac, przyszedles sie tu poklocic, a ja i reszta nie mamy na to najmniejszej ochoty.

pozdrawiam,
P.
_________________
"Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 22:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

maciej_w
dopuszczasz do siebie taka mozliwość,że możesz nie miec racji?
Powiedziałeś na forum jak odczytałeś czyjś post, jak rozumiesz(lub nie rozumiesz)pewne definicje.
Nie podejmujesz polemiki, wręcz przeciwnie.
Rozmowa to nie przepychanka czyja racja bedzie "najmojsza"
Twierdzisz,że chcesz porozmawiać.Porozmawiaj-nie wmawiaj,że tylko ty masz rację.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
maras
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 3871
Skąd: Gdynia/Warszawa

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 23:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

maciej_w

napiszę tak szanujemy Użytkowników lecz wskazanym aby to działało w obie strony. Do pretensji i tzw wycieczek personalnych służy pw lub ewentualnie otworzenie nowego tematu ( jesli jest on zgodny z zasadami, prawem a także dobrym smakiem). Nie unikam rozmów lecz jest kilka organizacji które wyrażnego sygnału na budowanie dialogu nie zareagowało. Coż ...lecz pomimo tego nie rezygnuję.

Krytykowac potrafi prawie każdy, wytykac błędy i nazywac coś bzdurą też wielu umie. Zapraszam do zapoznania się ze zjawiskiem przemocy a ponadto sięgnięcia do literatury ( odrębny temat o tej właśnie nazwie znajduje się na łamach forum).

Możesz potraktowac to jako ostrzeżenie ostateczne. Więc warto się zastanowic. Tutaj nie ma dyskrymiancji z uwagi na płec. Każdy może byc osobą doświadczającą przemocy a także jej sprawcą.

ponadto warto zastanowic sie nad znaczeniem słowa dialog bez barier. Zamiast marnowac energię na krytykę i szukaniem/prowokowaniem można to przełożyc właśnie na budowanie dialogu. W tym miejscu może zaczniesz pisac o stereotypach o tym że instytucje są sfeminizowane. Lecz ja się z tym nie zgodzę . To że byc może trafiłeś na takowe sytuacje nie oznacza reguły. Ponadto złośc, zemsta nie są dobrymi doradcami .

pozdawiam
Tomasz
_________________
-----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 0:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Trochę prowokowałem w swoim poście w ślepo, ale udało się. Teraz przynajmniej wiemy dlaczego niektórzy pojawiają się na tym forum, aby uświadamiać i umoralniać Echnatona jaka krzywdę robi tym niewinnym, zakompleksionym domowym macho co umieją stuknąć pięścią w stół i przyłożyć niezgorzej a w sytuacji na zewnątrz wypychają do przodu te bite, poniżane, nieumiejące niczego kobiety....

Nie Macieju, nie opowiem sie nigdy po stronie oprawców! Nie powiewem - Ty masz rację bo jesteś mężczyzną. Nie czuję żadnego zwiazku uczuciowego ze Stalinem, Hitlerem, gwałcicielami, zbrodniarzami i domowymi bokserami i nigdy nie stanę po ich stronie nawet jeśli czasami będę umiał zrozumieć ich działania kierując się wyznacznikami psychologii. Świat jest prosty ten kto zabija jest mordercą, a ten kto ginie jest ofiarą. Na tym forum jest dużo zabitych kobiet i usiłujący im przeszkodzić mordercy, którzy wmawiając, że co prawda strzelali do nich z karabinu maszynowego i wsadzili w nie 450 kul ale było to w obronie własnej i dlatego, że uzbrojeni po zęby bali się bezbronnej ofiary.

Zam wielu mężczyzn myślących podobnie jak ja, otwarcie i będących światłymi na nowe prądy i poglądy, dla nich przemoc zasługuje na potępienie, bez względu czy w wydaniu damskim i męskim. Nie znoszę obłudy i solidarności "jąder" w imię jakiś wspólnych cech i przywilejów, jeśli ktoś jest męski to dla mnie oznacza, ze jest czuły, dba o swoją partnerkę, nie poniża, nie obraża, nie krzywdzi. Na tym forum bywają także mężczyźni myślący tak jak ja, ale bywają też podszyci futrem z tchórza, którzy chcieliby kobiety rodziły dzieci, gotowały w kuchni, spełniały zachcianki rasy panów i chodziły do kościoła. Zasada ta była tak bardzo eksponowana przez Hitlera.

Mam nadzieję, ze nie opowiadasz się po stronie takich mężczyzn?

Swoja drogą udzielam tez porad mężczyznom ale tylko takim, którzy wiedzą gdzie prowadzi przemoc i co z niej może wyniknąć.

Czy rzeczywiście istnieją ludzie, którzy staja po stronie morderców a potępiają ofiary?
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
maciej_w



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 44

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 1:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak widzę moim przeciwnikom argumenty się skończyły. Tam gdzie brakuje argumentów pozostaje trollowanie czego wyznacznikiem są odniesienia do Hitlera albo też ostateczne groźby zamykania gęby wrednemu adwersażowi oraz sugerowanie mu dozwolonych argumentów.

Dziękuje nie skorzystam. Mnie nie interesuja demagogia. Interesuje mnie natomiast temat fałszywych oskarżeń kierowanych przeciwko partnerom. Może macie jakieś pomysły jak się bronić przed pomówieniami? A może uważacie, że takie sytuacje się wogóle nie zdażają?

I drugie zagadnienie to w jaki sposób pomóc Echnatonowi w jego problemie z mizoandrią. Myślę, że jest tu na tym forum wielu mądrych i rozsądnych ludzi, którzy go dobrze znają. Może ktoś wie jak mu pomóc.


Ps. Panie Echnaton, nieładnie jest czytać prywatne wiadomości skierowane do innej osoby.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
maciej_w



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 44

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 1:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mersi

Nie znam Twojej historii ale cieszę się, że zakończyłaś smutny etap swojego zycia. Przemoc domowa się zdarza jest prawdziwa i budzi moją odrazę. Dużo sie o tym mowi i bardzo dobrze.
Z drugiej jednak strony bardzo malo albo wcale nie mowi sie falszywych oskarzeniach kierowanych głównie przez kobiety wobec mezczyzn, ktorzy przestali byc potrzebni. Stella chce zafundowac sobie rozrywke w postaci upokorzenia bylego męża za to, ze nie chciał do niej wrócić. Chce wykorzystać do tego celu autohipnozę i ścianę. Nikt oprócz mnie nie wskazał iż jej zachowanie jest niemoralne i jest przemocą psychiczną skierowaną wobec jej męża. To budzi słuszny niepokój o bezstronność osób tu piszących.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mersi



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 80
Skąd: Z klatki

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 8:58    Temat postu: ... Odpowiedz z cytatem

Macieju...
Nie zakończyłam niestety smutnego etapu ale jestem w samym środku bagna.Nadal.Jestem póki co bogatsza narazie o świadomość wyrządzanego mi zła.
Ja chyba rozumiem o co Ci chodzi.O naciągnięcie definicji przemocy i przeciągnięcie jej o centymetry na swoją stronę.Ale tak dzieje się z każdym paragrafem.Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał nagiąć i zinterpretować prawo dla swoich korzyści.Tak jest choćby w przypadku molestowania seksualnego.W pewnym momencie,gdy zaczęto eskalować i nagłaśniać problem znalazły się osoby,dla ktorych "przepuszczenie" kobiety w drzwiach było oznaką molestowania.Ale po to są twarde ramy kodeksów i prawa by mieć jak najmniej wątpliwości.Rozumiem jednak,że takie osoby się zdarzają wszędzie.Ale to nie forum dla nich.Z pewnością.
_________________
Dopóki walczysz,zwyciężasz...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stella



Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 9

PostWysłany: Czw Lis 06, 2008 11:58    Temat postu: witam ponownie po dłuższej nieobecnosci Odpowiedz z cytatem

ewitam
dawno nie czytałam tego forum. wróciłam tu i zobaczyłam 70-siąt odpowiedzi na mój post. większość kłutnie o czytanie tekstu, a pozostałe to wypowiedź maciej_w
odpowiem teraz na pkt. maciej_w (zwłaszcza ten ostatni)
24.10.2008 r. pojawiłeś sie na forum ganiąc mój post, chcąc wmówić wszystkim że jestem piranią chcącą sie zemścić na mężu.
to nie zemsta lecz obrona, bronię swojego dziecka i mnie
bo były mąż oskarżył mnie w sądzie (dwa lata po rozstaniu) że ukradłam mu jego pieniądze, a siebie zrobił jako idealnego męża i ojca rodziny
ale zresztą co ja będę mówić komuś kto twierdzi że rzucanie po ścianie jest wywołane himerami żony.
masz racje jeśli żona pokłuci sie z mężem, to musi być jej wina, że ma czelność się bronić
u mnie w związku to teściowa nastawiała męża przeciwko mnie
o wszystko się awanturowała, mwiła że np. nie umię myć podłogi że źle to robię i płakała synowi do mankietu
a on lecia potem jak wracałam z pracy, by mi zrobić awanturę, że nie umiem dostosować sie do zasad panujących w domu moich teściów
masz rację, jeśli uważasz że jestem złośliwą małpą
bo dałam sie przekonać żeby nasze 2-letnie dziecko zostało zamknięte w pokoju samo, bo płakało i nie pozwolił mi do niej wejść
bo takie były zasady kary za nieposłuszeństwo
wyobraź sobie że nikogo nie mam i prawdopodobnie nikogo nie będemiała
bo mam już serdeczenie doś takich ludzi, którzy są podobnie myślacy jak ty
chciałam do niego wrócić bo jestem tylko człowiekiem i myślę podobnie jak tysiące maltretowanych osób, które wracają mimo wszystko chcąc ratować więzy rodzinne
tylko jakim kosztem
wiesz czego były mąż nie mógł znieść?
że mimo wszystko podniosłam sie z dna i rodzice pomogli nam stanąć na nogach, mam mieszkanie (bo wzięli kredyt)
co mam jeszcze napisać?
przecież papier wszystko przyjmie tak jak powiedzieliście
jestem już zmęczona
on ma kochankę i jeździł po dziecko z nią by mi ranić serce
wiem że siedzi z tą kobietą bo ludzie go widują na mieście razem i to z małym dzieckiem
powtarzam chcę sie ratować, bo były mąż żadą ode mnie 16 tyś. zł z czego mam mu to zapłacić? sprzedać jesszcze nie spłacone mieszkanie i iść z dzieckiem na bruk?
proszę niech maciej_w powie co ta zołza mściwa ma zrobić?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stella



Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 9

PostWysłany: Czw Lis 06, 2008 12:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jeszcze jedno
kiedy w sądzie spytała mnie sędzina czemu nie zabrałam rzeczy z mieszkania byłego męża, albo czemu nie wróciłam po te rzeczy?
odpowiedziałam, że bałam się bo gdy wyjeżdżałam teść rzucił sie na mojego brata z widłami i grorząc że przebije mu opony w samochodzie
i wiecie co sąd zareagował tak jak wy Sad
nie dał temu wiary
zatem powiedzcie mi po co są takie niebieskie linie, karty i inne skoro ja szczerze mówię, że ciężko jest w coś takiego uwierzyć
piszecie że sądy uwirzą
a sami w to ciężko macie uwierzyć Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pysia



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 323
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw Lis 06, 2008 12:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

stella
może maciej się wypowie, choć nie sądzę.
Jak wididzisz z wymiany postów, przyszedł na to forum wylać swoje frustracje.Jedno jest pewne nie chciał rozmawiać, wymienieć pogladów, chciał się "zwentylować".
Użył do tego Twojego przykładu-nie powinien tego robić!
To co napisał na Twój temat to stek kłamstw i bzdur.
Wiele osób to wykazalo w odpowiedziach.
Zauważ,że jak zostały obalone jego wyssane z palca zarzuty "przerzucił" sie na kogos innego.

Echnaton napisał:
"To co użyłeś to nie żart, nie zlepek, ale właśnie argument przeciwników identyfikowania przemocy i uznawania jej za groźne zjawisko. Byłe żony, niedopieszczone, wredne, brzydkie, mszczą sie nad tymi dobrymi, ślicznymi, mądrymi mężami, którzy niczemu nie sa winni! A co w Twoim ujęciu robi były mąż - odchodzi z godnością, zgadza się na warunki byłej żony i jest facetem z klasą? Chyba czytasz inne bajki niż te, które przędzie życie! "

To wyraźnie pokazuje z kim mamy do czynieia.Przecież człowiek o takich poglądach nie jest partnerem do rozmowy z kimkolwiek kto wie na czym polega przemoc i jakie są jej skutki.
Rozumiem Twoje wzburzenie, ale to po prostu nieporozumiemie nic więcej.
Działaj dalej.Idziesz w dobrym kierunku.
Postaraj sie sobie pomóc by wizyty byłego z kochanka nie wzbudzały w Tobie niepotrzebnych emocji (poczytaj o manipulacji i zależności emocjonalnej).To następna zagrywka z jego strony mająca na celu przejęcie kontroli nad Twoimi uczuciami.
To co czujesz to jedno(to moze jeszcze potrwać) ale liczy sie to co robisz!
pozdrawiam i życzę dużo siły i pogody ducha
Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mersi



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 80
Skąd: Z klatki

PostWysłany: Czw Lis 06, 2008 20:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się z pysią.
Rób dalej to co uważasz za słuszne dla siebie i dziecka.Staraj się powstrzymac emocje kiedty on przyjeżdża z kochanką.Pokaż mu,że masz to już gdzieś i że tak naprawde jesteś wdzięczna losowi,że teraz ona musi się z nim użerać a nie ty.On po prostu próbuje jeszcze w Ciebie godzić swoimi "szpilami"by to rozstanie kosztowało Cię jak najwięcej nerwów.Nie daj się temu.Patrz przed siebie i myśl,że będziesz szczęśliwą kobietą.Bez niego.
Pozdrawiam i ciesze się,że tak pomyślnie ułożyły Ci się sprawy mieszkaniowe. Smile Nie każdy może liczyć na taką pomoc.
_________________
Dopóki walczysz,zwyciężasz...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group