 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mała JA
Dołączył: 11 Lis 2008 Posty: 6
|
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 14:09 Temat postu: Co zrobić? Kiedy psychopatą jest własny syn? |
|
|
Co robić kiedy syn jest niepełnoletni? Już od ponad 4 lat kiedy po raz pierwszy usłyszałam że mój syn może być psychopatą, zastanawiałam się czy to możliwe, odrzucałam od siebie to myślenie. "Przecież ja go bardzo kocham, nie możliwe żeby on mnie nie kochał" Dziś jednak jestem na 99,99% pewna że on jest psychopatą. Nie wiem co robić? Nie mam z kim o tym porozmawiać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 14:38 Temat postu: |
|
|
a na jakiej podstawie zostało to zdiagnozowane?
jakim przejawia sie zachowaniem? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fifiola Moderator - Współpracownik NL psycholog

Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 767 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto Lis 11, 2008 16:02 Temat postu: |
|
|
Mała JA, ile syn ma lat? Skąd diagnoza? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mała JA
Dołączył: 11 Lis 2008 Posty: 6
|
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 0:51 Temat postu: |
|
|
Mój syn ma 17 lat. Zdiagnozowane? Nikt mnie nie chce słuchać. Oceniam to na podstawie kilku letnich obserwacji jego zachowania. Działa tylko wtedy gdy wydaję mu wyraźne polecenia i mówię że "coś" za to dostanie. Nie ma przyjaciół, tylko krótko trwałe znajomości. Jego rodzeństwo nie chce się z nim zadawać, mówią że on jak mnie nie ma jest dziwny, choć nie do końca potrafią powiedzieć na czym to polega. Kiedyś rozwalił swój "ukochany" rower bo ja nie chciałam kupić nowego, więc po prostu wjeżdżał nim w mur. Potem opowiedział mi całą historię na temat tego jak to sąsiedzi rozwalili mu rower. (Widziała to zdarzenie znajoma).
Kiedy mówię mu żeby posprzątał pokój, wali ze złości wszystkim co się da, nie patrząc na to że coś zniszczy, lub że to nie jest jego. Zachowuje się tak jak człowiek który nie posiada żadnych uczuć po za złością. Nie czuję żeby mnie kochał. Nigdy nie przyjdzie mu do głowy żeby zrobić coś dla kogoś, od tak. Robi różne rzeczy na "rozkaz" lub za zapłatę. Kiedy coś jednak od niego wyegzekwuję, to i tak czeka mnie za to zemsta w postaci zniszczenia czegoś co do mnie należy i wie że to lubię. Boję się zwracać mu uwagę. Zmienia pościel tylko na rozkaz, (ostatnio przetrzymałam i czekałam na to 3 miesiące, nie zmienił, aż mu nie kazałam). Zadaje się tylko z tymi którzy są odrzucani w szkole tak jak on. Jego siostra jest w ośrodku socjoterapeutycznym, nigdy o nią nie pyta. Kiedy ja go pytam czy chce coś o niej wiedzieć to zastanawia się nad tym, na odczepnego mówi "chcę", ale już po pierwszym zdaniu nie słucha. Wiecznie przekłada tylko rzeczy z miejsca na miejsce. Czego się nie dotknie to niszczy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka1970
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 570
|
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 1:24 Temat postu: |
|
|
Przepraszam że się wtrące ale czy myślałas o ADHD?
Znam ta chorobę dość dobrze i dzieci i młodzież z ta choroba i to co piszesz bardziej mi do tego pasuje,ale to tylko moje zdanie niech się wypowiedzą profesjonaliści:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mała JA
Dołączył: 11 Lis 2008 Posty: 6
|
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 8:40 Temat postu: |
|
|
Myślałam o ADHD, mój najmłodszy syn jest na to chory, ja nie do końca umiem opisać zachowanie syna,ale z całą pewnością to nie jest ADHD, zresztą był pod tym względem przebadany. Psycholog stwierdziła:"Co pani chce od tego dziecka, to taki miły i uczynny chłopiec. Doszukuje się pani czegoś w zdrowym dziecku". Bo on na zewnątrz, przez moment jest wspaniały, nie wstydzę się z nim nigdzie iść, wręcz przeciwnie. Mogę być dumna,bo znajomi, nowo poznani ludzie mówią: "Jakiego masz wspaniałego syna, taki cichy,spokojny, uczynny" |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewap99
Dołączył: 14 Sie 2008 Posty: 26 Skąd: gdzies tam
|
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 9:34 Temat postu: |
|
|
a moze walczy o zwrocenie uwagi na siebie?czasem dzieci którym brak rodzica tak reaguja po kilku sczerych rozmowach czesto to sie zmienia zauwazyłam tez jedna rzecz w relacji ja i moje dziecko ze jak powiem zrob to to pojdzie zrobi bo musi ale jest zła jesli powiem czy mogłabys to zrobic i wyjasnie co da ta czynnoc to tez zrobi ale juz bez negatywnych uczuc ja wiem ze maja córka jest mlodsza ale moze brak własnie szczerosci moze on w ten sposob walczy o ciebie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
pysia
Dołączył: 12 Wrz 2008 Posty: 323 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 11:37 Temat postu: |
|
|
Mała Ja
Witaj
Dobrze,że szukasz pomocy.
Z tego co piszesz potrzebujecie wsparcia profesjonalisty.
Mieszkasz w większym mieście.
Osobiście doradzałabym udanie sie do ośrodka dla ofiar przemocy lub poradni psychologiczno-pedagogicznej na terapię rodzinną.
Ty i on.Wiem,że w tym wieku trudno dziecko zmotywować do czegoś czego nie chce, ale może w ośrodku coś doradzą.
Może jego problemy w komunikacji z Toba wynikaja ze środowiska rówieśniczego.Nic nie piszesz o ojcu, dla chłopaka w tym wieku to ważna postać.
pozdrawiam
pisz,postaramy sie znaleźć rozwiązanie
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
dynamika Wolontariusz NL

Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 18:46 Temat postu: |
|
|
Mała JA napisał: | Mój syn ma 17 lat. Zdiagnozowane? Nikt mnie nie chce słuchać. Oceniam to na podstawie kilku letnich obserwacji jego zachowania. |
Witaj,
Po polsku nie widzialem zadnych materialow do pomocy w tym temacie, ale moge polecic Ci strone po angielsku, ktora dotyczy wlasnie tego tematu, gdzie o takich dzieciach dyskutuja ich rodzice.
Generalnie im wczesniejsza interwencja tym lepiej, to sa bardzo ciezkie tematy do przelkniecia, bo dzieci wykazujace zachowania aspoleczne maja potencjal zeby stac sie w przyszlosci horrorem dla otoczenia. Moim zdaniem jedynym racjonalnym podejsciem do tematu jest nalozenie odpowiedzialnosci za zachowanie takiego dziecka na jego samego - koniec koncow to jego prywatny wybor - i nie jest to twoja wina.
Jako rodzic ja czulbym sie w obowiazku ostrzec np jego ewentualna malzonke kim twoj syn jest. Ostrzec ale na tym poprzestac - znowu - kazdy jest odpowiedzialny za siebie samego.
pozdrawiam
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mała JA
Dołączył: 11 Lis 2008 Posty: 6
|
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 20:33 Temat postu: |
|
|
dynamika
Niestety nie znam j.angielskiego. (Chociaż możesz podać, bo przyjaciółka która mi pomaga zna dobrze ten język)
Też nic nie znalazłam po polsku na ten temat. Doczytałam się jedynie(jeśli chodzi o osoby dorosłe) że "terapia" jest najgorszą rzeczą z możliwych, bo jeśli on będzie chciał być "zły", to na terapii dowie się tylko lepszych metod.
Wiem że muszę jak najszybciej interweniować, tylko że problem polega na tym że nie wiem jak.
Sytuacja z ostatnich chwil:
Ja prowadzę sklep, całe dnie nie ma mnie w domu. Syn do mnie przyjeżdża, jak ma ochotę. Jestem w sklepie nawet w wolne dni. (dwójka młodszych jest w chwili obecnej po za domem).
W sobotę powiedziałam że będę chciała zrobić przemeblowanie, że przeprowadzę syna do większego pokoju, a sama zajmę mniejszy. Powiedziałam żeby pojechał do sklepu, ja w tym czasie wykąpałam się, zrobiłam pranie, itp..Ponieważ było już późno, kiedy wrócił ze sklepu, a nie kupił wszystkiego (nie pozwoliłam mu od razu bo było by to za ciężkie), powiedziałam żeby pojechał po resztę zakupów w niedzielę rano i przywiózł mi je do sklepu, bo tego wieczoru tam nocowałam. Powiedział że nastawił budzik i kiedy wychodziłam wszystko wskazywało na to że bez problemu sobie z tym poradzi.
Niestety, nie słyszał budzika (zawsze wstaje samodzielnie, bo kiedy idzie do szkoły to mnie już dawno nie ma w domu). Kiedy o 12 zadzwoniłam zaniepokojona, z płaczem powiedział "zaspałem". Do pracy z zakupami dotarł na ok 15:00. Wiedział że muszę z rana wyruszyć do mojej córki, dość daleko od warszawy. Kiedy przyjechał był bardzo zły, wrzasnął mi w drzwiach, że nie jest koniem pociągowym. Wytłumaczyłam mu że przecież gdyby pojechał z rana jak się umawialiśmy to zdążył by obrócić i dwa razy. (Jeździ do sklepu z wózkiem na zakupy). Kiedy wróciłam w domu był wielki miszmasz, syn robił przemeblowanie. Sam przesuwał meble, zdejmując górne części regałów. W mieszkaniu był straszny bałagan, kiedy zapytałam Dlaczego sam to robisz?- powiedział, Bo z mamą zrobiłbym to za pół roku.
W poniedziałek nadal był nadal wielki bałagan.
Wczoraj, wraz z przyjaciółką pojechałam do domu. Była ok godz. 15:00,
w domu nadal był wielki bałagan i nic od niedzieli nie ruszone.
Wzięłyśmy się we dwie i zrobiłyśmy mały pokój, pół dużego pokoju i zostały jeszcze tylko jego rzeczy, przez cały czas kiedy my robiłyśmy, on tylko przekładał śrubki z miejsca na miejsce. Złościł się na nas bo mówiłyśmy mu żeby robił, żeby sprzątał. Powiedział ze on nie umie (jeździł ze mną sprzątać ludziom mieszkania). Nie posprzątał, był bardzo zły i z pewnością głodny, bo nie chciał zjeść jedzenia jakie na szybko ona zrobiła.Kiedy wychodziłyśmy w drzwiach koleżanka powiedziała mu że ma jajka i mąkę, a kluchy umie zrobić. On jak gdyby nigdy nic powiedział :Dziękuję ciociu". po chwili zaczął dzwonić i dopytywać jak ma te kluchy zrobić, był bardzo miły. Dziś przyjechał do mnie do pracy tak jakby wczorajszego dnia nie było. Pojechał bez żadnego ale do sklepu.
ewap99
Niestety metoda "proszę zrób,dlatego że...", już od dawna nie skutkuje. To jest mój najstarszy syn, mam ich troje i nie mam tego typu problemów z młodszymi.
W poradniach spotkałam się tylko z negatywnym zdaniem na mój temat, bo jak mogę jako matka tak oceniać własne dziecko... |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka1970
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 570
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka1970
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 570
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dynamika Wolontariusz NL

Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 23:23 Temat postu: |
|
|
Hej
Te linki moga sie przydac:
http://groups.msn.com/CopingwiththePsychopathNarcissistChild
http://lovefraud.com/
http://www.amazon.com/exec/obidos/ASIN/0977801306/ref=nosim/%20lovefraud-20
"Wiem że muszę jak najszybciej interweniować, tylko że problem polega na tym że nie wiem jak. "
Mozesz sprobowac, ale nie obwiniaj siebie za to, jezeli to nie przyniesie skutku. Ja bym polozyl nacisk na wyrobienie empatii w dziecku.
"W poradniach spotkałam się tylko z negatywnym zdaniem na mój temat, bo jak mogę jako matka tak oceniać własne dziecko..."
Nie przejmuj sie tym, to nie jest ocena tyko obserwacja faktow. Bardzo trudno jest znalezc profesjonaliste ktory rozumie tego typu problem, najlepiej szukac do skutku, az poczujesz sie zrozumiana.
(tutaj wytne fragment w ktorym porownywalem dzialanie psychopaty do leniwej mrowki Polyergus samurai, wkleje to w innym czasie w nowym watku)
pozdrawiam,
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr.
Ostatnio zmieniony przez dynamika dnia Czw Lis 13, 2008 0:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 13, 2008 0:02 Temat postu: |
|
|
Witam
Chyba należy przystopowac ten temat. Tutaj jest potrzebny specjalista i to w realnym świecie. Jakieś własne diagnozy i doradzanie na tej bazie jest bardzo ryzykownym pomysłem. Nie mamy do tego kwalifikacji aby dokonywac takowych porównań i porad.
Zbyt mało informacji wiemy .
Syn ma 17 lat , przebywa wiele sam, nie wiemy co było w przeszłości... czy ktoś się z nim rozmawia/stara się/ jak całe dni jest sam.. (dużo jeszcze można pytac ) a przypuszczenia zostawmy wróżbitom.
Cytat: | Wiedział że muszę z rana wyruszyć do mojej córki, dość daleko od warszawy | czyżby chodziło o Warszawę jeśli tak jest tam dużo instytucji i z cała pewnością nie zostaniesz odrzucona . Podam kilka z nich (chyba że dotyczy to innego miasta wtedy też wyszukam):
SPECJALISTYCZNA PORADNIA PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA "TOP"
RASZYŃSKA 8/10
02-026 WARSZAWA
PSYCHOLOGICZNA PRACOWNIA KONSULTACYJNO-WYCHOWAWCZA PTP
NA UBOCZU 22
02-791 WARSZAWA
PORADNIA ZDROWIA PSYCHICZNEGO DZIECI I MŁODZIEŻY ZESPÓŁ PSYCHOSOMATYCZNY
NIEKŁAŃSKA 4/24
03-924 WARSZAWA
PORADNIA PSYCHOTERAPII PRZECIWDZIAŁANIA PRZEMOCY W RODZINIE
BELGIJSKA 4
02-511 WARSZAWA
pozdrawiam
ps. takowe formy doradzania będe blokował bez zastanowienia. _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
dynamika Wolontariusz NL

Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Czw Lis 13, 2008 0:45 Temat postu: |
|
|
maras napisał: |
pozdrawiam
ps. takowe formy doradzania będe blokował bez zastanowienia. |
Hmm, jestem troche wytracony z rownowagi tym komentarzem, czyzbym napisal cos zlego ?
pozdrawiam,
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|