Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 22:38 Temat postu: pytania do fachowców: radzenie sobie z przemocą w rodzinie |
|
|
chciałbym otworzyć wątek - dialog - na temat właściwych postaw wobec postaw niewłaściwych
proszę o dzielenie się radami i doświadczeniami
przykład nr 1 - rozpieszczony NASTOLATEK:
wychowany w przeświadczeniu, że wszystko mu się należy i że nie jest zobowiązany do niczego wobec innych ludzi, w dzieciństwie wyręczany ze wszystkich obowiązków i obsługiwany, dziś mający wobec wszystkich postawę roszczeniową, usiłujący wymuszać na rodzicach kolejne przywileje i zachowujący się coraz bardziej agresywnie (!)
PYTANIE: jaką postawę powinni przyjąć rodzice w sytuacji gdy już osiągnął pełnoletność, a nie ma zamiaru ani uczyć się ani pracować, ani rozmawiać ani wnosić jakiegokolwiek swojego wkładu do funkcjonowania domu, w którym mieszka? _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:12 Temat postu: |
|
|
straszne żeby wychować tak dziecko nie wiem czy da się go wyprostować żeby czegoś się nauczył w życiu może jak dostanie porządnego kopa od życia to tak. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:13 Temat postu: |
|
|
a ile lat ma ich syn? |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:15 Temat postu: przykład 1 |
|
|
wiewióreczka32 napisał: | a ile lat ma ich syn? |
około 19 _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Ostatnio zmieniony przez mgrabas dnia Wto Sty 13, 2009 23:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:20 Temat postu: |
|
|
ja bym postawiła mu warunek albo zacznie pracować albo się uczyć a jak nie to niech szuka sobie mieszkania wiem że to może być drastyczne rozwiązanie ale ja innego nie widzę. Błąd rodziców w wychowaniu tak go nauczyli i teraz jest poważny problem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:25 Temat postu: |
|
|
znam rodzinę gdzie mają małe dziecko i nauczyli go tak że dostaje rzeczy czy zabawki strasznie drogie i markowe a ich syn jak dostanie jakiś prezent od kogoś wypowiada się tak "ale dostałem gówniany prezent i jakąś taniochę" przecież to straszne. Ja mam dzieci i od małego ich uczę że nie można wybrzydzać że powinniśmy cieszyć się z tego co mamy i to szanujemy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:26 Temat postu: przykład 1 |
|
|
wiewióreczka32 napisał: | ja bym postawiła mu warunek albo zacznie pracować albo się uczyć a jak nie to niech szuka sobie mieszkania wiem że to może być drastyczne rozwiązanie ale ja innego nie widzę. Błąd rodziców w wychowaniu tak go nauczyli i teraz jest poważny problem. |
najpierw rodzice musieliby się na to zdobyć...
no ale dobrze, załóżmy, że usłyszałby takie słowa i powiedział: NIE!
co wtedy? _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:31 Temat postu: |
|
|
a oni w ogóle z nim rozmawiali na ten temat żeby się usamodzielnił?powinni przeprowadzić rozmowę że to wstyd że ma tyle lat i nic nie robi ze swoim życiem |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:33 Temat postu: |
|
|
myślę że przydała by mu się jakaś wizyta u psychologa |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:34 Temat postu: przykład 1 |
|
|
wiewióreczka32 napisał: | a oni w ogóle z nim rozmawiali na ten temat żeby się usamodzielnił?powinni przeprowadzić rozmowę że to wstyd że ma tyle lat i nic nie robi ze swoim życiem |
rozmawiać rozmawiali, ale bezskutecznie _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:37 Temat postu: |
|
|
no to do psychologa bym go wysłała znam przypadki że rodzice posuwają się do takich metod i pakują rzeczy i do widzenia |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:39 Temat postu: przykład 1 |
|
|
wiewióreczka32 napisał: | myślę że przydała by mu się jakaś wizyta u psychologa |
też tak myślę, tylko co z tego że my tak myślimy? problem właśnie na tym polega, że to jest problem wszystkich wokół tylko nie tego nastolatka... _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:40 Temat postu: |
|
|
ale w sumie on ma potrzeby. potrzebne są mu pieniądze na wydatki zakaz dawania pieniędzy niech sobie zarobi |
|
Powrót do góry |
|
 |
wiewióreczka32
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 104
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:42 Temat postu: |
|
|
reszta opieki to tylko żywienie i nic więcej |
|
Powrót do góry |
|
 |
mgrabas
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1516
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 23:43 Temat postu: przykład 1 |
|
|
wiewióreczka32 napisał: | no to do psychologa bym go wysłała znam przypadki że rodzice posuwają się do takich metod i pakują rzeczy i do widzenia |
podobno groził, że wtedy by sobie coś zrobił _________________ Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|