Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

jak się kopie lezacego..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sro Mar 11, 2009 17:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wielkiego wpływu na poziom prawa w nasyzm państwie nie mamy, mozemy tylko funkcjonować w tych granicach jakie nam prawo nakreśla. Nei uczmy doświadczających przemocy bezradnego rozkłądania rąk i oczekiwania na cud. Mówmy im - jak zdobywać dowody w sprawie, gdzie iść na teraopie, jak zatrzymac przemoc, co zrobic i w jaki sposób. To są prawdy oczywiste nie objawione, a one są przydatne bez względu na to ajk funkcjonuje prawo i kogo ochrania.
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 19:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Masza 35,wszystko, nie znaczy przeciw sobie, wszystko tzn. wykorzystać każdą szanse i pomoc, być może tą tvp, jeśli uznasz to za stosowne, czerpać silę skąd się da,choćby tylko po to , by mieć powód,by obudzić się nazajutrz....bo może coś się zdarzy, coś co zbliży cie do celu, wskaże drogę...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 20:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton, gdy dzwoniłam na policję zgłaszając kolejne pobicie, słyszałam,ze taka sprawa nie ma sensu, bo zwykle siniaki i tak zostaną umorzone, gdy w końcu raczyli przyjechać niejednokrotnie słyszałam tekst,ze przecież jesteśmy wykształconymi ludźmi, wiec mamy się pogodzić, bo oni nie beda przyjeżdżać drugi raz i marnować sobie czas...poprosiłam wtedy o ich numery identyfikacyjne...brzydko mówiąc , olali mnie....Policjant, który prowadził moja sprawę przeciwko niemu, prowadził tez jego przeciwko mnie..z braku kadr jak to sie wyraził...jego umorzyli..moja jest w trakcie...
Echnaton, powiedz, w imieniu prawa..gdzie ono jest???, w którym miejscu???
Co zrobić, aby nie dac się zakopac tym co reprezentują prawo, zanim będziesz w stanie pozbierać myśli by obronić sie przed sprawcą..???!
Powiedz mi jak, w obliczu funkcjonującego prawa, mam powiedzieć dziecku, które było świadkiem przemocy, pijaństwa i innych ekscesów, zostało wyrzucone i wymeldowane z domu gdzie sie urodziło,straciło wszystko, szansę na start w zyciu, szkolę, przyjaciół,nie zaznało żadnego najmniejszego zainteresowania ze strony ojca, do momentu jak nie zrozumiał, ze tym sposobem może na mnie się odegrać, wyłudzić pieniądze...jak powiedzieć, jakiego argumentu użyć...idz do...t a t y???!bo..., bo co?? Echnaton prawo każe mi tak powiedzieć,wiec co mam powiedzieć??????????!!Prawo czyni ze mnie konfidenta i zdrajcę, najpodlejszego gatunku, bo każe mi zdradzić moje dziecko....dziecko, które było już pewne tego,ze zapewnię mu wszystko, a przede wszystkim bezpieczeństwo, w momencie gdy postanowiliśmy, ja i on, ściągnąć go na ten świat....ja dotrzymałam słowa...wyrwałam je stamtąd, ma spokój, jakiś świat, 300km stamtąd...i materac zamiast łóżka....ale prawo..:)No powiedz mi, jak to jest..nie tak strasznie oschle i ostentacyjnie........jakbym czytala zdawkowy artykuł w gazecie...
..a swoja drogą...tv..Radomsko...jak sie nie bać wiesz?, kto będzie następny???!!!!!ja...?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 20:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

leni 56...jaka jest ta prawda??..Wiem...ktoś kiedyś powiedział mi...nie licz,że jakikolwiek sad, zauważy ciebie bądź się tobą przejmie, nie licz na to,ze zrozumie bądź chociaż weźmie pod uwagę...jesteś tylko kolejnym przypadkiem który trzeba rozpatrzyć z perspektywy paragrafów i artykułów...i durna..nie patrz na Annę Marię Wesołowską,nie wychylaj się i nie usiłuj czegokolwiek tlumaczyc...Wesolowska wysłucha...twoja dowali ci grzywnę za...niesubordynację.....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 21:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zimna suka mial meza pijusa drania i lajdaka. Ona tego nie zrobila dobremu porzadnemu facetowi:
Czyli nie oceniaj jednoznacznie; byc moze ta kobieta mila wiecej sily i sprytu, moze wiecej oparcia w rodzinie, moze miala " sprytnego doradce'
Poradzila sobie jak umiala. I wygrala z a pierwszym podejsciem.
Mnie zdziwila nie suczosc ale slila tej kobiety.
Spojrzalam na nia podejrzliwie z mysla : "swoj trafil na swojego- po jednej sa cenie"
Moze sie myle, ale mysle ze faktyczna ofiara nie potrafi grac sprawca w taki wykalkulowany sposob.
Bo w glowie ma sieczke, total zamet, bo wciaz jak mnaniczka robi wszystko byle on nie byl zly, byle sie usmiechnal do niej..
bo jej bezradnosc ja poraza i czyni niezdolna do obrony. A tamta kobieta walczyla w precyzjnie zaplanowany konsekwetny sposob.
Pytasz mnie almo gdzie jest prawda?

Odpowiadam co wiem: w Twoim portfelu ktorego zawartosc przekazesz adwokatam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 21:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Leni56..prawda jest taka..zimna suka nie była kiedyś suką..kochała i starała się zrobić wszystko by wywołać uśmiech na jego licu...by ja zauważył, spojrzał przychylnie,żeby choc raz, nie czuć się winną...ale gdy zwierze traktujesz jak zwierzę, bez odrobiny miłości..przedmiotowo..dziczeje...a ..suka, która urodziła się najpierw kobietą...?Wiesz, nigdy nie śniło mi się, ze go zabijam...śniło mi się ,ze go zagryzam..wbijam zęby w jego szyję...czułam słodką krew spływającą miedzy zębami..i..pustkę...zastanawiam sie czasem ile trzeba przejśc by się zezwierzęcić....nie upodlić tym samym ..ale nauczyć bronic bronią, którą ON walczy...obudzić w sobie instynkt..by przetrwać....tylko jeszcze nie wiem co, by przeżyć...
...adwokat...,zapłaciłam jak za zboże, w ratach, teraz odkąd wyjechałam mam z nim tylko kontakt mailowy i to po wielkiej internetowej awanturze...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 22:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ty wampirzyco.. krwista..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob Mar 14, 2009 8:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Alma, tak nie musi być...

Policja jest od tego aby interweniować, ale zdarza sie, ze ci mniej wartościowi wykorzytuja fakt , ze ofiara jest niepewna, wątpiaca, nie jest konsekwentna i dlatego mówia do niej -
- powinniście sie pogoadizc ! - jakby to ofiara wywołała awanturę!
albo:
- czy chce pani wsadzić swego męża do więzienia? przenosząc odpowiedizalnośc na watpiąca osobę....
albo:
- ale on pracuje i zarabia na pania? - jakby bicie czy ponieżanie przez partnera, któy jest bezrobotny bolało bardziej, a tego pracującego jest balsamem...
albo:
- mamy tysiące ważnych spraw a pani zawraca głowe duperelkami? duperelki czy wazne sprawy są ważne jednakowo, zycie skąłda sie z duperelków i ansze duperelki sa najwazniejsze....

Takich sytuacji można podawac tysiące...Zaczyna się już wtedy gdy dzwonicie, a dyzurny odbiera ze spokojem telefon i usiłuje bagatelizować zdarzenie, bo...

To brak odpowiedniej wiedzy na temat przemocy, to zbyt mało policji i wreszcie na koniec - własne przekonanie o przemocy!

Ofiara musi byc konsekwentna, pewna, zdecydowana, wtedy zaden z policjantów jej nie dotknie swoimi insuacjami, niewiedzą, nawet indolenctwem. A konsekwencji można nauczyc sie na grupie. Tam zacyzna się proces podnoszenia ofiary z upadku....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Sob Mar 14, 2009 22:32    Temat postu: Jak się kopie lezacego Odpowiedz z cytatem

Echnaton, sam nie wierzysz w to co mówisz:), trzymasz sie twardo zasad , które nie istnieją..grupa..owszem, chodziłam tam przez rok, zanim nie miałam dokąd wrócić..rysowałam strasznie mądre wykresy choroby alkoholowej, uzależnienia i współuzależnienia, a potem wracałam do domu,on przychodził, otwierał drzwi...i...........przerzucili mnie do grupy od przemocy...moja terapeutka kazała mi uciekać...bo to najlepsze wyjście..Wiesz co mowili na policji??,ze jesli sięwyprowadził, i nie mieszka, tz, ze sie nie zneca..takie jest prawo.., więc..to co zglaszam jest paranoją...
Echnaton, mysle ciebie tez uwiera ta..koniecznośc istnienia w celu ..ratowania...zarzucasz mi ostrosc co do maszy.....lepiej powiedziec..przykro mi ,ze nie umialem ci pomoc??!kreska i juz..nastepny przypadek....??....................................................................................
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Sob Mar 14, 2009 22:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

leni 56 ..zazdroszczę suce.Jest wielka, uwierz mi....nie każdą z nas stać na coś takiego....Mieć taka odwagę i jasność umysłu ,suka miała szczęście,ze spotkała anioła , kogoś kto podpowiedział, jej w odpowiednim momencie co ma robic...Ja teraz nie mogę nic....staram się nazwać życiem to, co tu uklecę....on został ze wszystkim..dom..itp., itd...teraz walczę z tymi , co bawią się moim życiem...a on obiecał mi, że wykończy mnie sprawami...chciałabym zasnąć , leni.........nie dam rady dłużej.....4 lata....i tamte 18....tak właściwie..to po co sie urodziłam??....eksperyment Pana Boga?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Nie Mar 15, 2009 6:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W watku Almy.. ale ..
pamietacie stary pomysl łšczenia sie w grupy wsparcia terytorialnego?
Moze pora wrocic do tego pomyslu?
marzy mi sie.. nadal:
alkoholicy maja swoje kluby : my mamy samotne doly.
Mamy wekendy i piekne poludnia w ktorych brakuje kogos z kim mozna porozmawiac, wyjsc z domu. Razem latwiej stawac na nogi. Łatwiej godzic sie z porazkami.

Moze warto zrobic w ktorym s z tematow podzial terytorialny ? Bedziemy sie dogadywac, spotykac, umawiac..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Nie Mar 15, 2009 21:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Alma...to co mówię ...tak powinno byc i o to mozna walczyć, można wymagać, wręcz narzucać swoej zdanie...a to co się dzieje to...ucieczka niektóych osób od odpowiedizalności....
Zarzuciłąs mi bezduszność i cos tam jeszcze...może i masz racje, ale...ja nie robię nic poza ględzeniem, wskazywaniem, rozmową, czasami tylko coś napiszę, jakies pismo, czasami tylko sprawdzę....każdej z potrzebujących osób staram sie pomagac najlepiej jak umiem, a jesli nie pomagam, albo nie pomagam skutecznie to...mówie - przepraszam, ze nie umiałem pomóc...nie zamykam tym drogi do pomagania, nie szukam nowych ofiar....nie pomagam też tylko dla pomagania....bez względu na rezultaty pomocy....

Tylko moja pomoc nic nie zanczy jeśli nie idą za nia diząłania osoby, która chce tej pomocy, za nikogo nie załatwie najmniejszej ze spraw, za nikogo nie pójdę do sądu czy na terapię....

Każda decyzja jest osobista sprawą wszystkich, za nikogo jej nie podejmę, za nikogo nie popełnię błędów i za nikogo nie pójdę jasną drogą....
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Nie Mar 15, 2009 21:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Almo.. echnaton doskonale zna problemy jakie stawia przed nami niedoskonale prawo i jeszcze mniej doskonali ludzie powolani do przesrzegania tego prawa - nawet w tej jego niedoskonalej formie.Nie wien go za bledy systemu. On sie stara jak umie i moze. wszyscy sie staramy i wszyscy jestesmy tak samo bezradni wobec glupiej decyzji malo madrego policjanta w Picmiu czy innej Wolce / czesto jest to duze miasto /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Nie Mar 15, 2009 22:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton...wiem, przepraszam,i wiem, ze to moja wina,w końcu to mój wybór, ten ON,i..dziwię się,ze..w ogóle tu jesteście..ze tego słuchasz...przepraszam,ze jestem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Nie Mar 15, 2009 22:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Echnaton, gdybym tylko widziała najmniejszy promień na mej drodze..poszłabym jego śladem...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 3 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group