Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

jak się kopie lezacego..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marysia"
Współpracownik NL psycholog
Współpracownik NL psycholog


Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 383
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sie 25, 2009 0:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

alma..
a o uczuciach napisz, proszę. o uczuciach wprost. jak się poczułaś z tym orzeczeniem Sądu?
wyobrażam sobie, że to bardzo trudne w przeżywaniu takie postanowienie Sądu..
ciepło Cię pozdrawiam,
m.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Sie 25, 2009 7:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Alma a sedzia nie powiedziałą ze Twoja wina było ze godziłas sie na 18 lat katowania? tak tez obarczaja winą, więc juz nie wiem co gorsze...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Wto Sie 25, 2009 9:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga , gdy zaczynałam mówić o sobie sędzia ucieła krótko: O tym juz wiemy!. Gdy starałam się cokolwiek powiedzieć, ostentacyjnie dyktowała sekretarce jakieś dygresje do przesłuchania. A on siedział i sie smiał!!!
Moja adwokat powiedziała w pewnym momencie: Prosze sądu On sie smieje z tego co swiadek zeznaje.
Sędzia ( dyktując) : adwokat powódki stwierdził,ze pozwany sie śmieje, ale sąd tego nie zauważył. Na to ja: Ale ja proszę sądu to widziałam!
Na to Sąd: Powódka również stwierdziła,że pozwany sie śmiał, ale sąd stwierdził iz powódka nie mogła widziec bo była odwrócona tyłem:).
Ja: Odwróciłam sie proszę sadu i widziałam jak sie śmiał
Sąd: Powódka stwierdziła,ze sie odwróciła, ale sad tego nie widział.......no coment.
Po bokach siedziało 2 panów ławników kompletnie zielonych w temacie. Nikt z nich nie zadał ,żadnego pytania odnośnie tego co działo sie przez 18 lat w moim małżeństwie. Jeden z nich tylko z wyraźną pretensja zapytał dlaczego mówiąc o dzieciach, wyrażam sie moje a nie nasze. Bo jak tak mogę i w ogóle...strasznie brzydko, niemoralnie...
Powiedziałam,ze MOJE bo przez całe małżeństwo mąż twierdził,ze nie sa jego, więc dziwie sie skąd nagła chęć do kontaktów i to tylko z córką...No i się zamknął.

odwołałam się. Miałam tydzien na prosbę o uzasadnienie wyroku. zapytałam moją uroczą pania adwokat ile sąd ma na uzasadnienie wyroku. Powiedziała mi: Tyle ile będzie mu się chciało!Smile). Uwielbiam precyzyjne odpowiedzi, szczególnie jesli sa błyskotliwe i taktowne. Ale ostatnio cierpię na brak poczucia humoru.

CZY KTOS MOZE ORIENTUJE SIE ILE SAD MA CZASU NA UZASADNIENIE WYROKU? Od ostatniej sprawy rozwodowej mijają dwa miesiące a ja nie wiem nic....
_________________
...Co postanowisz, niech się ziści...niechaj się wola Twoja stanie,ale zbaw mnie od nienawiści...ocal mnie od pogardy, Panie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Wto Sie 25, 2009 9:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marysiu, proszę nie chcę czuć się jak na kanapie u terapeuty...wolałabym dowiedzieć się , co czuła sędzia wydając taki wyrok....
Powiem ci co...satysfakcję i spełnienie, kolejny przecież raz choć przez chwilę była Bogiem....tak wyglądają jak tam siedzą, w trójkę czy piątkę...szanowne konsylium...tylko zastanawiam się czy ci po bokach robia za aniołów czy apostołów...I być możne ten mały szary wystraszony człowiek przez chwilę traci poczucie rzeczywistości i wydaje mu się ze stoi jak na sadzie ostatecznym, i może uwierzył by zaprawdę w słowa płynące z trybun...cokolwiek miały by znaczyć. na szczęście te czarne szaty przywracają rozum do rzeczywistości,ze to nie sad boży...ale wręcz przeciwnie....amen
_________________
...Co postanowisz, niech się ziści...niechaj się wola Twoja stanie,ale zbaw mnie od nienawiści...ocal mnie od pogardy, Panie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ja44



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1224

PostWysłany: Wto Sie 25, 2009 13:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

alma jakże rozumiem Twe odczucia odnośnie sądu. Sama natknęłam sie niedawno na sytuację iż sędzina mnie kazała wydać wyrok odwieszenia kary.Gdy odrzekłam że takiej odpowiedzialności nie mogę wziąść na siebie, stwoerdziła że sąd też nie może a chodzi o mnie i ja muszę wiedzieć czy wytrzymam jeszcze pozostałe dwa lata jakie zostały do końca wyroku w zawieszeniu.Poza tym przy pełnej dokumentacji, dała przyzwolenie na napicie sie w tygodniu 2 piw.
Minęło kilka misięcy i żadnego uzasadnienia decyzji...
Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marni



Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 37

PostWysłany: Wto Sie 25, 2009 14:12    Temat postu: jak się kopie leżącego ... Odpowiedz z cytatem

Maga, tak jak piszesz powiedziała mi psycholog - biegła sądowa.
Alma podobna sędzina jak Twoja była na rozprawie o ograniczenie praw rodzicielskich mężowi. Najpierw miała pretensje, bo nie wiedziała, gdzie mieszkam (zawiadomienia jakoś doszły), gdzie pracuję (podawałam przy zgłoszeniu o znęcaniu na policji) i że mąż jest aresztowany. Później wpierała dziecku nieprawdę, a mi wciąż przerywała, robiła aluzje i wygłaszała komentarze. Była obrażona o co mi chodzi. Na końcu powiedziała, że jeżeli dziecko w następnym roku szkolnym będzie miało tyle nieobecności w szkole, to umieści je w zakładzie wychowawczym. To nic, że dziecko przynajmniej raz, albo 2 razy w tygodniu korzysta z porad psychiatry, neurologa, psychologa, terapii, i wszystko było usprawiedliwione (może 2-3 dni zapomniałam wypisać), to nieważne, to nie jest wytłumaczenie. Za to 2 ławniczki siedziały bezmyślne i znudzone, i chyba nawet nie wiedziały o co chodzi w tej szopce. Oczywiście my kilka dni to przeżywaliśmy i dziecko straciło zaufanie do sądu. Naprawdę przykre.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Wto Sie 25, 2009 14:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mi sedzia robiła jakies złosliwe uwagi, czepiałą sie kazdego mojego słowa, kazde próbowała podważyć, próbowała mi cos wmówić, znaleźć niezgodnosci w tym co mówię, ale tylko mnie tak traktowała, drugiej stronie tego nie robiła
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
alma



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 232

PostWysłany: Czw Sie 27, 2009 21:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czasem zastanawiam się, dlaczego ci, tak prawem przejęci nie czytają takich forum,dlaczego żaden sędzia nie wpadnie tu choć na kawę...przecież wiedzą,ze takie fora istnieją...boją się...Smile)...są tak samo mali jak każdy z nas, tak samo niedoskonali a ich niezawisłość>Smile).......pewnie nawet nie wiedza co to słowo znaczy....zmanierowani, zdegustowani, cyniczni....odbijają wyrokami własne nieudacznictwo i kompleksy, podnoszą własną rzekoma wartość zabijając mniejszych..bo..takie prawo dały im układy , wkłady i studia....Tylko dlaczego od nich, od jakiejś pani, która sama nie radzi sobie z własnym życiem osobistym, albo od sfrustrowanego zakompleksionego pana, tylko dlatego,ze opanował ksiąg kilka, które i tak interpretuje subiektywnie, ma zależeć dalsze moje życie??


CZY SĘDZIOWIE TEZ PODLEGAJĄ JAKIMŚ BADANIOM OKRESOWYM TAK JAK WIĘKSZOŚĆ TU ZEBRANYCH??? NP. PSYCHIATRYCZNYCH, PSYCHICZNYCH, PRZYDATNOŚCI DO ZAWODU...CZY PRAC NA WYSOKOŚCIACH????!!!!!!..Z RACJI ...wysoko wykonywanego zawodu????
_________________
...Co postanowisz, niech się ziści...niechaj się wola Twoja stanie,ale zbaw mnie od nienawiści...ocal mnie od pogardy, Panie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ja44



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1224

PostWysłany: Pią Sie 28, 2009 10:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jesteśmy rozżalone i nie bez powodu. Prawo popelnia błędy jak każdy człowiek tylko że za ich błędy płacimy my..niestety Sad
ściskam Was mocno i sama tego potrzebuję
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Nie Sie 30, 2009 16:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a mozna poskarzyc sie na sedziego? na jego stronniczosć? złoliwość?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Nie Sie 30, 2009 21:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga napisał:
a można poskarżyć się na sędziego? na jego stronniczość? złośliwość?

a myślisz, że kto tą skargę osądzi?
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Pon Sie 31, 2009 8:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nic nie mysle, to było pytanie retoryczne...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Pon Sie 31, 2009 12:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga napisał:
nic nie mysle, to było pytanie retoryczne...

dlatego równie retorycznie odpisałem...
niestety w tej branży jest tak z odwołaniami do wyższych instancji, że raczej nikt z nich nie ma interesu w tym by przyznać, że ich kolesiostwo z niższej instancji coś sknociło, rozumiesz
szkoda zdrowia...
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Maga



Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 781

PostWysłany: Pon Sie 31, 2009 13:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiem jak jest , wiem dobrze...i przezywam załamanie...dlaczego w tym zyciu tak jest?! dlaczego ono jest takie niesprawiedliwe?! tego nie roozumiem!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mgrabas



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1516

PostWysłany: Pon Sie 31, 2009 14:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Maga napisał:
wiem jak jest , wiem dobrze...i przezywam załamanie...dlaczego w tym zyciu tak jest?! dlaczego ono jest takie niesprawiedliwe?! tego nie rozumiem!!!

może po to, żeby to co naprawdę wartościowe było bezinteresowne? albo po to, żeby zawsze wybierać to co słuszne, bez względu na wszystko
przynajmniej ja to sobie samemu tak tłumaczę...
_________________
Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31  Następny
Strona 29 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group