Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna Forum na temat przemocy w rodzinie
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP
www.niebieskalinia.pl 
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

proszę o pomoc dla siostry

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hope



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 2

PostWysłany: Wto Mar 10, 2009 12:32    Temat postu: proszę o pomoc dla siostry Odpowiedz z cytatem

Szukam porady w sprawie mojej siostry.Od prawie 15-tu lat pozostaje w związku ze swoim mężem,który nie tylko ją bije,ale też zastrasza słownie.Kilka miesięcy temu moja siostra poinformowała go,że chce się rozwieść,bo ma dosyć życia w ciągłym strachu.Zaczęło się piekło.Ona nie ma gdzie się wyprowadzić,bo wychowywałyśmy się w domu dziecka i nie mamy nikogo kto mógłby nam pomóc.On na tym właśnie bazuje.Straszy ją,że ją udusi,albo potnie nożem,albo ja bije tak,żeby nie miała śladów i nie mogła zrobić obdukcji.Jest nie tylko nerwowy i agresywny,ale też przebiegły.Moja siostra jest przerażona i bardzo by chciała się z nim rozstać polubownie ale on jednego dnia mówi,że się zgadza a drugiego ją bije i mówi,że żartował i pozwoli jej odejść tylko jeśli zostawi mu dziecko.Ona jest zrozpaczona i tak zastraszona,że nigdy nawet nie przyszło jej do głowy,żeby wezwać policję albo komuś się poskarżyć.Chciałabym jej pomóc ale sama nie wiem od czego zacząć.Dodam,że mają córkę.Wobec dziecka nigdy nie stosował przemocy,ale dziecko się go boi.Wie,że tatuś jest nerwowy i nie należy mu się narażać.Od czego zacząć walkę z tym człowiekiem??Jak pomóc siostrze wydostać się z tego koszmaru??Dodam,że on jej zapowiedział,że "wziął ją ze śmietnika i tam się znajdzie jak On z nią skończy."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Monika.K



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 36

PostWysłany: Wto Mar 10, 2009 14:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mimo że sama miałam podobny problem to postaram się doradzić z punktu widzenia kogoś "z boku" bo wówczas myśli się rozsądnie i nie kieruje się człowiek emocjami.

Po pierwsze napisz jaki statut ma mieszkanie- do kogo należy?
Po drugie siostra natychmiast powinna zgłosić całą sprawę na policję.
Ogromna szkoda, że tego nie robiła wcześniej, bo każdy zapis, każdy dowód jest dobry.
Po zgłoszeniu sprawy na policję może albo z powództwa cywilnego założyć sprawę o groźby karalne, może to zrobić sam prokurator jeśli uzna sprawę za poważną.
Facet dostanie wyrok i każde podniesienie na nią ręki spowoduje, że pójdzie siedzieć.
Niech siostra zgłosi się do ośrodka interwencji kryzysowej, porozmawia z psychologiem, są też prawnicy.
Powiesz on ją po tym zabije! - otóż nie zabije bo jak napisałaś jest cwany a to znaczy że myśli więc nie wpakuje się do kicia na dożywocie.
Teraz ma nad nią władzę, bo ją zastraszył- to trzeba natychmiast zmienić. Bez jej działania nie zmieni się nic ! NIC ! To walka o swoje lepsze życie ! trudna, ale najważniejsze, że Twoja siostra tego chce.
W najgorszym wypadku są ośrodki dla matek z dzieckiem, to raj w porównaniu z tym że ma mieszkać do końca życia z katem.
Tam pomagają!
NIE MA SYTUACJI BEZ WYJŚCIA, TRZEBA TYLKO ZAWALCZYĆ O LEPSZE JUTRO !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Monika.K



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 36

PostWysłany: Wto Mar 10, 2009 14:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a to z dzisiejszego artykułu o przemocy w rodzinie:
" Pierwszym krokiem do rozwiązania sytuacji, jest przerwanie milczenia, wyjście z izolacji i zrozumienie, że przemoc domowa nie jest prywatną sprawą, ale przede wszystkim przestępstwem, które podlega karze więzienia od 3 miesięcy do 5 lat, jest ścigane przez policję i prokuraturę. I to zarówno agresja fizyczna, jak i znęcanie się psychiczne: wyzwiska, poniżanie, szkalowanie"

Niebieska Linia dla ofiar przemocy: (0-22) 668-70-00
Specjalistyczna Poradnia Rodzinna ds. Przeciwdziałania Przemocy: (022) 845-12-12 lub 0667 833 400
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Echnaton
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur
Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 6110
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Wto Mar 10, 2009 22:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nic dodac nic ując - zatrzymac przemoc. Moze warto zacząć od nawiazania kontaktu z grupą terapeutyczna dla ofiar przemocy w rodzinie? To najlepszy start!
_________________
„lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Hope



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 2

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 11:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Właśnie w tym tkwi problem,bo moja siostra boi się wszelkiego działania.Proponowałam jej te wszystkie rozwiązania łącznie z wniesieniem sprawy o rozwód z jego winy i doniesieniem do prokuratury,ale ona jest przekonana,że takim postępowaniem skrzywdzi swoje dziecko,bo dla córki jej mąż jest wzorowym ojcem i nie może mu nic zarzucić.Martwi mnie to,bo wiem,że prędzej siostra zostawi mu dziecko i odejdzie niż zacznie z nim walczyć.Mieszkanie mają własnościowe,wykupione w trakcie trwania małżeństwa ale on ją straszy,że nie zamieni mieszkania i ona wyląduje na ulicy.Przeraża mnie to jej poczucie bezsilności i poddania się.Wiem,że może i powinna walczyć,bo wystarczająco długo była sterowana i niszczona,ale nie wiem,czy to nie zaszło już za daleko.On jej zrobił kompletna wodę z mózgu,a wszelkie moje działania i namowy kończą się kolejną awanturą z jego strony i zastraszaniem mojej siostry i ona mnie już prosi żebym go zostawiła w spokoju.A ja czuję ,że nie mogę pozwolić żeby ten drań po raz kolejny ją złamał i dalej z premedytacją niszczył jej życie.Jak mam ją przekonać,że powinna walczyć??
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
leni56



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 500

PostWysłany: Czw Mar 12, 2009 12:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hope: on nie kocha ani zony ani dziecka!!

dziecko jest dla niego jedynie elementem wywierania presji i szantazu. oraz srodkiem do manipulowania siostra.

gdzie siostra mieszka ? Mozesz napisac na pw jesli nie chcesz na otwartym.
Ktos kogo siostra uzna za autorytet musi siostrze powiedziec ze on nie kocha dziecka . Tak powiedziec aby to zrozumiala: aby zrozumiala czym jest sprawca przemocy.
Nie sa tez prawdziwe inne obawy siostry. i siostra pewnie tez nie jest swiadoma.. ze ktoregos dnia .. on odejdzie. Bo oni tak maja. Odchodza brzydko, bardzo brzydko.

Sprawca przemocy najczesciej jest osoba niezdolna do milosci.
Poczytaj w czytelni, tam sa bardzo ciekawe artykuly. I staraj sie rozmawiac z siostra., podsuwac jej wiedze na temat mechanizmow przemocy., sprawcy i ofiary przemocy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum na temat przemocy w rodzinie Strona Główna -> Forum ogólne o przemocy w rodzinie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group