 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stworek
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 5
|
Wysłany: Sob Mar 21, 2009 1:00 Temat postu: Równoległy ZŁY świat |
|
|
Witajcie ,
Napisałem kiedyś wątek : http://www.forum.niebieskalinia.pl/viewtopic.php?p=14167#14167
jest on jak najbardziej aktualny, i po przeczytaniu nic bym z niego nie usunął, ale i dopisał wiele dodatkowych przykładów.
Zadawałem sobie ciągle pytanie dlaczego ?
Wydaje mi się ze mój Kat żyje w świecie nie całkiem rzeczywistym, w świecie równoległym do rzeczywistego,ale wypełnionego nienawiścią i złem, w świecie gdzie każdy czyha tylko żeby ja napaść , zrobić jej przykrość, wykorzystać.
Ja juz nie wiem co mam z Nia robic, ona żyje w tym swoim
odrealnionym swiecie , równoległym do rzeczywistego , w ktorym wszyscy
sa źli i podli, i czychaja tylko na nia, zeby jej zrobic "źle" i żeby ją
wykorzystac - niesamowite - nie ma siły żeby zmienila zdanie, a teraz
posługuje się jeszcze dzieckiem, żeby ugruntować swoją pozycje ofiary.
Najpierw wyrzuciła mnie z domu (po raz 6 ) a teraz opowiada ze to ja
odszedłem zostawiajac ja z dzieckiem i w ciazy, - prawda jaka jest
biedna ?
Ciagle pretensje o wszystko, o to ze samochod zly kupilem, a ona mnie
prosila, ze mial byc inny (nie wiadomo jaki - ale inny niz te 6 ktore
mamy)
Jak Siostra przyszla przegrac plyte cd-rom , to klotnia i płacz przez
ponad 2 godziny, bo jestem gnojem który woli przegrac płyte siostrze,
niz wziasc dziecko na spacer (15 min kopiowanie płytki trwa-Siostra prosila mnie o to od ponad miesiaca, i specjalnie pojechala po ta plyte do
miasta, ja wyznaczylem termin na 11.00 rano bo wtedy Dziecko spi, pech
chcial ze akurat w tym dniu obudzila sie wczesniej pare minut.
Pozatym kopiuje czesto plyty roznym ludziom,znanym i nieznanym i
dlaczego mialbym tego siostrze nie zrobic ?
Cieakawe ze jak probowalem powiedziec to, Tesciowej z nadzieja ze
moze wplynie na Żone, ta oswiadczyla kategorycznie ze to moja wina.
Jak mnie sasiad poprosil zeby mu wtyczke założyc (5min to trwa) to
jestem gnojem,bo " byle dupek gwizdnie i ja lece , a dla niej i dla
dziecka nie mam czasu ..."
Jak mowilem setki razy zebysmy pojechali na wies, zeby dziecko
pochodzilo po sadzie i zmienilo otoczenie, to nie - bo schodow nie ma
, a Matka siedzi w salonie i oglada TV, (nie pomoglo tlumaczenie ze
dziecko jeszcze nie chodzi, i mamy wiele innych pomieszczen,oprocz
salonu,a i tak dziecko lepiej zeby pobylo w sadzie niz w domu, teraz
slysze ze moja rodzina jest " pojebana, i sa gnojami" bo ona nie moze
pojechac na wies.
Generalnie nie da sie nic ustalic, a wszystkie sytuacje zostaja
natychmiast zmanipulowane, zeby wykazac jak wszyscy wokol sa podli,źli
i wstretni dla tej biednej Kobiety
Ciagle pretensje o sytuacje z przeszlosci ktore mialem zrobic, choc o
nich nie wiedzialem, nie pomaga rozmowa ze jak powie co mam jej zrobic
to jej to zrobie,: nie umyles umywalki (kiedys tam), nie kupiles
zmieniakow, a te co kupiles sa zle, znowu bede sama ze wszystkim,
nie bede inwestowac w Wasza rodzine, nie ma tu znaczenia ze wszystkie zaproszenia mojej rodziny ignorowala - bo Matka źle gotuje, bo pies jest w domu....
Setki tysiace takich dziwnych zachowan , z ktorych wynika ze Ona
ostatnie sily oddaje zeby wszystkim dobrze zrobic, a Wszyscy odplacaja
jej podloscia.
Wierzy w to tak silno ze nie jest jej sie w stanie dojrzec faktow,
zreszta dziala tutaj zasada wykladnika, czyli to co Ona robi
powinno byc powiekszone, wyolbrzymione, a to co inni robia = nic nie warte.
Wracanie do tego domu z ciągle ściśniętym żołądkiem, ze zaraz skoczy
na mnie z kolejnymi pretensjami mniej, lub bardziej zasadnymi,
pretensjami o wszystko,o każdy drobiazg na który normalni ludzie nie
zwracają uwagi , a tutaj świadczy o najgorszych cechach moich i mojej
rodziny, tej bliskiej i tej dalekiej, jest bezsensu.
Nie wiem czy warto cokolwiek tutaj jeszcze probowac ocalic, nie bardzo
jest co, 7 lat probowalem byc cierpliwy ze moze zrozumie, jest tylko
gorzej pozwala juz sobie na wszystko, z coraz bardziej błachych
powodow, jakby zupelnie nie miala poczucia stopnia wartosci. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kto?
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 86
|
Wysłany: Sob Mar 21, 2009 10:52 Temat postu: |
|
|
Naprawdę Ci współczuję. Zbierałeś już jakieś dowody przeciw żonie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Echnaton Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 6110 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Mar 21, 2009 11:37 Temat postu: |
|
|
Powiedzmy szczerze...nic nie zmieniłes w swoim myśleniu, mówieniu, robieniu...w poprzednim wątku ktos z uczetników dyskusji zasugerowął Ci abys siegnął do literatury, poczytał, popatrzył, poszukał włąsnego wyjścia...Nie widze tego w Twoim poscie. Wrćiłes do nas znowu aby ponarzekac jaka ta Twoja partnerka jest zła i wulgarna...Od narzekania moga zrobic sie odciski na języku ale nie przyniesie to rozwiazania problemu...Czas wciąz ucieka i jeśli nie zrobisz gereralnego przewietrzenia swego zwiazku to....nie znajdziesz tez szansy na jego naprawę. _________________ „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność” |
|
Powrót do góry |
|
 |
Menace
Dołączył: 13 Wrz 2008 Posty: 85 Skąd: miasto inspiracji
|
Wysłany: Sob Mar 21, 2009 17:21 Temat postu: |
|
|
Stworek - ja nie moge oprzeć sie wrażeniu że Ty jesteś bez winy. _________________ Feeling you, fearing you... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|