 |
Forum na temat przemocy w rodzinie Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ PTP www.niebieskalinia.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
klaudia
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 1
|
Wysłany: Sob Paź 21, 2006 21:26 Temat postu: Ojczym bije dziecko |
|
|
Moja przyjaciółka uczy w przedszkolu i ma w grupie jednego chlopca,ktory poskarżył sie jej ze jego ojczym go bije.Ona juz wczesniej zauwazyla ze z chlopcem jest cos nietak i ze boi sie on swojego ojczyma kiedy obiera go z przedszkola.Poza tym rynsunki wykonywane przez to dziecko sa przerazajace(maluje tylko zlo,diably,noze itd)nie umie poprawnie mowic ,bełkocze,jest wystraszone.Moja przyjaciólka zglosila problem do dyrekcji i psychologa juz dawno ale Ci najwyrazniej nie sa zbyt zainteresowani ta sprawa(widocznie chodzi moze o prestiz przedszkola)Ona sama boi sie ze jak zrobi jakis dalszy krok,to wyjdzie jej to na zle ale chce mimo to pomoc,narazie zwraca sie tylko do dyrekcji i przedszkolnego psychologa.Martwi sie o malucha i chce dzialac dalej.Co ma robic??Prosze o pomoc |
|
Powrót do góry |
|
 |
maras Moderator - Współpracownik NL konsultant ds. prawa i procedur

Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 3871 Skąd: Gdynia/Warszawa
|
Wysłany: Sob Paź 21, 2006 22:32 Temat postu: |
|
|
Jeszcze udac się do dyrekcji i zadac pytanie co oni na tą kwestię i czy coś zrobili w tej sprawie ? ...
Jeśli odpowiedz będzie negatywna wtedy powinna bezpośrednio zgłościc ten fakt w najbliższej jednostce Policji .
pozdrawiam _________________ -----------------------------------------------------
G. E. d/s P.P.R |
|
Powrót do góry |
|
 |
dynamika Wolontariusz NL

Dołączył: 16 Lip 2006 Posty: 741
|
Wysłany: Nie Paź 22, 2006 2:03 Temat postu: Re: Ojczym bije dziecko |
|
|
Hej,
Moze by porozmawiala z ,matka dziecka. Ta kobieta jest w sytuacji takiej samej jak dziewczyny tu na forum i jej decyzja jest kluczem do pomocy malemu.
Jak moze to niech porozmawia z matka dziecka i poleci wejscie na to forum i poczytanie postow. Rozmowe z matka trzeba przeprowadzic delikatnie, jak ona sama nie bedzie chciala o tym rozmawiac, to nic sie nie da zrobic, ale z tego co opisalas to widac ten sam schemat o ktorym tu rozmawiamy.
Ofiary przemocy psychicznej zyja w nieswiadomosci, ze cos zlego sie z nimi dzieje, dobrze kiedy ktos moze im wskazac droge do uwolnienia. Jak ta kobieta chcialaby sie uwolnic to polecam zeby na poczatek przeczytala ksiazke "Toksycze slowa" autor Patrica Evans. Ale nic na sile.
pozdrawiam,
P. _________________ "Sukces mierzy sie tym jak wysoko dolecisz kiedy odbijesz sie od dna" General George Patton Jr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
akacja
Dołączył: 06 Sty 2006 Posty: 88
|
Wysłany: Wto Paź 31, 2006 20:03 Temat postu: |
|
|
Czytając ten wątek nasuneła mi sie taka uwaga-u nas nie ma standartów pomocy! Nauczycielka nie wie, co zrobić, gdzie to zgłosić! To skandal! A przecież jest Komitet Obrony Praw Dziecka-pewnie w każdej gminie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Asiek
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 25 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Sro Lis 01, 2006 13:56 Temat postu: |
|
|
Niech zawiadomi Policje !
Od tego jest ,a jeśli derekcja nic nie robi to Prokuratura w razie czego przyczepi się do tego i osoby które w pore nie reagują na krzywdę dziecka mogą zostać ukarane.
Najlepiej iść osobiście na komisariat i zgłosić co się dzieje. Nie wolno nam pozostawać obojętnym na krzywde dziecka. _________________ Nie udawaj że nie widzisz... |
|
Powrót do góry |
|
 |
betsy
Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 7 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 17:45 Temat postu: |
|
|
Nauczycielka nie wie co zrobic?! Przepraszam ale to conajmniej nienormalne...kto ma wiedziec? Moze dziecko winne samo sie obronic, powziac sluszna decyzje i ...zaczac dzialac. To ,ze ma kilka latek ,ah drobnostka! Kobiety tu nie ma nad czym sie zastanawiac. Jesli dziecko cierpi i sa ku temu wyrazne(nawet nie koniecznie wyrazne) przeslanki ,iz tak jest to trzeba reagowac! To ,ze jakas tam niemrawa dyrekcja nie zamierza sobie stwarzac "problemow",nie znaczy ,ze nie mozna ich poustawiac we wlasciwych miejscach-czyli obudzic! Mozna ich rowniez zostawic ,na konsekwencje przydzie czas. Natomiast pani nauczycielka ma szereg mozliwosci , np.dziecko "belkocze" -pod pretekstem pomocy ,moze sama sprobowac wejsc do domu w celu rozmowy (logopedea itp),byc moze przeprowadzic dyskretna rozmowe z matka- jest zaniepokojona rozwojem dziecka..itp.W koncu udac sie do odpowiednich instytucji! Nie czekac tylko robic, pozniej nie bedzie mogla sobie spojrzec w twarz. _________________ tylko płytcy ludzie znaja siebie |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|