Forum na temat przemocy w rodzinie

[ao32]

witam
jestem tu nowy i potrzebuję rady
dowiedziałem się niedawno że w młodości moją moją kobietę molestował ojciec.. Jest to dla mnie szok, chetnie dorwałbym go i rozszarpał. Tym bardziej szok że rodzina wydawała się normalna. Wydarzyło się to kilkanaście lat temu, trwało podobno niedługo. Nic więcej nie wiem bo nie wiem czy pytać mojej kobiety, nie chce jej bardziej ranić. Mówi mi ze stara się o tym nie myśleć, ale czasem to wraca.. Na pewno pozostal jej uraz jezeli chodzi o kontakty z mężczyznami. Kompletnie nie wiem co mam dalej zrobić. Powiedziała mi to w chwili szczerości podczas naszej dyskusji na temat naszych fizycznych kontaktów. Mam ochotę dorwać tego pedofila i mu wygarnąć, zbesztać, przekreślić jego wizerunek religijnego człowieka. Ale nie chce z kolei rozdrapywać tego, nie chce żeby wszystko wróciło w jej psychice. nie wiem czy z nią rozmawiac na ten temat, czy zostawić to w głębokiej przeszłości. Bardzo ja kocham i dlatego cierpię jak pomślę jakie pieko zgotował jej ten....i dlatego chciałbym żeby on miał świadomość że ja wiem, że czas nie zmazał jego wyczynów. Poradźcie

[kulerzynka]

witaj ao32

Ciesze sie bardzo ze udało Wam sie porozmawiać na ten temat, jest jej na pewno ciężko z tym samej, bardzo potrzebuje Twojego wsparcia
jednak wysłuchiwanie tego co ja spotkało nie jest dla Was dobre

osoby które były molestowane seksualnie potrzebują bardzo terapii, nawet jeśli twierdzą ze tak nie jest, niestety...
niestety musi wrócić do tego aby potem nie było przykrych sytuacji miedzy Wami i nie tylko...
zapomnieć się nie da nigdy swojej krzywdy
ona bardzo kieruje zachowaniem podświadomie, zwłaszcza jeśli to patologia rodzinna, wzbudza to u siebie poczucie winy i nie tylko...

Twoja dziewczyna na pewno nie będzie sie czuła bezpiecznie przez to że pokazesz jej ojcu że wiesz, wtedy jej poczucie zagrożenia wzrośnie, nie tylko wobec ojca , ale także wobec ciebie że nie milczałeś jak cię prosiła...
że powiedziałeś jej wrogowi

ona mieszka jeszcze z rodzicami, prawda?tym bardziej odradzam

w pierwszej kolejności proponowałabym terapie indywidualną, pójdźcie razem jeśli ona tego będzie chciała, będzie bardzo potrzebować twojego wsparcia, dobrego słowa, nie odrzucenia
wbrew pozorom, - wymagało to duże odwagi od niej aby Ci to powiedzieć, ona bardzo ci ufa


jeśli masz jeszcze jakieś pytania zapraszam na PW
pozdrawiam ciepło
Ania
_________________