Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 16:05 Temat postu: jak uchronic dziecko? |
|
|
gdy dziecko ma stycznośc ze sprawcą przmeocy jak je wychować by nie powieliło złych wzorców tzn. nie zostało ofiarą bądz sprawcą? |
|
Powrót do góry |
|
 |
renata.p.1975
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 579 Skąd: Walbrzych
|
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 17:25 Temat postu: |
|
|
Myślę że warto by było dziecku tłumaczyć jakie zachowania są nieprawidłowe.
Jeśli dziecko będzie miało wiedzę co jest dopuszczalne a co nie będzie umiało odróżnić zło od dobra.
Aby dziecko nie stało się w przyszłości ofiarą trzeba zadbać o budowanie jego wartości.
Każdy człowiek, który zna swoją wartość nie pozwoli aby go traktowano poniżej jego wartości.
Każdy człowiek, który jest uświadomiony że pewne zachowania nie powinny w jego życiu nigdy wystąpić nie stanie się katem.
Podkreślam to ja tak myślę.
Pozdrawiam:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 23:20 Temat postu: |
|
|
Witam...chciałabym przyłączyć się do Waszej dyskusji,mam podobny problem.Pozdrawim  _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 23:41 Temat postu: |
|
|
ale zwkle w rodzinach z przemoca, jeden rodzic wrecz namawia dziecko do robienia złego by drugiemy zrobic na złość...wtedy mamy słowo jednego rodzica przeciw drugiemu... |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 23:54 Temat postu: |
|
|
Witaj Maga...zgadzam się z Tobą. _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 0:05 Temat postu: |
|
|
Mam 13 letniego syna.Mój mąż stosuje przemoc psychiczną wobec mnie,a syn niestety to widzi...Sama wychowałam się w rodzinie gdzie ojciec stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec mamy.Teraz mnie to spotkało...Mój syn czasem powie mi przykre słowo,tak jak jego tato,jeśli jest przy tym mój mąż to staram się nie odzywać bo wiem ,że mój syn przeżywa całą sytuację,ale jak tylko jestem z synem sama mówię mu ,żejest mi przykro ,że nie powinno się tak kogoś traktować.Staram się nie mówić źle o jego ojcu,ale o jego zachowaniu.To ważne ,z doświadczenia wiem,że to bardzo ważne,moja mama mowiła źle o moim ojcu ,wiem że bardzo byłam na nią za to zła.Wierzę,że jeśli na bierząco rozwiązujemy każdą niepokojącą nas sytucję z dzieckiem,szanująć jego uczucia do drugiego rodzica,postępujemy zdrowo i mądrze.Pozdrawiam  _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 0:09 Temat postu: |
|
|
i pomaaga to tłumaczenie synowi? a syn "stoi" po Twojej czy męża stronie? z kim sie sldaryzuje? |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 0:16 Temat postu: |
|
|
Tu nie chodzi po której stoi stronie,tu chodzi głównie o dobro dziecka.Dla mojego syna autorytetem jest ojciec to zrozumiałe w tym wieku.Mój syn ma wspólne hobby z ojcem ,są wędkarzami.Bardzo mi to pomaga, bo mój syn szanuje mnie jako matkę i kobietę,sam zaczyna się podkochiwać w dziewczynach...To do mnie syn przychodzi z problemami,to ja traktuję go jak partnera.Mój syn potrafi przeprosić,uczę go jak w inny sposób można odreagować złość,ma do niej prawo jak każdy z nas,ale nie w taki sposób jak jego ojciec. _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 0:20 Temat postu: |
|
|
Wiesz mój syn sam widzi ,że zachowanie taty jest nie takie jakie być powinno,sam mi to mówi.Cieszę się ,że sam to widzi...Ja walczę o szacunek dla siebie ,a jednocześnie szanuję syna,nie mówiąc żle o ojcu .Pomaga  _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 0:22 Temat postu: |
|
|
czyli tłumaczenie sie sprawdza? a ojciec nie "tłumaczy" mu czegos wrecz przeciwnego?
pytała po czyjej stronie"stoi" bo istnieje niebezpieczenstwo ze własnie od tego przejmnie wzorce zachowań |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 0:29 Temat postu: |
|
|
To prawda istnieje prawdopodobieństwo,ale wydaje mi się,że tylko wtedy gdy matka nic z tym nie robi.Mój mąż nie tłumaczy nic ,mówi o mnie źle.Dzieci nie lubią gdy mówi im się źle o rodzicach,można mówić o ich zachowaniu.Pamiętam jak ja tego nie lubiłam. _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 0:32 Temat postu: |
|
|
Uważam,że jeśli pokazuję dziecku,że zachowanie jego ojca mnie rani i robię coś z tym,to przynosi skutek.U mnie to działa.Ni e buntuję syna przeciwko ojcu.Wierzę ,że od ojca odziedziczy tylko te dobre cechy.  _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 0:35 Temat postu: |
|
|
Maga,a ile lat ma Twoje dziecko? _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maga
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 781
|
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 0:38 Temat postu: |
|
|
no właśnie - on nie lubi jak Ty mówisz zle o ojcu, a jak ojciec mówi źle o Tobie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
nektarynka
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 120
|
Wysłany: Sob Lip 18, 2009 0:44 Temat postu: |
|
|
Tak,mój syn to słyszy...ale widzi,że mnie to boli,że ja z tym coś robię i że tak nie wolno.Sama przepraszam mojego syna jeśli go obrażę,więc on wie,że tak nie wolno,po prostu .Był u nas dzielnicowy,który pouczył mojego męża o tym ,że to jest znęcanie się psychiczne.Więć pokazałam,że nie zgadzam się z tym  _________________ ...:::Kiedy coś uparcie gaśnie- zaufaj iskierce nadziei:::... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|